Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
3 Stron V  poprzednia 1 2 3 nastÄ™pna  

dlaczego takie landrynki dla niemowlaka

> 
paulap
wto, 16 gru 2008 - 07:58
CYTAT(marghe. @ Tue, 16 Dec 2008 - 00:02) *
A faza rózowa przyszła i tak icon_biggrin.gif
Na szczeście minęła


marghe kiedy mija?
paulap


Grupa: Administratorzy
Postów: 4,017
Dołączył: sob, 29 mar 03 - 15:37
SkÄ…d: Kielce
Nr użytkownika: 213

GG:


post wto, 16 gru 2008 - 07:58
Post #21

CYTAT(marghe. @ Tue, 16 Dec 2008 - 00:02) *
A faza rózowa przyszła i tak icon_biggrin.gif
Na szczeście minęła


marghe kiedy mija?

--------------------
amania
wto, 16 gru 2008 - 10:05
CYTAT(paulap @ Tue, 16 Dec 2008 - 07:58) *
marghe kiedy mija?


u mojej minęło tak koło 7 lat
amania


Grupa: Moderatorzy
Postów: 10,650
Dołączył: śro, 26 mar 03 - 23:38
Skąd: podPoznań
Nr użytkownika: 131




post wto, 16 gru 2008 - 10:05
Post #22

CYTAT(paulap @ Tue, 16 Dec 2008 - 07:58) *
marghe kiedy mija?


u mojej minęło tak koło 7 lat

--------------------
Jedyne, czego zazdroszczę mojemu mężowi, to żona.
paulap
wto, 16 gru 2008 - 10:17
CYTAT(amania @ Tue, 16 Dec 2008 - 10:05) *
u mojej minęło tak koło 7 lat


to może jeszcze wytrzymam jakoś icon_wink.gif
paulap


Grupa: Administratorzy
Postów: 4,017
Dołączył: sob, 29 mar 03 - 15:37
SkÄ…d: Kielce
Nr użytkownika: 213

GG:


post wto, 16 gru 2008 - 10:17
Post #23

CYTAT(amania @ Tue, 16 Dec 2008 - 10:05) *
u mojej minęło tak koło 7 lat


to może jeszcze wytrzymam jakoś icon_wink.gif


--------------------
Mafia
wto, 16 gru 2008 - 10:26
CYTAT(paulap)
to może jeszcze wytrzymam jakoś icon_wink.gif


A czy później przechodzi w fascynację fioletem? Kojarzę kuzynkę właśnie najpierw w różu i jej mamę utyskującą na ten kolor, a potem to samo tylko w wydaniu fioletowym icon_smile.gif
Mafia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,508
Dołączył: czw, 27 kwi 06 - 11:50
Nr użytkownika: 5,675




post wto, 16 gru 2008 - 10:26
Post #24

CYTAT(paulap)
to może jeszcze wytrzymam jakoś icon_wink.gif


A czy później przechodzi w fascynację fioletem? Kojarzę kuzynkę właśnie najpierw w różu i jej mamę utyskującą na ten kolor, a potem to samo tylko w wydaniu fioletowym icon_smile.gif

--------------------
Mafia
agabr
wto, 16 gru 2008 - 11:59
Wiecie co roz jest mi , ze tak powiem swiatopogladowo obojetny.I przekonuje mnie teoria Marghe ,ze pod wplywem socjalizacji dziewczynki rozowieja;) natomiast nie kupuje w ogole ubierania malych dziewczynek ,ktore sile nabywcza maja zadna i wplyw srodowiska zaden w roze bo mamusia robi krolewny .W ogole chowanie "na krolewne " nie przekonuje mnie.I jak widze cale rozowe dziewuszki to gwalci icon_wink.gif to moja estetyke w stopniu porownywalnym z zielonym kombinezonikiem z czerwonymi wypustkami (Aluc to uklon w Twoja strone).b
agabr


Grupa: Moderatorzy
Postów: 11,480
Dołączył: śro, 02 kwi 03 - 10:03
Skąd: z żoliborza
Nr użytkownika: 280

GG:


post wto, 16 gru 2008 - 11:59
Post #25

Wiecie co roz jest mi , ze tak powiem swiatopogladowo obojetny.I przekonuje mnie teoria Marghe ,ze pod wplywem socjalizacji dziewczynki rozowieja;) natomiast nie kupuje w ogole ubierania malych dziewczynek ,ktore sile nabywcza maja zadna i wplyw srodowiska zaden w roze bo mamusia robi krolewny .W ogole chowanie "na krolewne " nie przekonuje mnie.I jak widze cale rozowe dziewuszki to gwalci icon_wink.gif to moja estetyke w stopniu porownywalnym z zielonym kombinezonikiem z czerwonymi wypustkami (Aluc to uklon w Twoja strone).b

--------------------
Mama Andrzeja 2002 i Zośki 2009

"Panuje na ogół opinia, że geniusze są niesympatyczni, lecz jeśli o mnie
chodzi, to jakoś nigdy tego nie zauważyłem."
TatuÅ› Muminka
grzałka
wto, 16 gru 2008 - 12:06
CYTAT(amania @ Tue, 16 Dec 2008 - 10:05) *
u mojej minęło tak koło 7 lat


u mojej też- róż już niekoniecznie, chociaż jeszcze toleruje, ale zdecydowanie nie jest to kolor preferowany
czyli w sumie około 2-3 lat pink power
grzałka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,392
Dołączył: wto, 08 kwi 03 - 20:42
SkÄ…d: Olsztyn
Nr użytkownika: 506




post wto, 16 gru 2008 - 12:06
Post #26

CYTAT(amania @ Tue, 16 Dec 2008 - 10:05) *
u mojej minęło tak koło 7 lat


u mojej też- róż już niekoniecznie, chociaż jeszcze toleruje, ale zdecydowanie nie jest to kolor preferowany
czyli w sumie około 2-3 lat pink power


--------------------
renata19750702
wto, 16 gru 2008 - 13:26
Dziewczynkę można zawsze ubrać w czerwony, granatowy, a róż w odpowiednim odcieniu połączyć ze zgniłą zielenią, fiolet z brązem i już jest inaczej niż różowo. Czasem zaglądam na dział dziewczęcy (chyba z sentymentu) i wiem, że takie połączenia kolorów przy dzisiejszej modzie są możliwe (w sensie znalezienia odpowiednich ubrań w tych właśnie kolorach).

Moja Marysia z różu wyrosła dawno temu, więc generalnie zapomniałam już jak ubiera się dziewczynki. Za to prawdziwe pole do popisu mam przy Jaśku. Okazuje się, że ubierania chłopca w sposób odbiegający od szaro-buro-granatowo-brązowej normy to też prawdziwe wyzwanie, zwłaszcza dla matki, która ma bzika na punkcie ubrań.

Ten post edytował renata19750702 wto, 16 gru 2008 - 13:27
renata19750702


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,546
Dołączył: wto, 05 cze 07 - 09:52
SkÄ…d: podkarpackie
Nr użytkownika: 14,764




post wto, 16 gru 2008 - 13:26
Post #27

Dziewczynkę można zawsze ubrać w czerwony, granatowy, a róż w odpowiednim odcieniu połączyć ze zgniłą zielenią, fiolet z brązem i już jest inaczej niż różowo. Czasem zaglądam na dział dziewczęcy (chyba z sentymentu) i wiem, że takie połączenia kolorów przy dzisiejszej modzie są możliwe (w sensie znalezienia odpowiednich ubrań w tych właśnie kolorach).

Moja Marysia z różu wyrosła dawno temu, więc generalnie zapomniałam już jak ubiera się dziewczynki. Za to prawdziwe pole do popisu mam przy Jaśku. Okazuje się, że ubierania chłopca w sposób odbiegający od szaro-buro-granatowo-brązowej normy to też prawdziwe wyzwanie, zwłaszcza dla matki, która ma bzika na punkcie ubrań.

--------------------
Maria Katarzyna ,Jan Aleksander


Dziś wiem, życie cudem jest. Co chcę, mogę z niego mieć, jak dźwięk słyszę jego głos, co dzień pragnę bardziej go.
marghe.
wto, 16 gru 2008 - 13:58
CYTAT(grzałka @ Tue, 16 Dec 2008 - 14:06) *
u mojej też- róż już niekoniecznie, chociaż jeszcze toleruje, ale zdecydowanie nie jest to kolor preferowany
czyli w sumie około 2-3 lat pink power


u nas ciut wcześniej.
Efekt różowiastego pokoju 06.gif . Co za dużo to niezdrowo

Teraz preferuje zielenie i błękity. Ale przy żadnym kolorze się nie upiera. Czarny tez jest ok
marghe.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 21,243
Dołączył: wto, 18 maj 04 - 15:43
Nr użytkownika: 1,758




post wto, 16 gru 2008 - 13:58
Post #28

CYTAT(grzałka @ Tue, 16 Dec 2008 - 14:06) *
u mojej też- róż już niekoniecznie, chociaż jeszcze toleruje, ale zdecydowanie nie jest to kolor preferowany
czyli w sumie około 2-3 lat pink power


u nas ciut wcześniej.
Efekt różowiastego pokoju 06.gif . Co za dużo to niezdrowo

Teraz preferuje zielenie i błękity. Ale przy żadnym kolorze się nie upiera. Czarny tez jest ok
marghe.
wto, 16 gru 2008 - 14:00
róóóóżooowo

marghe.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 21,243
Dołączył: wto, 18 maj 04 - 15:43
Nr użytkownika: 1,758




post wto, 16 gru 2008 - 14:00
Post #29

róóóóżooowo

renata19750702
wto, 16 gru 2008 - 14:32
CYTAT(marghe. @ Tue, 16 Dec 2008 - 14:00) *
róóóóżooowo




taaaaaaaaaaa, widziałam jeszcze kilka zdjęć tego pokoju. Z drugiej strony to mnie zastanawia, jak na dłuższą metę utrzymać taką nieskazitelną tonację pokoju. Bo wiecie, dziecko rośnie i ma różne gusta. Np. Jasiek pokój ma w zieleniach (po świętach zabieram się za poważne zmiany w jego pokoju, ale generalnie kolor zostaje), ale przecież dla zachowania nieskazitelności nie będę mu kupowała samochodów i innych zabawek w kolorach pasujących do zieleni. To by mi się dziecko dopiero zbuntowalo icon_evil.gif
renata19750702


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,546
Dołączył: wto, 05 cze 07 - 09:52
SkÄ…d: podkarpackie
Nr użytkownika: 14,764




post wto, 16 gru 2008 - 14:32
Post #30

CYTAT(marghe. @ Tue, 16 Dec 2008 - 14:00) *
róóóóżooowo




taaaaaaaaaaa, widziałam jeszcze kilka zdjęć tego pokoju. Z drugiej strony to mnie zastanawia, jak na dłuższą metę utrzymać taką nieskazitelną tonację pokoju. Bo wiecie, dziecko rośnie i ma różne gusta. Np. Jasiek pokój ma w zieleniach (po świętach zabieram się za poważne zmiany w jego pokoju, ale generalnie kolor zostaje), ale przecież dla zachowania nieskazitelności nie będę mu kupowała samochodów i innych zabawek w kolorach pasujących do zieleni. To by mi się dziecko dopiero zbuntowalo icon_evil.gif

--------------------
Maria Katarzyna ,Jan Aleksander


Dziś wiem, życie cudem jest. Co chcę, mogę z niego mieć, jak dźwięk słyszę jego głos, co dzień pragnę bardziej go.
marghe.
wto, 16 gru 2008 - 20:15
CYTAT(renata19750702 @ Tue, 16 Dec 2008 - 16:32) *
taaaaaaaaaaa, widziałam jeszcze kilka zdjęć tego pokoju. Z drugiej strony to mnie zastanawia, jak na dłuższą metę utrzymać taką nieskazitelną tonację pokoju. Bo wiecie, dziecko rośnie i ma różne gusta. Np. Jasiek pokój ma w zieleniach (po świętach zabieram się za poważne zmiany w jego pokoju, ale generalnie kolor zostaje), ale przecież dla zachowania nieskazitelności nie będę mu kupowała samochodów i innych zabawek w kolorach pasujących do zieleni. To by mi się dziecko dopiero zbuntowalo icon_evil.gif


Dopóki dziecko nie mówi / nie buntuje się rodzice mogą robić co im się żywnie podoba. Niestety icon_wink.gif
marghe.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 21,243
Dołączył: wto, 18 maj 04 - 15:43
Nr użytkownika: 1,758




post wto, 16 gru 2008 - 20:15
Post #31

CYTAT(renata19750702 @ Tue, 16 Dec 2008 - 16:32) *
taaaaaaaaaaa, widziałam jeszcze kilka zdjęć tego pokoju. Z drugiej strony to mnie zastanawia, jak na dłuższą metę utrzymać taką nieskazitelną tonację pokoju. Bo wiecie, dziecko rośnie i ma różne gusta. Np. Jasiek pokój ma w zieleniach (po świętach zabieram się za poważne zmiany w jego pokoju, ale generalnie kolor zostaje), ale przecież dla zachowania nieskazitelności nie będę mu kupowała samochodów i innych zabawek w kolorach pasujących do zieleni. To by mi się dziecko dopiero zbuntowalo icon_evil.gif


Dopóki dziecko nie mówi / nie buntuje się rodzice mogą robić co im się żywnie podoba. Niestety icon_wink.gif
użytkownik usunięty

Go??







post śro, 17 gru 2008 - 12:04
Post #32

A dla mnie ten pokój jest tak tandetny, że aż mi się podoba 43.gif
Macio

Go??







post czw, 18 gru 2008 - 08:59
Post #33

O jessssuuuu przecież jako karmicielka stwora w takim pokoju to chyba bym kociokwiku dostała...jeszcze w nocy jak Cię mogę ale w dzień...
Popieram Ikea rzeczy "okołonoworodkowe", H&M, Mothercare-ubrania.
sdw
czw, 18 gru 2008 - 09:40
A też Ci, bryndzo, pastele przeszkadzają icon_mrgreen.gif Ciesz się, że w ogóle masz co kupić, nie jak nasze babki. Nie mówiąc o pra...


Wysyp pasteli osobiście zaobserwowałam, ,kiedy polożna urodziła mi Kamilę. Trzy lata starsza Kinga miała moc ubrań i wszystkie sprzęty (choć faktycznie tych nie było dużo) w kolorach mocnych, intensywnych a nawet ostrych. Wózek - granatowo biały, wanienką czerwona, leżaczek do kąpieli żółty, rożki sztuk dwie w jakiś miśki czy coś też kolorowe, pastele się po nich poniewierały w celu stonowania całości. Pościel jasnozieloną, no dobra, moze i pastel ale mooocnaaa, w jakiś leśne stwory zdecydowanie nie pastelowe. Leżaczek intensywnie barwiony w całą gamę kolorów, butelki i smoczki uspokajacze też miały mocne akcenty i zero mdłości. Nie pamiętam, czy wówczas jasnych barw nie było czy były na tyle drogie, że nie mogłam sobie na nie pozwolić. Pewnie to drugie raczej, bo majaczy mi się w pamięciu mój szloch tak w okolicach końcówki ciąży, nad pistacjowymi śpiochami bez stóp i niemozność ich nabycia z racji ceny. A kilka tygodni później dzika radośc, bo dostałam ekstra kasę i nabyłam wymarzone (de facto założyłam je Kindze może ze trzy razy, bo takie były ślicne, że mi szkoda było zniszczyć icon_rolleyes.gif , mam je do dziś dnia, nadal są ślicne icon_wink.gif ).

Pastele właściwie zaczęłam nabywać dopiero dla Kami, bo już mocnych barw nie było. W przypadku dziewczynki jeszcze do przełknięcia ale dwa lata później nadal królowały mdłości a trzecie moje dziecko okazało się mieć jądra. Pistacje i błękity na Filipie długi czas równoważył kolor wózka. O, pamietam z jaką dziką dziką radością nabyłam w szmateksie trzy rampersy, z których żaden nie wyglądał na wyblakły.


Moje poczucie estetyki nadzwyczaj mocno ranią dzieci w khako-beżach od stóp do głów. Błeeee...

sdw


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,326
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 19:04
SkÄ…d: ze wschodu
Nr użytkownika: 188

GG:


post czw, 18 gru 2008 - 09:40
Post #34

A też Ci, bryndzo, pastele przeszkadzają icon_mrgreen.gif Ciesz się, że w ogóle masz co kupić, nie jak nasze babki. Nie mówiąc o pra...


Wysyp pasteli osobiście zaobserwowałam, ,kiedy polożna urodziła mi Kamilę. Trzy lata starsza Kinga miała moc ubrań i wszystkie sprzęty (choć faktycznie tych nie było dużo) w kolorach mocnych, intensywnych a nawet ostrych. Wózek - granatowo biały, wanienką czerwona, leżaczek do kąpieli żółty, rożki sztuk dwie w jakiś miśki czy coś też kolorowe, pastele się po nich poniewierały w celu stonowania całości. Pościel jasnozieloną, no dobra, moze i pastel ale mooocnaaa, w jakiś leśne stwory zdecydowanie nie pastelowe. Leżaczek intensywnie barwiony w całą gamę kolorów, butelki i smoczki uspokajacze też miały mocne akcenty i zero mdłości. Nie pamiętam, czy wówczas jasnych barw nie było czy były na tyle drogie, że nie mogłam sobie na nie pozwolić. Pewnie to drugie raczej, bo majaczy mi się w pamięciu mój szloch tak w okolicach końcówki ciąży, nad pistacjowymi śpiochami bez stóp i niemozność ich nabycia z racji ceny. A kilka tygodni później dzika radośc, bo dostałam ekstra kasę i nabyłam wymarzone (de facto założyłam je Kindze może ze trzy razy, bo takie były ślicne, że mi szkoda było zniszczyć icon_rolleyes.gif , mam je do dziś dnia, nadal są ślicne icon_wink.gif ).

Pastele właściwie zaczęłam nabywać dopiero dla Kami, bo już mocnych barw nie było. W przypadku dziewczynki jeszcze do przełknięcia ale dwa lata później nadal królowały mdłości a trzecie moje dziecko okazało się mieć jądra. Pistacje i błękity na Filipie długi czas równoważył kolor wózka. O, pamietam z jaką dziką dziką radością nabyłam w szmateksie trzy rampersy, z których żaden nie wyglądał na wyblakły.


Moje poczucie estetyki nadzwyczaj mocno ranią dzieci w khako-beżach od stóp do głów. Błeeee...



--------------------
K'98 K'01 F'04

- Teraz w lewo, moja hrabino.
- Dlaczegóż, drogi hrabio?
- Kończy mi się gwint w protezie.
renata19750702
czw, 18 gru 2008 - 11:19
Generalnie dzieci w pastelach mnie nie drażnią, w beżach też nie, za to ubrane w zestaw jeansowe spodnie + jeansowa kurtka, zdecydowanie tak.
Co do kolorów jeszcze... Podobno małe dzieci właśnie te wyraźne kolory (nie mylić z jaskrawymi) najpierw widzą.
I coś w tym chyba jest. Np. firma Fisher Price produkuje zabawki w przeważającej części w zdecydowanych kolorach.
renata19750702


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,546
Dołączył: wto, 05 cze 07 - 09:52
SkÄ…d: podkarpackie
Nr użytkownika: 14,764




post czw, 18 gru 2008 - 11:19
Post #35

Generalnie dzieci w pastelach mnie nie drażnią, w beżach też nie, za to ubrane w zestaw jeansowe spodnie + jeansowa kurtka, zdecydowanie tak.
Co do kolorów jeszcze... Podobno małe dzieci właśnie te wyraźne kolory (nie mylić z jaskrawymi) najpierw widzą.
I coś w tym chyba jest. Np. firma Fisher Price produkuje zabawki w przeważającej części w zdecydowanych kolorach.

--------------------
Maria Katarzyna ,Jan Aleksander


Dziś wiem, życie cudem jest. Co chcę, mogę z niego mieć, jak dźwięk słyszę jego głos, co dzień pragnę bardziej go.
Macio

Go??







post czw, 18 gru 2008 - 16:20
Post #36

A mnie najbardziej irytują dziewczynki ubrane od góry do dołu na różowo. No matko i córko gacie, rajstopy, podkoszulka, kurtka, czapka, szalik, rękawiczki i konik pony różowy w ręku. I to żeby jeden zetsaw był, gdzie tam ciągle tak chodzą. jakoś mi nie leży...
użytkownik usunięty

Go??







post czw, 18 gru 2008 - 17:43
Post #37

To moje dziecię właśnie takie khako bure, ale to dlatego, że dla rocznych chłopców to ja nic nie widuje żywszego, albo mi się nie podoba.
az
czw, 18 gru 2008 - 17:55
CYTAT(Macio @ Thu, 18 Dec 2008 - 18:20) *
A mnie najbardziej irytują dziewczynki ubrane od góry do dołu na różowo. No matko i córko gacie, rajstopy, podkoszulka, kurtka, czapka, szalik, rękawiczki i konik pony różowy w ręku. I to żeby jeden zetsaw był, gdzie tam ciągle tak chodzą. jakoś mi nie leży...


Jak byś musiała rano walczyć, żeby się w końcu ubrała, to też kupiłabyś te różowości. Zuzia odmawiała zakładania buro-granatowych ciuszków już przed 2 urodzinami. Wcześniej słyszałam, że "jak ja mogę tak brzydko dziewczynkę ubierać". Jak się nauczyła mówić, to sobie odbija te granaty.
az


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 813
Dołączył: czw, 03 mar 05 - 11:27
Skąd: Mysłowice
Nr użytkownika: 2,794




post czw, 18 gru 2008 - 17:55
Post #38

CYTAT(Macio @ Thu, 18 Dec 2008 - 18:20) *
A mnie najbardziej irytują dziewczynki ubrane od góry do dołu na różowo. No matko i córko gacie, rajstopy, podkoszulka, kurtka, czapka, szalik, rękawiczki i konik pony różowy w ręku. I to żeby jeden zetsaw był, gdzie tam ciągle tak chodzą. jakoś mi nie leży...


Jak byś musiała rano walczyć, żeby się w końcu ubrała, to też kupiłabyś te różowości. Zuzia odmawiała zakładania buro-granatowych ciuszków już przed 2 urodzinami. Wcześniej słyszałam, że "jak ja mogę tak brzydko dziewczynkę ubierać". Jak się nauczyła mówić, to sobie odbija te granaty.


--------------------
Zuzia (11/01/04) i Janek (04/10/06)
Macio

Go??







post czw, 18 gru 2008 - 21:23
Post #39

Być może az. Ale ie lubię i drażni mnie to, tylko tyle. Poza tym różowy nie należy do moich ulubionych kolorów icon_wink.gif Ale jednocześnie syna nie ubieram w błękity ale na szczęście nie protestuje. Jak będę miała córkę to zobaczymy, może mi się odmieni w związku z uporem kobietki małej.
agabr
piÄ…, 19 gru 2008 - 11:58
CYTAT(jully @ Thu, 18 Dec 2008 - 17:43) *
To moje dziecię właśnie takie khako bure, ale to dlatego, że dla rocznych chłopców to ja nic nie widuje żywszego, albo mi się nie podoba.

spoko jully moje tez ,moze nie kahako bo tego akurat nie lubie ale w beże i ecru.b.

agabr


Grupa: Moderatorzy
Postów: 11,480
Dołączył: śro, 02 kwi 03 - 10:03
Skąd: z żoliborza
Nr użytkownika: 280

GG:


post piÄ…, 19 gru 2008 - 11:58
Post #40

CYTAT(jully @ Thu, 18 Dec 2008 - 17:43) *
To moje dziecię właśnie takie khako bure, ale to dlatego, że dla rocznych chłopców to ja nic nie widuje żywszego, albo mi się nie podoba.

spoko jully moje tez ,moze nie kahako bo tego akurat nie lubie ale w beże i ecru.b.



--------------------
Mama Andrzeja 2002 i Zośki 2009

"Panuje na ogół opinia, że geniusze są niesympatyczni, lecz jeśli o mnie
chodzi, to jakoś nigdy tego nie zauważyłem."
TatuÅ› Muminka
> dlaczego takie landrynki dla niemowlaka
Start new topic
Reply to this topic
3 Stron V  poprzednia 1 2 3 nastÄ™pna
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: pon, 27 maj 2024 - 22:22
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama