Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
3 Stron V  poprzednia 1 2 3 nastÄ™pna  

Pij mleko, będziesz kaleką

, co sÄ…dzicie o tym artykule
> , co sÄ…dzicie o tym artykule
amania
śro, 28 sty 2009 - 10:16
Silije, a stosowałaś je??
Czy nie odpowiadają Ci czysto teoretycznie i nawet nie chce Ci się spróbować?

Ja lubię mleko, a jeszcze bardziej jego przetwory. Mój mąż też. Marysia mleko uwielbia, a bez białego sera nie potrafiłaby żyć (chleb je jedynie z białymi serami i dżemem). W naszej rodzinie jedynie Matylda nie przepada za mlekiem.
Dlatego trudno byłoby nam z mleka i nabiału zrezygnować. Choć nie upieram się, że mleko dobrze nam robi. Po prostu nigdy nie byłam na diecie bezmlecznej, być może gdybym na taką przeszła, okazałoby się, że ona mi służy.
Była za to na takiej diecie Marysia, ze względu na jej AZS. Najpierw jako niemowlę i małe dziecko. I potem drugi raz, w przedszkolu - pamiętam jak wtedy drapała się z nerwów, że nie chcemy dać jej ukochanego mleczka i serów icon_wink.gif

ps. Przypomniało mi się, że jednak byłam na diecie bezmlecznej (bez mleka i jakichkolwiek przetworów), kiedy karmiłam Marysię. Nie pamiętam jak się wtedy czułam, ale na pewno pięknie schudłam icon_wink.gif
amania


Grupa: Moderatorzy
Postów: 10,650
Dołączył: śro, 26 mar 03 - 23:38
Skąd: podPoznań
Nr użytkownika: 131




post śro, 28 sty 2009 - 10:16
Post #21

Silije, a stosowałaś je??
Czy nie odpowiadają Ci czysto teoretycznie i nawet nie chce Ci się spróbować?

Ja lubię mleko, a jeszcze bardziej jego przetwory. Mój mąż też. Marysia mleko uwielbia, a bez białego sera nie potrafiłaby żyć (chleb je jedynie z białymi serami i dżemem). W naszej rodzinie jedynie Matylda nie przepada za mlekiem.
Dlatego trudno byłoby nam z mleka i nabiału zrezygnować. Choć nie upieram się, że mleko dobrze nam robi. Po prostu nigdy nie byłam na diecie bezmlecznej, być może gdybym na taką przeszła, okazałoby się, że ona mi służy.
Była za to na takiej diecie Marysia, ze względu na jej AZS. Najpierw jako niemowlę i małe dziecko. I potem drugi raz, w przedszkolu - pamiętam jak wtedy drapała się z nerwów, że nie chcemy dać jej ukochanego mleczka i serów icon_wink.gif

ps. Przypomniało mi się, że jednak byłam na diecie bezmlecznej (bez mleka i jakichkolwiek przetworów), kiedy karmiłam Marysię. Nie pamiętam jak się wtedy czułam, ale na pewno pięknie schudłam icon_wink.gif

--------------------
Jedyne, czego zazdroszczę mojemu mężowi, to żona.
...asia...

Go??







post śro, 28 sty 2009 - 10:28
Post #22

Jednym mleko służy , innym nie. Młodsza nie może mleka ma mega skazę i zapowiada się oprócz tego na alergika, starsza bez mleczka żyć nie może (wypija dziennie litr mleka plus do tego serki wszelkiej maści pożera). Moja 26-letnia siostra ma skazę białkową i absolutnie nie toleruje mleka ani jego przetworów, jak czasem się skusi łakomstwo opłaca wysypkami i silnymi bólami brzucha.
Umiar trzeba zachować jak ze wszystkim icon_wink.gif .

Amaniu ja karmiąc Matyldę piersią też byłam na bezmlecznej diecie, jeny jak waga wtedy w dół leciała 06.gif .
Adriannna
śro, 28 sty 2009 - 12:28
CYTAT(Magda EZ @ Wed, 28 Jan 2009 - 08:39) *
Adrianna, ja znam książki p. Ciesielskiej - ale to, że ona coś napisała, to nie znaczy, że to jest prawda. Ja odpadłam przy końcu książki "Filozofia zdrowia", gdzie dobre 3 strony są poświęcone przyczynom poszczególnych chorób. Tylko że okazuje się, że wszystko jest spowodowane przez pokarmy słone i kwaśne, wyziębiające - kobieta mogła to w jednym zdaniu streścić a nie się rozpisywać. Nie mówiąc już o tym, że nie wierzę, aby wszystkie choroby miały jedną przyczynę.

Co nie zmienia faktu, że niektóre rady p. Ciesielskiej stosuję - np. więcej przypraw rozgrzewających zimą.


Wiem Magda, pamietam ze kiedys juz o tym pisalas. Widzisz, ja tez nie traktuje ksiazek P. Ciesielskiej jak biblii, choc bardzo duzo sie dzieki nim w mojej kuchni zmienilo (zdecydowana wiekszosc powiedzialabym). Piszac o mleku nie chcielam dac do zrozumienia, ze jest ono na wskros zle i nie powinno sie go pic w ogole, zreszta wczesniej wspomnialam, ze lubie i czasem nawet wypije, ale jestem przeciwna akcjom gloszacym: ze pijac mleko bedziesz wielki/wielka bo prawda jest taka, ze mleko, u jednych nie zmieni nic, a innym bardzo zaszkodzi. Dla jasnosci, Sophie do dzis pije mleko codziennie rano - butelke koziego, ale po woli chce zaczac to ograniczyc.

Ten post edytował Adrianna78 śro, 28 sty 2009 - 12:33
Adriannna


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,030
Dołączył: pią, 25 lis 05 - 00:24
SkÄ…d: RJ/BR
Nr użytkownika: 4,124




post śro, 28 sty 2009 - 12:28
Post #23

CYTAT(Magda EZ @ Wed, 28 Jan 2009 - 08:39) *
Adrianna, ja znam książki p. Ciesielskiej - ale to, że ona coś napisała, to nie znaczy, że to jest prawda. Ja odpadłam przy końcu książki "Filozofia zdrowia", gdzie dobre 3 strony są poświęcone przyczynom poszczególnych chorób. Tylko że okazuje się, że wszystko jest spowodowane przez pokarmy słone i kwaśne, wyziębiające - kobieta mogła to w jednym zdaniu streścić a nie się rozpisywać. Nie mówiąc już o tym, że nie wierzę, aby wszystkie choroby miały jedną przyczynę.

Co nie zmienia faktu, że niektóre rady p. Ciesielskiej stosuję - np. więcej przypraw rozgrzewających zimą.


Wiem Magda, pamietam ze kiedys juz o tym pisalas. Widzisz, ja tez nie traktuje ksiazek P. Ciesielskiej jak biblii, choc bardzo duzo sie dzieki nim w mojej kuchni zmienilo (zdecydowana wiekszosc powiedzialabym). Piszac o mleku nie chcielam dac do zrozumienia, ze jest ono na wskros zle i nie powinno sie go pic w ogole, zreszta wczesniej wspomnialam, ze lubie i czasem nawet wypije, ale jestem przeciwna akcjom gloszacym: ze pijac mleko bedziesz wielki/wielka bo prawda jest taka, ze mleko, u jednych nie zmieni nic, a innym bardzo zaszkodzi. Dla jasnosci, Sophie do dzis pije mleko codziennie rano - butelke koziego, ale po woli chce zaczac to ograniczyc.

--------------------
Sophie 2006 i Noemie 2010 :)

Na brazylijskim luzie...
Agulka 333
śro, 28 sty 2009 - 13:17
Ciesze się, że są osoby popierające mleko bo jak przeczytałam ten artykuł to mi się przykro zrobiło bo ja bardzo mleko lubię. icon_smile.gif

U mnie jest tak, że młodszym dziewczynkom nie daję mleka bo Justynka miała skazę i mimo, że przeszło jej to to mleka jej nie daję jedynie modyfikowane i nabiał też staram się ograniczać ale generalnie nic jej nie dolega. Dominice tez mleka w czystej postaci nie daje jedynie w przetworach. Za to Pawełka zachęcam - w szkole dostaje takie w kartonikach przynosi je do domu i gotuję mu albo z kakaem albo z płatkami albo robię budyń. Oczywiście nie zmuszam go do picia jak nie ma ochoty to nie podaję mu. No i oczywiście w czasie choroby nie daję dzieciom mleka żadnego bo moje dzieciaki w czasie choroby wymiotują.

W czasie karmienia Justynki też byłam na diecie bezmlecznej wcale nie schudłam ale dietę wspominam jako mega męczarnię bo przepadam za przetworami mlecznymi.

Jestem za filozofią umiaru i dlatego nie przekonuje mnie zupełna rezygnacja z mleka szczególnie, że ja wcale nie czuję, że mleko mi szkodzi nigdy nie miałam problemów trawiennych ani z żadną alergią moje dzieci (oprócz Justynki chociaż też chyba z tego wyrosła) też nie wyglądają na alergików i nie mają żadnych wysypek ani problemów trawiennych. Więc myślę, że nie musimy rezygnować z tego co lubimy.


Zgadzam się natomiast z faktem, że mleko jest silnym alergenem i są osoby, które mleka pić nie mogą.
Agulka 333


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,232
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 23:38
Nr użytkownika: 202




post śro, 28 sty 2009 - 13:17
Post #24

Ciesze się, że są osoby popierające mleko bo jak przeczytałam ten artykuł to mi się przykro zrobiło bo ja bardzo mleko lubię. icon_smile.gif

U mnie jest tak, że młodszym dziewczynkom nie daję mleka bo Justynka miała skazę i mimo, że przeszło jej to to mleka jej nie daję jedynie modyfikowane i nabiał też staram się ograniczać ale generalnie nic jej nie dolega. Dominice tez mleka w czystej postaci nie daje jedynie w przetworach. Za to Pawełka zachęcam - w szkole dostaje takie w kartonikach przynosi je do domu i gotuję mu albo z kakaem albo z płatkami albo robię budyń. Oczywiście nie zmuszam go do picia jak nie ma ochoty to nie podaję mu. No i oczywiście w czasie choroby nie daję dzieciom mleka żadnego bo moje dzieciaki w czasie choroby wymiotują.

W czasie karmienia Justynki też byłam na diecie bezmlecznej wcale nie schudłam ale dietę wspominam jako mega męczarnię bo przepadam za przetworami mlecznymi.

Jestem za filozofią umiaru i dlatego nie przekonuje mnie zupełna rezygnacja z mleka szczególnie, że ja wcale nie czuję, że mleko mi szkodzi nigdy nie miałam problemów trawiennych ani z żadną alergią moje dzieci (oprócz Justynki chociaż też chyba z tego wyrosła) też nie wyglądają na alergików i nie mają żadnych wysypek ani problemów trawiennych. Więc myślę, że nie musimy rezygnować z tego co lubimy.


Zgadzam się natomiast z faktem, że mleko jest silnym alergenem i są osoby, które mleka pić nie mogą.

--------------------
Paweł 2001 r i siostrzyczki



Mama Piotrusia i Dominisi (MPDz) -urodzonych przedwcześnie 12.09.06 w 26 tygodniu ciąży
Piotruś dołączył do grona aniołków 13.09.2006

PODARUJ DOMINISI 1% PODATKU
Silije
śro, 28 sty 2009 - 13:25
CYTAT(amania @ Wed, 28 Jan 2009 - 10:16) *
Silije, a stosowałaś je??
Czy nie odpowiadają Ci czysto teoretycznie i nawet nie chce Ci się spróbować?

ps. Przypomniało mi się, że jednak byłam na diecie bezmlecznej (bez mleka i jakichkolwiek przetworów), kiedy karmiłam Marysię. Nie pamiętam jak się wtedy czułam, ale na pewno pięknie schudłam icon_wink.gif


Widzisz ja też bym pewnie schudła 37.gif Toteż lepiej żebym nie próbowała.
Silije


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 9,056
Dołączył: pią, 23 sty 04 - 17:33
SkÄ…d: Okolica Poznania
Nr użytkownika: 1,362

GG:


post śro, 28 sty 2009 - 13:25
Post #25

CYTAT(amania @ Wed, 28 Jan 2009 - 10:16) *
Silije, a stosowałaś je??
Czy nie odpowiadają Ci czysto teoretycznie i nawet nie chce Ci się spróbować?

ps. Przypomniało mi się, że jednak byłam na diecie bezmlecznej (bez mleka i jakichkolwiek przetworów), kiedy karmiłam Marysię. Nie pamiętam jak się wtedy czułam, ale na pewno pięknie schudłam icon_wink.gif


Widzisz ja też bym pewnie schudła 37.gif Toteż lepiej żebym nie próbowała.

--------------------
"Wierzę, że na mojej drodze zawsze skręcę we właściwą stronę. Bo wierzę że Bóg wytyczy drogę tam, gdzie jej nie ma". N.V. Peale
Berek

Go??







post śro, 28 sty 2009 - 13:33
Post #26

CYTAT(Silije @ Wed, 28 Jan 2009 - 11:25) *
Widzisz ja też bym pewnie schudła 37.gif Toteż lepiej żebym nie próbowała.

O, o! Właśnie 06.gif

Mnie z panią Ciesielską nie po drodze z racji jej całkowitego bycia nie po drodze z rozmaitą moją wiedzą... Trudno mi jest wierzyć komuś, kto ma jedynie słuszną teorię, w dużej mierze oderwaną od całej dotychczasowej zdobyczy ludzkości w danej dziedzinie.
Ale to chyba temat na inny wątek, jeśli w ogóle... O tym, czy Biblia ma rację, też jakoś na ogół tu nie dyskutujemy. Z wiarą trudno dyskutować.
Adriannna
śro, 28 sty 2009 - 13:47
CYTAT(Berek @ Wed, 28 Jan 2009 - 13:33) *
O, o! Właśnie 06.gif

Mnie z panią Ciesielską nie po drodze z racji jej całkowitego bycia nie po drodze z rozmaitą moją wiedzą... Trudno mi jest wierzyć komuś, kto ma jedynie słuszną teorię, w dużej mierze oderwaną od całej dotychczasowej zdobyczy ludzkości w danej dziedzinie.
Ale to chyba temat na inny wątek, jeśli w ogóle... O tym, czy Biblia ma rację, też jakoś na ogół tu nie dyskutujemy. Z wiarą trudno dyskutować.


Mysle, ze to nie jest temat na zaden watek, no chyba ze znajdzie sie ktos komu sie bedzie chcialo. Mi sie nie chce szczerze mowiac. Juz wystarczajaco czesto na ten temat na forum pisalam. Nie widze sensu w przekonywaniu ludzi do moich czy P. Ciesielskiej racji - dla jednych calkowicie oderwanych od "calej dotychczasowej zdobyczy ludzkosci", a dla mnie bardzo z nia zintegrowanych. Ciesze sie jedynie, ze znalazlam dla siebie i dla mojej rodziny sposob na odzywianie sie, ktore nam bardzo sluzy, troche go jeszcze urozmaicilam i wszyscy sa zadowoleni 02.gif .
Kazdy niech je to co lubi i to co mu nie szkodzi i bedzie dobrze 08.gif

I to na tyle ode mnie na temat Pani C.
Adriannna


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,030
Dołączył: pią, 25 lis 05 - 00:24
SkÄ…d: RJ/BR
Nr użytkownika: 4,124




post śro, 28 sty 2009 - 13:47
Post #27

CYTAT(Berek @ Wed, 28 Jan 2009 - 13:33) *
O, o! Właśnie 06.gif

Mnie z panią Ciesielską nie po drodze z racji jej całkowitego bycia nie po drodze z rozmaitą moją wiedzą... Trudno mi jest wierzyć komuś, kto ma jedynie słuszną teorię, w dużej mierze oderwaną od całej dotychczasowej zdobyczy ludzkości w danej dziedzinie.
Ale to chyba temat na inny wątek, jeśli w ogóle... O tym, czy Biblia ma rację, też jakoś na ogół tu nie dyskutujemy. Z wiarą trudno dyskutować.


Mysle, ze to nie jest temat na zaden watek, no chyba ze znajdzie sie ktos komu sie bedzie chcialo. Mi sie nie chce szczerze mowiac. Juz wystarczajaco czesto na ten temat na forum pisalam. Nie widze sensu w przekonywaniu ludzi do moich czy P. Ciesielskiej racji - dla jednych calkowicie oderwanych od "calej dotychczasowej zdobyczy ludzkosci", a dla mnie bardzo z nia zintegrowanych. Ciesze sie jedynie, ze znalazlam dla siebie i dla mojej rodziny sposob na odzywianie sie, ktore nam bardzo sluzy, troche go jeszcze urozmaicilam i wszyscy sa zadowoleni 02.gif .
Kazdy niech je to co lubi i to co mu nie szkodzi i bedzie dobrze 08.gif

I to na tyle ode mnie na temat Pani C.

--------------------
Sophie 2006 i Noemie 2010 :)

Na brazylijskim luzie...
tyczka
śro, 28 sty 2009 - 19:44
Jeśli chodzi o karmienie piersią- ja nie byłam na diecie bezmlecznej, bo bym takiej nie zniosła,ale też momentalnie schudłam 06.gif Więc nie w diecie bezmlecznej szkopuł,a w karmieniu 04.gif
tyczka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,850
Dołączył: śro, 23 sie 06 - 12:29
SkÄ…d: Skandynawia
Nr użytkownika: 7,158




post śro, 28 sty 2009 - 19:44
Post #28

Jeśli chodzi o karmienie piersią- ja nie byłam na diecie bezmlecznej, bo bym takiej nie zniosła,ale też momentalnie schudłam 06.gif Więc nie w diecie bezmlecznej szkopuł,a w karmieniu 04.gif

--------------------
Bo Życie po to jest, by je dobrze przeżyć.

Wybaczcie brak polskiej czcionki, komputer mi padl. Bydle!
Ciocia Magda
śro, 28 sty 2009 - 20:32
CYTAT(Adrianna78 @ Wed, 28 Jan 2009 - 13:47) *
Nie widze sensu w przekonywaniu ludzi do moich czy P. Ciesielskiej racji - dla jednych calkowicie oderwanych od "calej dotychczasowej zdobyczy ludzkosci", a dla mnie bardzo z nia zintegrowanych.


No wiesz Adrianna, może cywilizacji Chin nie należy zaliczać do dorobku ludzkości? 29.gif
Ciocia Magda


Grupa: Moderatorzy
Postów: 9,811
Dołączył: sob, 05 kwi 03 - 20:54
Skąd: Poznań
Nr użytkownika: 421

GG:


post śro, 28 sty 2009 - 20:32
Post #29

CYTAT(Adrianna78 @ Wed, 28 Jan 2009 - 13:47) *
Nie widze sensu w przekonywaniu ludzi do moich czy P. Ciesielskiej racji - dla jednych calkowicie oderwanych od "calej dotychczasowej zdobyczy ludzkosci", a dla mnie bardzo z nia zintegrowanych.


No wiesz Adrianna, może cywilizacji Chin nie należy zaliczać do dorobku ludzkości? 29.gif


--------------------
mama Eweliny i Zofii (2000)

The thing is to keep smiling and never look as if you disapprove. - Lady Violet
Tusiol
śro, 28 sty 2009 - 21:36
Ten wątek spowodował, że z rozwianym włosem i mega ślinotokiem pognałam do lodówki i nalałam sobie wieeelki kubek mleka 06.gif .
Ja chyba z tej mlecznej frakcji jestem i pewnie dlatego nie chudnÄ™ 29.gif .
Tusiol


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 12,966
Dołączył: nie, 25 lip 04 - 21:19
Skąd: Gdańsk
Nr użytkownika: 1,956




post śro, 28 sty 2009 - 21:36
Post #30

Ten wątek spowodował, że z rozwianym włosem i mega ślinotokiem pognałam do lodówki i nalałam sobie wieeelki kubek mleka 06.gif .
Ja chyba z tej mlecznej frakcji jestem i pewnie dlatego nie chudnÄ™ 29.gif .

--------------------
Tusiol
Bartosz (2004) i Jan (2007)
ulla
śro, 28 sty 2009 - 21:38
CYTAT(Magda EZ @ Wed, 28 Jan 2009 - 22:32) *
No wiesz Adrianna, może cywilizacji Chin nie należy zaliczać do dorobku ludzkości? 29.gif



Eee...Magda, ale z tego co wiem, to w chińskiej tradycji (cywilizacji) nie ma zwyczaju spożywania mleka i jego przetworów (znaczy serów - czyli zepsutego mleka) niejako w opozycji do barbarzyńców, koczowniczych najeźdźców - bo oni, je spożywali. Motywacje mogą być różne, nie zawsze racjonalne.
ulla


Grupa: Moderatorzy
Postów: 9,336
Dołączył: czw, 09 paź 03 - 20:27
SkÄ…d: z Ziemi
Nr użytkownika: 1,106

GG:


post śro, 28 sty 2009 - 21:38
Post #31

CYTAT(Magda EZ @ Wed, 28 Jan 2009 - 22:32) *
No wiesz Adrianna, może cywilizacji Chin nie należy zaliczać do dorobku ludzkości? 29.gif



Eee...Magda, ale z tego co wiem, to w chińskiej tradycji (cywilizacji) nie ma zwyczaju spożywania mleka i jego przetworów (znaczy serów - czyli zepsutego mleka) niejako w opozycji do barbarzyńców, koczowniczych najeźdźców - bo oni, je spożywali. Motywacje mogą być różne, nie zawsze racjonalne.

--------------------
Ula
mama Weroniki



Powiem to teraz bardzo powoli, bo widzę, że cierpisz na bardzo poważny przypadek półgłupstwa
Pingwiny z Madagaskaru
Berek

Go??







post śro, 28 sty 2009 - 22:07
Post #32

CYTAT(Magda EZ @ Wed, 28 Jan 2009 - 18:32) *
No wiesz Adrianna, może cywilizacji Chin nie należy zaliczać do dorobku ludzkości? 29.gif

Albo należy twardo się trzymać tego, co Chińczycy odkryli tysiące lat temu i na wszelki wypadek nie tykać wszystkiego, co ludzie odkryli później 29.gif
wiktore
czw, 29 sty 2009 - 00:58
Ponoć nieznaczna częśc Europejczyków ma enzym potrzebny do przetworzenia mleka krowiego. Stąd u sporej części populacji powoduje ono rózne dolegliwości trawienne np.
Ja piję mało, ponieważ mam potem jakies rewolucje żołądkowe (lepiej wygląda sprawa z przetworzonym mlekiem- jogurty itd)
Zastanawia mnie tylko, ze jestesmy jedynym ssakiem (poza kotami icon_smile.gif) które pija mleko przez całe życie icon_smile.gif każdy inny pije mleko pochodące od swojego gatunku- cielak od krowy itd. Poprawcie mnie jeżeli sie mylę.
Coś na ten temat pisała chyba tez Górnicka i Tombak (który swoją drogą ma wiele racji- łączenie pokarmów- u mnie sie sprawdza).
Z tego co słyszałam i czytałam problem z mlekiem polega na kazeinie w nim zawartej.
Jezeli chodzi o dochodowośc przedsięwzięcia to jednak opłaca sie mówic - pij mleko będziesz wielki icon_smile.gif tak samo jak się opłaca mówic, ze co2 jest głwonym czynnikiem wpływającym na ocieplenie klimatu, podczas gdy niektórzy (tez naukowcy) twierdzą, ze klimat jednak się ochładza- czy to oznacza, że większośc ma rację, czy może to że wydano znacznie więcej pieniędzy badania służące akcji bardziej dochodowej. Ciężko stwierdzic kto ma rację, jeżeli polegac mozemy na wytrawnych umysłach naukowców, którzy też często są sponsorowani przez rózne lobby. Pewnei zaraz usłysze, że ma w poważaniu autorytety naukowe, ale po prostu zastanawiam sie jak wy segregujecie te informacje- komu wierzyć komu nie. Ja o mleku wiem tyle ile przeczytam icon_smile.gif nie dałabym sobie ręki uciąć za żadną opcję icon_smile.gif
wiktore


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,543
Dołączył: czw, 29 gru 05 - 19:07
Nr użytkownika: 4,401




post czw, 29 sty 2009 - 00:58
Post #33

Ponoć nieznaczna częśc Europejczyków ma enzym potrzebny do przetworzenia mleka krowiego. Stąd u sporej części populacji powoduje ono rózne dolegliwości trawienne np.
Ja piję mało, ponieważ mam potem jakies rewolucje żołądkowe (lepiej wygląda sprawa z przetworzonym mlekiem- jogurty itd)
Zastanawia mnie tylko, ze jestesmy jedynym ssakiem (poza kotami icon_smile.gif) które pija mleko przez całe życie icon_smile.gif każdy inny pije mleko pochodące od swojego gatunku- cielak od krowy itd. Poprawcie mnie jeżeli sie mylę.
Coś na ten temat pisała chyba tez Górnicka i Tombak (który swoją drogą ma wiele racji- łączenie pokarmów- u mnie sie sprawdza).
Z tego co słyszałam i czytałam problem z mlekiem polega na kazeinie w nim zawartej.
Jezeli chodzi o dochodowośc przedsięwzięcia to jednak opłaca sie mówic - pij mleko będziesz wielki icon_smile.gif tak samo jak się opłaca mówic, ze co2 jest głwonym czynnikiem wpływającym na ocieplenie klimatu, podczas gdy niektórzy (tez naukowcy) twierdzą, ze klimat jednak się ochładza- czy to oznacza, że większośc ma rację, czy może to że wydano znacznie więcej pieniędzy badania służące akcji bardziej dochodowej. Ciężko stwierdzic kto ma rację, jeżeli polegac mozemy na wytrawnych umysłach naukowców, którzy też często są sponsorowani przez rózne lobby. Pewnei zaraz usłysze, że ma w poważaniu autorytety naukowe, ale po prostu zastanawiam sie jak wy segregujecie te informacje- komu wierzyć komu nie. Ja o mleku wiem tyle ile przeczytam icon_smile.gif nie dałabym sobie ręki uciąć za żadną opcję icon_smile.gif
amania
czw, 29 sty 2009 - 01:20
CYTAT(tyczka @ Wed, 28 Jan 2009 - 19:44) *
Jeśli chodzi o karmienie piersią- ja nie byłam na diecie bezmlecznej, bo bym takiej nie zniosła,ale też momentalnie schudłam 06.gif Więc nie w diecie bezmlecznej szkopuł,a w karmieniu 04.gif


tyczka, przy Matyldzie nie byłam na diecie i chudłam bardzo powoli, a potem już wcale (a karmiłam ją prawie 2 lata), więc u mnie miało to znaczenie
zwłaszcza, że mleko występuje jako składnik większości słodyczy i moich ulubionych potraw mącznych icon_wink.gif

Tusiol, mnie dzisiaj tak naszło, że zrobiłam zupę mleczną z lanymi kluskami 37.gif
amania


Grupa: Moderatorzy
Postów: 10,650
Dołączył: śro, 26 mar 03 - 23:38
Skąd: podPoznań
Nr użytkownika: 131




post czw, 29 sty 2009 - 01:20
Post #34

CYTAT(tyczka @ Wed, 28 Jan 2009 - 19:44) *
Jeśli chodzi o karmienie piersią- ja nie byłam na diecie bezmlecznej, bo bym takiej nie zniosła,ale też momentalnie schudłam 06.gif Więc nie w diecie bezmlecznej szkopuł,a w karmieniu 04.gif


tyczka, przy Matyldzie nie byłam na diecie i chudłam bardzo powoli, a potem już wcale (a karmiłam ją prawie 2 lata), więc u mnie miało to znaczenie
zwłaszcza, że mleko występuje jako składnik większości słodyczy i moich ulubionych potraw mącznych icon_wink.gif

Tusiol, mnie dzisiaj tak naszło, że zrobiłam zupę mleczną z lanymi kluskami 37.gif

--------------------
Jedyne, czego zazdroszczę mojemu mężowi, to żona.
Berek

Go??







post czw, 29 sty 2009 - 01:27
Post #35

CYTAT(ktm3 @ Wed, 28 Jan 2009 - 22:58) *
Ponoć nieznaczna częśc Europejczyków ma enzym potrzebny do przetworzenia mleka krowiego. Stąd u sporej części populacji powoduje ono rózne dolegliwości trawienne np.
Ja piję mało, ponieważ mam potem jakies rewolucje żołądkowe (lepiej wygląda sprawa z przetworzonym mlekiem- jogurty itd)
Zastanawia mnie tylko, ze jestesmy jedynym ssakiem (poza kotami icon_smile.gif) które pija mleko przez całe życie icon_smile.gif każdy inny pije mleko pochodące od swojego gatunku- cielak od krowy itd. Poprawcie mnie jeżeli sie mylę.


Nie mylisz się. Tyle, ze po prostu żadne inne stworzenie nie ma technicznych możliwości. Żadne inne stworzenie (no, z maleńkimi wyjątkami) nie hoduje innych, aby je potem zjadać, nie uprawia roślin w tym samym celu, nie zakłada szpitali...
Poza tym ja bym się raczej nie dziwiła temu, że innego gatunku, tylko że jako dorosłe. Bo jeśli podłoży się kocię (albo i lwa) suce, to wykarmi bez szkody dla zdrowia karmionego. Więc z tym innym gatunkiem to nie musi być wielki cymes (chociaż nie polecałabym mleka wieloryba - niewiarygodnie tłuste, mogłoby zabić).
Ale ogólnie człowiek robi mnóstwo rzeczy inaczej, niż inne zwierzęta. Bo umie. A mleko ma ogromną zalete w porównaniu z innymi pokarmami, a właściwie kilka zalet:
- jest bogate w składniki odżywcze
- jest łatwe do spożycia dla każdego
- można je pozyskiwać stale bez niszczenia źródła
Trudno się dziwić, że ludzie przywykli do korzystania z takiego źródła obfitości. I pewnie mniej się wtedy zastanawiali nad nietolerancją kazeiny, poza tym mogła być rzadsza. Rozmaite nietolerancje i alergie pokarmowe w ostatnich czasach jakby wybuchły.
Ciocia Magda
czw, 29 sty 2009 - 09:01
CYTAT(ulla @ Wed, 28 Jan 2009 - 21:38) *
Eee...Magda, ale z tego co wiem, to w chińskiej tradycji (cywilizacji) nie ma zwyczaju spożywania mleka i jego przetworów (znaczy serów - czyli zepsutego mleka) niejako w opozycji do barbarzyńców, koczowniczych najeźdźców - bo oni, je spożywali. Motywacje mogą być różne, nie zawsze racjonalne.


No to by się zgadzało przecież. Dieta Pięciu Przemian opiera się na tradycyjnej medycynie chińskiej i właśnie nie zaleca picia mleka (bo wychładza i zaśluzowywuje).

I do Berka - a czy nie jest tak, że gros poważnych badań naukowych wyrasta jednak na gruncie kultury Zachodu? Na pewno znasz się na tym lepiej niż ja, jako badacz, ciekawa jestem, czy Chiny są poważnym ośrodkiem badawczym?
Ciocia Magda


Grupa: Moderatorzy
Postów: 9,811
Dołączył: sob, 05 kwi 03 - 20:54
Skąd: Poznań
Nr użytkownika: 421

GG:


post czw, 29 sty 2009 - 09:01
Post #36

CYTAT(ulla @ Wed, 28 Jan 2009 - 21:38) *
Eee...Magda, ale z tego co wiem, to w chińskiej tradycji (cywilizacji) nie ma zwyczaju spożywania mleka i jego przetworów (znaczy serów - czyli zepsutego mleka) niejako w opozycji do barbarzyńców, koczowniczych najeźdźców - bo oni, je spożywali. Motywacje mogą być różne, nie zawsze racjonalne.


No to by się zgadzało przecież. Dieta Pięciu Przemian opiera się na tradycyjnej medycynie chińskiej i właśnie nie zaleca picia mleka (bo wychładza i zaśluzowywuje).

I do Berka - a czy nie jest tak, że gros poważnych badań naukowych wyrasta jednak na gruncie kultury Zachodu? Na pewno znasz się na tym lepiej niż ja, jako badacz, ciekawa jestem, czy Chiny są poważnym ośrodkiem badawczym?

--------------------
mama Eweliny i Zofii (2000)

The thing is to keep smiling and never look as if you disapprove. - Lady Violet
renata19750702
czw, 29 sty 2009 - 09:17
CYTAT(tyczka @ Wed, 28 Jan 2009 - 19:44) *
Jeśli chodzi o karmienie piersią- ja nie byłam na diecie bezmlecznej, bo bym takiej nie zniosła,ale też momentalnie schudłam 06.gif Więc nie w diecie bezmlecznej szkopuł,a w karmieniu 04.gif



podpiszę się pod Tyczką - po dwóch miesiącach chodziłam w spodniach, które przed ciążą były za ciasne. Niekoniecznie więc jes to zasługa nie picia mleka.
renata19750702


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,546
Dołączył: wto, 05 cze 07 - 09:52
SkÄ…d: podkarpackie
Nr użytkownika: 14,764




post czw, 29 sty 2009 - 09:17
Post #37

CYTAT(tyczka @ Wed, 28 Jan 2009 - 19:44) *
Jeśli chodzi o karmienie piersią- ja nie byłam na diecie bezmlecznej, bo bym takiej nie zniosła,ale też momentalnie schudłam 06.gif Więc nie w diecie bezmlecznej szkopuł,a w karmieniu 04.gif



podpiszę się pod Tyczką - po dwóch miesiącach chodziłam w spodniach, które przed ciążą były za ciasne. Niekoniecznie więc jes to zasługa nie picia mleka.

--------------------
Maria Katarzyna ,Jan Aleksander


Dziś wiem, życie cudem jest. Co chcę, mogę z niego mieć, jak dźwięk słyszę jego głos, co dzień pragnę bardziej go.
Berek

Go??







post czw, 29 sty 2009 - 09:32
Post #38

CYTAT(Magda EZ @ Thu, 29 Jan 2009 - 07:01) *
No to by się zgadzało przecież. Dieta Pięciu Przemian opiera się na tradycyjnej medycynie chińskiej i właśnie nie zaleca picia mleka (bo wychładza i zaśluzowywuje).

I do Berka - a czy nie jest tak, że gros poważnych badań naukowych wyrasta jednak na gruncie kultury Zachodu? Na pewno znasz się na tym lepiej niż ja, jako badacz, ciekawa jestem, czy Chiny są poważnym ośrodkiem badawczym?

Nie sÄ…. Hmmm. Ciekawe, dlaczego...
Beti_
czw, 29 sty 2009 - 10:02
Piję mleko choć w niewielkich ilościach, obowiązkowo wlewam do kawy 29.gif

Jednak duża ilość mi szkodzi, natomiast bez przetworów bym nie wytrzymała.
Usłyszałam kiedyś od lekarza że przetworzone mleko jest ok, natomiast takie od krowy jest dla cielaka 29.gif
Beti_


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 441
Dołączył: pią, 30 mar 07 - 15:06
SkÄ…d: okolice Warszawy
Nr użytkownika: 12,497




post czw, 29 sty 2009 - 10:02
Post #39

Piję mleko choć w niewielkich ilościach, obowiązkowo wlewam do kawy 29.gif

Jednak duża ilość mi szkodzi, natomiast bez przetworów bym nie wytrzymała.
Usłyszałam kiedyś od lekarza że przetworzone mleko jest ok, natomiast takie od krowy jest dla cielaka 29.gif

--------------------
Majutka 26.10.2007 r
Lenka 10.05.2010 r.

www.majka.dzieciaczek.pl
Berek

Go??







post czw, 29 sty 2009 - 13:35
Post #40

CYTAT(Beti_ @ Thu, 29 Jan 2009 - 08:02) *
Usłyszałam kiedyś od lekarza że przetworzone mleko jest ok, natomiast takie od krowy jest dla cielaka 29.gif

Przetworzone jest łatwiej strawne, bo te "najcięższe" białka ma częściowo rozłożone. Ale bywa i odwrotnie - ja mogę pić mleko i jeśc żółty ser. Reszta przetworów mlecznych mi szkodzi. Dopuszczalny jest malutki kubeczek jogurtu. więcej... 29.gif nie będę opisywać objawów, ale są dość tragiczne, na pograniczu szpitala. Za to jako osiemnastolatka wygrałam w konkursie na to, kto wypije więcej mleka (brak kumpla zajmował się krowami czempionkami i tego mleka miał mnóstwo). Piliśmy półlitrowymi kuflami do piwa - ja wypiłam 6 37.gif Nawet mnie brzuch nie zabolał. Mleko prosto od krowy uwielbiam i najwyraźniej mój żołądek wytwarza, co trzeba, żeby sobie z nim radzić. A zdrowe jogurciki i śmietanki usiłuja mnie zabić. Ech, w świecie żyjątków nic, prócz wyjątków...
> Pij mleko, bÄ™dziesz kalekÄ…, co sÄ…dzicie o tym artykule
Start new topic
Reply to this topic
3 Stron V  poprzednia 1 2 3 nastÄ™pna
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: sob, 01 cze 2024 - 22:51
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama