Aktualnoci

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wicej >

Maluchy.pl logo
cia

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
4 Stron V  poprzednia 1 2 3 4 następna  

Niech ktoś zatrzyma świat

, ja wysiadam...
> , ja wysiadam...
Płacia
czw, 19 lut 2009 - 17:21
"Na koniec dodała, że wśród pracowników kliniki było dużo lesbijek. Kiedy matka była uśpiona dyskutowały na temat jej dróg rodnych, robiąc różne nieprzyzwoite komentarze. Czasami nawet zapisywały sobie numery telefonów komórkowych kobiet. Wtedy „dzwoniły do takiej kobiety w kilka tygodni później i umawiały się na randki. To nic nowego, że członkowie personelu robili takie rzeczy.”

Ubawił mnie ten kawałek.
A potem występowały razem w Jerry Springer Show czyli Amerykanie live.
Żenada. Naprawde już bardziej naciągnąc tego nie mogli chyba.
Przecież to się kupy wszystko nie trzyma.

Ten post edytował Monika_M (Płacia) czw, 19 lut 2009 - 17:22
Płacia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 858
Dołączył: pon, 07 kwi 03 - 23:45
Skąd: z mojego miejsca na ziemi, na chwilę obecną ;)
Nr użytkownika: 485

GG:


post czw, 19 lut 2009 - 17:21
Post #21

"Na koniec dodała, że wśród pracowników kliniki było dużo lesbijek. Kiedy matka była uśpiona dyskutowały na temat jej dróg rodnych, robiąc różne nieprzyzwoite komentarze. Czasami nawet zapisywały sobie numery telefonów komórkowych kobiet. Wtedy „dzwoniły do takiej kobiety w kilka tygodni później i umawiały się na randki. To nic nowego, że członkowie personelu robili takie rzeczy.”

Ubawił mnie ten kawałek.
A potem występowały razem w Jerry Springer Show czyli Amerykanie live.
Żenada. Naprawde już bardziej naciągnąc tego nie mogli chyba.
Przecież to się kupy wszystko nie trzyma.
Inana

Go??







post czw, 19 lut 2009 - 18:05
Post #22

CYTAT(Monika_M (Płacia) @ Thu, 19 Feb 2009 - 16:21) *
"Na koniec dodała, że wśród pracowników kliniki było dużo lesbijek. Kiedy matka była uśpiona dyskutowały na temat jej dróg rodnych, robiąc różne nieprzyzwoite komentarze. Czasami nawet zapisywały sobie numery telefonów komórkowych kobiet. Wtedy „dzwoniły do takiej kobiety w kilka tygodni później i [b]umawiały się na randki. To nic nowego, że członkowie personelu robili takie rzeczy.”[/b]
Ubawił mnie ten kawałek.
A potem występowały razem w Jerry Springer Show czyli Amerykanie live.
Żenada. Naprawde już bardziej naciągnąc tego nie mogli chyba.
Przecież to się kupy wszystko nie trzyma.


To faktycznie pocieszające, bo podważa wiarygodność tego tekstu. Ale opisów aborcji przez częściowe urodzenie jest więcej, więc to chyba niewystarczający dowód, że to bzdura...
aluc

Go??







post czw, 19 lut 2009 - 18:20
Post #23

CYTAT(Inana @ Thu, 19 Feb 2009 - 13:55) *
Ale na jakiej podstawie twierdzisz, że źródła są niewiarygodne? Masz jakieś dane? Jakieś informacje o "zdemaskowanych" przypadkach celowego wprowadzania czetelników w błąd? Bo samo to, że inni o "tym" nie piszą jeszcze mnie nie przekonuje.


Inano, sądząc z podlinkowanych tekstów, rewelacje te pochodzą sprzed dobrych paru lat, kiedy w Stanach toczyła się dyskusja dotycząca ustawy o dopuszczeniu partial-birth abortion bez ograniczeń, którą nawet postępowcy uważali za zbyt liberalną

pomijając już w ogóle kwestie moralne związane z aborcją w tak późnej ciąży, w tej chwili (od 2003 roku bodajże) partial-birth abortion jest zakazana, a aborcja późnej ciąży polega na uśmierceniu dziecka w łodzie matki, przy czym w trzecim trymestrze dotyczy to w zasadzie wyłącznie płodów ciężko uszkodzonych, bo nie ma w tej chwili żadnego stanu, który zezwalałby na aborcję "na życzenie" po osiągnięciu przez dziecko zdolności do przeżycia poza organizmem matki

powrót do dyskusji na ten temat dotyczył zaś wyłącznie sytuacji, gdy zarówno cięcie cesarskie, jak i poród siłami natury są niemożliwe (np. bardzo duże wodogłowie, przy jednoczesnych bezwzględnych przeciwwskazaniach do cc), a więc partial-birth abortion jest najczęściej procedurą ratującą życie matki, o czym pro-lajferzy już nie wspominają, bo po co

wykorzystywanie płodów poronionych czy wyabortowanych, w całości czy w części, do badańnaukowych jakoś mnie nie szokuje, natomiast IMHO wyjątkowo łatwo obudować to sensacyjną otoczką w stylu "handlarze organów" - mam przy tym natrętne skojarzenia z wątkiem o przeszczepach

fragment o lesbijkach pielęgniarkach oraz organach przesyłanych w zwykłych paczkach wzbudził jedynie moje rozbawienie

aborcja, czy też terminacja ciąży z pewnością nie jest procedurą estetyczną i przyjemną dla operatorów, co do tego nie mam żadnych wątpliwości

zatem ergo i tytułem podsumowania wyciąganie tej dyskusji dzisiaj uważam za manipulację, zachowując poziom wiarygodności równie dobrze mogłabym zacytować tu "Stulecie chirurgów" o operacjach bez znieczulenia, bez wspominania, że dotyczy ono czasów dość odległych - stąd mój pierwszy post, albowiem przyznaję się bez bicia, że nie sprawdziłam dat artykułów i sądziłam, że chodzi o praktyki dzisiejsze
Inana

Go??







post czw, 19 lut 2009 - 20:00
Post #24

Te artykuły wyciąga się - na ile zdążyłam się zorientować - głównie pod wpływem przedwyborczych obietnic Obamy, który zadeklarował, że będzie walczył o prawo do aborcji przez całą ciążę.
Więcej informacji na razie nie posiadam, mam nadzieję, że masz Aluc rację.
#Margola
czw, 19 lut 2009 - 20:18
CYTAT(aluc @ Thu, 19 Feb 2009 - 17:20) *
Inano, sądząc z podlinkowanych tekstów, rewelacje te pochodzą sprzed dobrych paru lat, kiedy w Stanach toczyła się dyskusja dotycząca ustawy o dopuszczeniu partial-birth abortion bez ograniczeń, którą nawet postępowcy uważali za zbyt liberalną

pomijając już w ogóle kwestie moralne związane z aborcją w tak późnej ciąży, w tej chwili (od 2003 roku bodajże) partial-birth abortion jest zakazana, a aborcja późnej ciąży polega na uśmierceniu dziecka w łodzie matki, przy czym w trzecim trymestrze dotyczy to w zasadzie wyłącznie płodów ciężko uszkodzonych, bo nie ma w tej chwili żadnego stanu, który zezwalałby na aborcję "na życzenie" po osiągnięciu przez dziecko zdolności do przeżycia poza organizmem matki

powrót do dyskusji na ten temat dotyczył zaś wyłącznie sytuacji, gdy zarówno cięcie cesarskie, jak i poród siłami natury są niemożliwe (np. bardzo duże wodogłowie, przy jednoczesnych bezwzględnych przeciwwskazaniach do cc), a więc partial-birth abortion jest najczęściej procedurą ratującą życie matki, o czym pro-lajferzy już nie wspominają, bo po co

wykorzystywanie płodów poronionych czy wyabortowanych, w całości czy w części, do badańnaukowych jakoś mnie nie szokuje, natomiast IMHO wyjątkowo łatwo obudować to sensacyjną otoczką w stylu "handlarze organów" - mam przy tym natrętne skojarzenia z wątkiem o przeszczepach

fragment o lesbijkach pielęgniarkach oraz organach przesyłanych w zwykłych paczkach wzbudził jedynie moje rozbawienie

aborcja, czy też terminacja ciąży z pewnością nie jest procedurą estetyczną i przyjemną dla operatorów, co do tego nie mam żadnych wątpliwości

zatem ergo i tytułem podsumowania wyciąganie tej dyskusji dzisiaj uważam za manipulację, zachowując poziom wiarygodności równie dobrze mogłabym zacytować tu "Stulecie chirurgów" o operacjach bez znieczulenia, bez wspominania, że dotyczy ono czasów dość odległych - stąd mój pierwszy post, albowiem przyznaję się bez bicia, że nie sprawdziłam dat artykułów i sądziłam, że chodzi o praktyki dzisiejsze


Aluc dajesz nadzieje... dziekuje... dla mnie to ważne bo cały czas od momentu przeczytania tego wątku nie moge sie uspokoic... nie potrafiłam zrozumiec tego okrucienstwa wiec podpieram sie teraz twoja teoria ze to jednak wszystko nieprawda....
#Margola


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,663
Dołączył: pią, 20 kwi 07 - 11:30
Skąd: Szczecin
Nr użytkownika: 13,129

GG:


post czw, 19 lut 2009 - 20:18
Post #25

CYTAT(aluc @ Thu, 19 Feb 2009 - 17:20) *
Inano, sądząc z podlinkowanych tekstów, rewelacje te pochodzą sprzed dobrych paru lat, kiedy w Stanach toczyła się dyskusja dotycząca ustawy o dopuszczeniu partial-birth abortion bez ograniczeń, którą nawet postępowcy uważali za zbyt liberalną

pomijając już w ogóle kwestie moralne związane z aborcją w tak późnej ciąży, w tej chwili (od 2003 roku bodajże) partial-birth abortion jest zakazana, a aborcja późnej ciąży polega na uśmierceniu dziecka w łodzie matki, przy czym w trzecim trymestrze dotyczy to w zasadzie wyłącznie płodów ciężko uszkodzonych, bo nie ma w tej chwili żadnego stanu, który zezwalałby na aborcję "na życzenie" po osiągnięciu przez dziecko zdolności do przeżycia poza organizmem matki

powrót do dyskusji na ten temat dotyczył zaś wyłącznie sytuacji, gdy zarówno cięcie cesarskie, jak i poród siłami natury są niemożliwe (np. bardzo duże wodogłowie, przy jednoczesnych bezwzględnych przeciwwskazaniach do cc), a więc partial-birth abortion jest najczęściej procedurą ratującą życie matki, o czym pro-lajferzy już nie wspominają, bo po co

wykorzystywanie płodów poronionych czy wyabortowanych, w całości czy w części, do badańnaukowych jakoś mnie nie szokuje, natomiast IMHO wyjątkowo łatwo obudować to sensacyjną otoczką w stylu "handlarze organów" - mam przy tym natrętne skojarzenia z wątkiem o przeszczepach

fragment o lesbijkach pielęgniarkach oraz organach przesyłanych w zwykłych paczkach wzbudził jedynie moje rozbawienie

aborcja, czy też terminacja ciąży z pewnością nie jest procedurą estetyczną i przyjemną dla operatorów, co do tego nie mam żadnych wątpliwości

zatem ergo i tytułem podsumowania wyciąganie tej dyskusji dzisiaj uważam za manipulację, zachowując poziom wiarygodności równie dobrze mogłabym zacytować tu "Stulecie chirurgów" o operacjach bez znieczulenia, bez wspominania, że dotyczy ono czasów dość odległych - stąd mój pierwszy post, albowiem przyznaję się bez bicia, że nie sprawdziłam dat artykułów i sądziłam, że chodzi o praktyki dzisiejsze


Aluc dajesz nadzieje... dziekuje... dla mnie to ważne bo cały czas od momentu przeczytania tego wątku nie moge sie uspokoic... nie potrafiłam zrozumiec tego okrucienstwa wiec podpieram sie teraz twoja teoria ze to jednak wszystko nieprawda....

--------------------
Natalia (21.01.1998)
Julia   (06.09.2007)

użytkownik usunięty

Go??







post czw, 19 lut 2009 - 20:56
Post #26

Aluc już wszystko powiedziała, pozostaje mi się jedynie podpisać.

Co do podważania autentyczności to już drugi raz to czynię w Twoim wątku Inano. Jest to podyktowane tym, że w internecie znaleźć można wiele rzeczy a przyjmowanie ich na zasadzie, o której mówisz, to znaczy szukanie ich niewiarygodności, jest dużo trudniejsze niż przyjęcie prostej zasady, że autentyczne jest tylko to co potwierdzają naukowcy, tudzież inne autorytety w danej dziedzinie.

aluc

Go??







post czw, 19 lut 2009 - 21:03
Post #27

oj, coś mi się widzi, że z Obamą to też nie o końca - o ile wiem, Obama przede wszystkim zadeklarował się jako zwolennik prawnej dopuszczalności aborcji (bo o całkowitej delegalizacji czknęło się przecież wielokrotnie GW Buszemu) oraz dopuszczalności partial-birth abortion, w przypadkach, o których pisałam wyżej

a jeszcze jedna strona medalu to taka, że stanowisko Obamy względem aborcji zdaje się bardziej pasjonuje ludzi w Polsce (przynajmniej niektórych) niż samych Amerykanów

Margolaa, zwróć uwagę, że ja nie piszę, że aborcji późnej ciaży się nie przeprowadza, oraz nie neguję, że partial birth abortion była wykonywana - się przeprowadza i była wykonywana, moje zastrzeżenia dotyczą samego sposobu prowadzenia publicznej dyskusji w tej sprawie przez rozmaite organizacje, do których z racji własnych poglądów nie czuję przesadnej sympatii
Gosia1
pią, 20 lut 2009 - 18:35
Cale szczescie, ze Aluc ma zdrowe podejscie. icon_smile.gif Czyli to dziala na zasadzie kotkow bonsai...? 37.gif Koszmar.
Gosia1


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,554
Dołączył: śro, 26 mar 03 - 16:38
Skąd: Katowice
Nr użytkownika: 123

GG:


post pią, 20 lut 2009 - 18:35
Post #28

Cale szczescie, ze Aluc ma zdrowe podejscie. icon_smile.gif Czyli to dziala na zasadzie kotkow bonsai...? 37.gif Koszmar.

--------------------


Inana

Go??







post pią, 20 lut 2009 - 19:41
Post #29

CYTAT(Gosia1 @ Fri, 20 Feb 2009 - 17:35) *
Czyli to dziala na zasadzie kotkow bonsai...? 37.gif Koszmar.


Nie kumam...
cilla
pią, 20 lut 2009 - 21:22
CYTAT(Inana @ Fri, 20 Feb 2009 - 20:41) *
Nie kumam...


Tutaj jest o kotkach:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Bonsai_Kitten

Na podane przez Ciebie linki nie weszłam, bo jestem zbyt wrażliwa, ale z tego co zdołałam zrozumieć z dyskusji, musi tam być naprawdę cos makabrycznego. Mam nadzieję, że Aluc ma rację.
cilla


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,470
Dołączył: sob, 27 sty 07 - 18:45
Nr użytkownika: 10,360




post pią, 20 lut 2009 - 21:22
Post #30

CYTAT(Inana @ Fri, 20 Feb 2009 - 20:41) *
Nie kumam...


Tutaj jest o kotkach:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Bonsai_Kitten

Na podane przez Ciebie linki nie weszłam, bo jestem zbyt wrażliwa, ale z tego co zdołałam zrozumieć z dyskusji, musi tam być naprawdę cos makabrycznego. Mam nadzieję, że Aluc ma rację.

--------------------

jaAga*
pią, 20 lut 2009 - 21:41
Ja też mam nadzieję, że to nieprawda, bo aż mnie w dołku ścisnęło jak czytałam icon_sad.gif.
jaAga*


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,551
Dołączył: śro, 17 sty 07 - 12:54
Skąd: Zamość
Nr użytkownika: 10,058




post pią, 20 lut 2009 - 21:41
Post #31

Ja też mam nadzieję, że to nieprawda, bo aż mnie w dołku ścisnęło jak czytałam icon_sad.gif.

--------------------
Mama Julii (2003) i Kariny (2007)
Inana

Go??







post sob, 21 lut 2009 - 22:26
Post #32

No, niestety, to chyba nie jest tak jak z kotkami. Bo kotki od początku były mistyfikacją, a wychodzi na to, że aborcja przez częściowe urodzenie była faktem (czy jest nadal - nie wiem).

"(...)Prawo aborcyjne w większości stanów USA jest fundamentalistycznie liberalne - "na życzenie". 12 proc. (ok. 150 tys. rocznie) aborcji w USA dokonuje się po 12. tygodniu ciąży. 1,5 proc. (prawie 20 tys.) - na płodach zdolnych już do przeżycia poza organizmem matki, czyli po 21. tygodniu. Po 24. tygodniu, w trzecim trymestrze - 0,1 do 0,2 proc.

Aborcję przez częściowe urodzenie wymyślono w USA w 1983 roku do usuwania "zbyt dużych" płodów - z reguły między 20. a 24. tygodniem. Polega ona na rozszerzeniu macicy, wyciągnięciu prawie całego dziecka (bez głowy), następnie wyssaniu mózgu z głowy po to, by łatwiej przedostała się przez narządy rodne. Dokonywano ich także w trzecim trymestrze, i nie tylko z powodów medycznych (co przyznał jeden z pionierów tej metody Martin Haskell). Dane organizacji broniących prawa kobiet do aborcji mówią, że przed zakazem takich aborcji było od 2 do 3,5 tysiąca rocznie. Organizacje antyaborcyjne przedstawiają dużo wyższe dane."

Cytat stąd:
https://wyborcza.pl/1,76842,6220277,Plusy_Busha.html
Płacia
nie, 22 lut 2009 - 07:57
CYTAT(Inana @ Sat, 21 Feb 2009 - 23:26) *
Aborcję przez częściowe urodzenie wymyślono w USA w 1983 roku do usuwania "zbyt dużych" płodów - z reguły między 20. a 24. tygodniem. Polega ona na rozszerzeniu macicy, wyciągnięciu prawie całego dziecka (bez głowy), następnie wyssaniu mózgu z głowy po to, by łatwiej przedostała się przez narządy rodne. Dokonywano ich także w trzecim trymestrze, i nie tylko z powodów medycznych (co przyznał jeden z pionierów tej metody Martin Haskell). Dane organizacji broniących prawa kobiet do aborcji mówią, że przed zakazem takich aborcji było od 2 do 3,5 tysiąca rocznie. Organizacje antyaborcyjne przedstawiają dużo wyższe dane."

Cytat stąd:
https://wyborcza.pl/1,76842,6220277,Plusy_Busha.html


Archiwum X i strefa (ileś tam) chowa się przy tym 04.gif
To te dzieci musiłyby byc naprawdę monstrualnych rozmiarów już w połowie ciąży.
Płacia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 858
Dołączył: pon, 07 kwi 03 - 23:45
Skąd: z mojego miejsca na ziemi, na chwilę obecną ;)
Nr użytkownika: 485

GG:


post nie, 22 lut 2009 - 07:57
Post #33

CYTAT(Inana @ Sat, 21 Feb 2009 - 23:26) *
Aborcję przez częściowe urodzenie wymyślono w USA w 1983 roku do usuwania "zbyt dużych" płodów - z reguły między 20. a 24. tygodniem. Polega ona na rozszerzeniu macicy, wyciągnięciu prawie całego dziecka (bez głowy), następnie wyssaniu mózgu z głowy po to, by łatwiej przedostała się przez narządy rodne. Dokonywano ich także w trzecim trymestrze, i nie tylko z powodów medycznych (co przyznał jeden z pionierów tej metody Martin Haskell). Dane organizacji broniących prawa kobiet do aborcji mówią, że przed zakazem takich aborcji było od 2 do 3,5 tysiąca rocznie. Organizacje antyaborcyjne przedstawiają dużo wyższe dane."

Cytat stąd:
https://wyborcza.pl/1,76842,6220277,Plusy_Busha.html


Archiwum X i strefa (ileś tam) chowa się przy tym 04.gif
To te dzieci musiłyby byc naprawdę monstrualnych rozmiarów już w połowie ciąży.
tyczka
nie, 22 lut 2009 - 10:54
21.gif 21.gif 21.gif
tyczka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,850
Dołączył: śro, 23 sie 06 - 12:29
Skąd: Skandynawia
Nr użytkownika: 7,158




post nie, 22 lut 2009 - 10:54
Post #34

21.gif 21.gif 21.gif

--------------------
Bo Życie po to jest, by je dobrze przeżyć.

Wybaczcie brak polskiej czcionki, komputer mi padl. Bydle!
Berek

Go??







post nie, 22 lut 2009 - 12:09
Post #35

CYTAT(Inana @ Sat, 21 Feb 2009 - 19:26) *
No, niestety, to chyba nie jest tak jak z kotkami. Bo kotki od początku były mistyfikacją, a wychodzi na to, że aborcja przez częściowe urodzenie była faktem (czy jest nadal - nie wiem).

"(...)Prawo aborcyjne w większości stanów USA jest fundamentalistycznie liberalne - "na życzenie". 12 proc. (ok. 150 tys. rocznie) aborcji w USA dokonuje się po 12. tygodniu ciąży. 1,5 proc. (prawie 20 tys.) - na płodach zdolnych już do przeżycia poza organizmem matki, czyli po 21. tygodniu. Po 24. tygodniu, w trzecim trymestrze - 0,1 do 0,2 proc.

Aborcję przez częściowe urodzenie wymyślono w USA w 1983 roku do usuwania "zbyt dużych" płodów - z reguły między 20. a 24. tygodniem. Polega ona na rozszerzeniu macicy, wyciągnięciu prawie całego dziecka (bez głowy), następnie wyssaniu mózgu z głowy po to, by łatwiej przedostała się przez narządy rodne. Dokonywano ich także w trzecim trymestrze, i nie tylko z powodów medycznych (co przyznał jeden z pionierów tej metody Martin Haskell). Dane organizacji broniących prawa kobiet do aborcji mówią, że przed zakazem takich aborcji było od 2 do 3,5 tysiąca rocznie. Organizacje antyaborcyjne przedstawiają dużo wyższe dane."

Cytat stąd:
https://wyborcza.pl/1,76842,6220277,Plusy_Busha.html



Eee... Inana, a możesz mi odpowiedzieć, po jaką cholerę ktoś miałby robić takie cuda, przypominające rozkładanie silnika przez rurę wydechową (że nawiążę do znanego dowcipu), skoro istnieją prostsze sposoby?
W to, że organizacje antyaborcyjne przedstawiają dużo wyższe dane, nie wątpię. Wątpię, czy aby prawdziwe. Tyle razy już mijały się z prawdą (ach, te nóżki w zlewozmywakach!), że pozwolę sobie wątpić.

Owszem, opis jest prawdziwy. Prawdziwy, jak pisała Aluc, dla dzieci z wodogłowiem czy innymi wadami rozwojowymi, bądź też dla matek, u których zaistniały powikłania na tyle poważne, aby nie móc po prostu wywołać przedwczesnego porodu. Czy przyszło komuś do głowy, że "wyciąganie" czegokolwiek przez drogi rodne jest idiotycznym pomysłem, skoro potrafią one to wykonać absolutnie same, bez żadnego wyciągania? Kroplówka wystarczy?

Jak łatwo ludzie się dają łapać na bzdury, byle odpowiednio dramatyczne... 21.gif
Inana

Go??







post nie, 22 lut 2009 - 12:52
Post #36

Wiesz Berek, mi wystarczy, że to jest prawda w odniesieniu do dzieci z wodogłowiem i tych, u matek ktorych nie można wywołać porodu... Koszmar!!!
Berek

Go??







post nie, 22 lut 2009 - 18:05
Post #37

CYTAT(Inana @ Sun, 22 Feb 2009 - 09:52) *
Wiesz Berek, mi wystarczy, że to jest prawda w odniesieniu do dzieci z wodogłowiem i tych, u matek ktorych nie można wywołać porodu... Koszmar!!!

Dobra - to co byś proponowała? Skoro dziecko jest za duże, żeby je urodzić normalnie, a zaraz po urodzeniu umrze? Bo z reguły wodogłowie jest związane z innymi ciężkimi wadami rozwojowymi. Więc co? Niech zdychają oboje? Bylebyśmy nie musieli myśleć o przykrych scenach z aborcji?
Inana

Go??







post nie, 22 lut 2009 - 19:25
Post #38

Chat odpowiedziała na Twoje pytanie Berku - jak widać z jej wypowiedzi, można dziecko zabić w bardziej miłosierny sposób.

"(...)Mam znajoma, ktora dokonala aborcji w osmym miesiacu ciazy, bo plod nie rozwinal sie tak, jak lekarze przepowiadali i dziecko malo za mala glowke, zeby samo przezyc na zewnatrz. Ale wtedy najpierw je uspili, a potem ona rodzila martwe."
aluc

Go??







post nie, 22 lut 2009 - 19:45
Post #39

Inana, jeszcze w latach osiemdziesiątych noworodki operowano bez znieczulenia, bo sądzono, że nie mają one dość wykształconego układu nerwowego, żeby odczuwać ból - wiele z nich umierało w trakcie albo po operacji prawdopodobnie w wyniku szoku bólowego

tutaj mówimy o sposobie aborcji, który został zalegalizowany w 83 roku

i jest w tej chwili nielegalny

z drugiej strony podejrzewam, że można by było znaleźć tak wyjątkowo pechowe zbiegi wszelkich niekorzystnych okoliczności, które uzasadniają pba - odkąd u mojej i zilki znajomej zdiagnozowano nowotwór, który zdarza się średnio raz na trzydzieści lat w Europie, i znakomita większość chirurgów nawet na zdjęciu nigdy go nie oglądała, ryzyko bliskie zeru przestałam traktować jako zerowe
Berek

Go??







post nie, 22 lut 2009 - 19:58
Post #40

CYTAT(Inana @ Sun, 22 Feb 2009 - 16:25) *
Chat odpowiedziała na Twoje pytanie Berku - jak widać z jej wypowiedzi, można dziecko zabić w bardziej miłosierny sposób.

"(...)Mam znajoma, ktora dokonala aborcji w osmym miesiacu ciazy, bo plod nie rozwinal sie tak, jak lekarze przepowiadali i dziecko malo za mala glowke, zeby samo przezyc na zewnatrz. Ale wtedy najpierw je uspili, a potem ona rodzila martwe."


Czyli wg Ciebie jest problemem, ze te niesłychanie wiarygodne źródła twierdzą, że to żywe dzieci?
Tak jak pisała Aluc, być może kiedyś się to zdarzało. teraz taki sposób jest absolutnie nielegalny. I niepotrzebny, ponieważ dziecko do aborcji później jest zawsze najpierw uśmiercane - wiem, ze to koszmarnie brzmi - a dopiero potem robi się cokolwiek dalej.
Z tym, ze to, co pisała Chat, to był wariant optymistyczny, zakładał bowiem, że dziecko dało się urodzić w całości. Aborcji "w kawałkach" dokonuje się wtedy, kiedy to jest niemożliwe, na przykład przy dużym wodogłowiu. Tak czy owak, nie da rady zawsze zrobić wszystkiego w medycynie tak, żeby ładnie wyglądało. Dla większości ludzi widok całkowicie normalnego, zdrowego serca, tyle że w naczyniu, w którym przenosi się je z dawcy do biorcy, jest obrzydliwy. Ale czy ta obrzydliwość widoku oznacza, ze transplantacje serca należy uwalić?

Dla wyjaśnienia napisze jeszcze: "pokawałkowanie" dziecka nie jest sposobem na jego zabicie i nie po to się to robi. Wykonuje się je wtedy, kiedy nie jest możliwe urodzenie całego dziecka. Obecnie każda metoda, przy której ktokolwiek próbowałby dokonywać w łonie matki na żywym dziecku zabiegów prowadzących do jego pokrojenia na kawałki, jest absolutnie, całkowicie nielegalna. W dodatku kwalifikowałaby się również pod próbę zabójstwa, ponieważ żywe dziecko, krojone czymkolwiek i gdziekolwiek, koszmarnie krwawi. Nie robi się więc tego u kogoś w brzuchu również dla robra tego kogoś, nawet jeśli dziecko uważa się za kawałek zbędnej tkanki.
> Niech ktoś zatrzyma świat, ja wysiadam...
Start new topic
Reply to this topic
4 Stron V  poprzednia 1 2 3 4 następna
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: nie, 16 cze 2024 - 22:38
lista postw tego wtku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama