Aktualnoci

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wicej >

Maluchy.pl logo
cia

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
98 Stron V  « poprzednia 52 53 54 55 56 następna ostatnia   

***Październikowe Wrzodki 2007 *** vol 6

, i jedno sloneczko :)
> , i jedno sloneczko :)
madziatl
sob, 11 kwi 2009 - 00:15
my juz swietujemy od wczoraj 06.gif
laseczki zyczymy wam i rodzinom WESOLEGO JAJKA I MOKREEEEEEGO DYNGUSA 06.gif

Jully no to moze sie nam pokazesz 02.gif
madziatl


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,672
Dołączył: pią, 15 cze 07 - 11:33
Nr użytkownika: 14,929

GG:


post sob, 11 kwi 2009 - 00:15
Post #1061

my juz swietujemy od wczoraj 06.gif
laseczki zyczymy wam i rodzinom WESOLEGO JAJKA I MOKREEEEEEGO DYNGUSA 06.gif

Jully no to moze sie nam pokazesz 02.gif

--------------------
Mama Oskara od pazdziernika 2007 Albumy Oskara
użytkownik usunięty

Go??







post sob, 11 kwi 2009 - 13:22
Post #1062

CYTAT(madziatl @ Fri, 10 Apr 2009 - 23:15) *
Jully no to moze sie nam pokazesz 02.gif

NIe ma mowy, przez dwa lata unikam obiektywów icon_smile.gif

Życzę Wam i Waszym najbliższym ciepłych chwil spędzonych w rodzinnej atmosferze. Wesołych Świąt.
anax
sob, 11 kwi 2009 - 14:25
Wszystkiego naj naj naj lepszego z okazjii swiąt icon_smile.gif
anax


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,979
Dołączył: nie, 06 kwi 03 - 09:59
Skąd: kraków
Nr użytkownika: 433

GG:


post sob, 11 kwi 2009 - 14:25
Post #1063

Wszystkiego naj naj naj lepszego z okazjii swiąt icon_smile.gif

--------------------


Eliszka
sob, 11 kwi 2009 - 17:20
Wszystkiego najlepszego życzę Wam na te Święta i na po Świętach oczywiście też icon_wink.gif
Eliszka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,973
Dołączył: wto, 20 lut 07 - 20:02
Skąd: ...
Nr użytkownika: 11,277

GG:


post sob, 11 kwi 2009 - 17:20
Post #1064

Wszystkiego najlepszego życzę Wam na te Święta i na po Świętach oczywiście też icon_wink.gif

--------------------

Eliszka,
Jan Kornel



i Hanna Faustyna

Zelda
sob, 11 kwi 2009 - 17:39
◊............,-.,-.
(`*•.¸ (`*•.¸ ¸.•*´) ¸.•*´)
W E S O Ł E G O
A L L E L U J A
(`*•.¸ (`*•.¸ ¸.•*´) ¸.•*´)
◊............(..(..(
◊.............\..)..)._..-.._
◊............__)/.,','.......`.
◊..........,".....`......,--...`.
◊........,"...@.........'....`...\
◊.......(Y.............(...........;''.
◊........`--.____,.....\..........,..;
◊........((_.,----'.,---'......_,'_,'
◊............(((_,-.(((______,-'
Z okazji świąt Wielkanocnych życzymy radości, której moc przysłoni troski codzienności, miłej atmosfery oraz mokrego dyngusa
>>>>>>,<<<<<<<
Wesołych Świąt
Zelda


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,015
Dołączył: wto, 08 maj 07 - 23:08
Nr użytkownika: 13,884




post sob, 11 kwi 2009 - 17:39
Post #1065

◊............,-.,-.
(`*•.¸ (`*•.¸ ¸.•*´) ¸.•*´)
W E S O Ł E G O
A L L E L U J A
(`*•.¸ (`*•.¸ ¸.•*´) ¸.•*´)
◊............(..(..(
◊.............\..)..)._..-.._
◊............__)/.,','.......`.
◊..........,".....`......,--...`.
◊........,"...@.........'....`...\
◊.......(Y.............(...........;''.
◊........`--.____,.....\..........,..;
◊........((_.,----'.,---'......_,'_,'
◊............(((_,-.(((______,-'
Z okazji świąt Wielkanocnych życzymy radości, której moc przysłoni troski codzienności, miłej atmosfery oraz mokrego dyngusa
>>>>>>,<<<<<<<
Wesołych Świąt
Tusiol
sob, 11 kwi 2009 - 23:28
Dziewczyny spokojnych i jeszcze raz spokojnych świąt.
Tusiol


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 12,966
Dołączył: nie, 25 lip 04 - 21:19
Skąd: Gdańsk
Nr użytkownika: 1,956




post sob, 11 kwi 2009 - 23:28
Post #1066

Dziewczyny spokojnych i jeszcze raz spokojnych świąt.

--------------------
Tusiol
Bartosz (2004) i Jan (2007)
OLA77
pon, 13 kwi 2009 - 08:43
WESOŁEGO ALLELUJA:)icon_smile.gificon_smile.gif
OLA77


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,534
Dołączył: nie, 11 mar 07 - 09:53
Skąd: KRAKóW
Nr użytkownika: 11,847

GG:


post pon, 13 kwi 2009 - 08:43
Post #1067

WESOŁEGO ALLELUJA:)icon_smile.gificon_smile.gif

--------------------
użytkownik usunięty

Go??







post wto, 14 kwi 2009 - 14:37
Post #1068

Nie ma za bardzo co nadrabiać po Świętach.

My wybiegani, najedzeni i wypoczęci, bo święta nie u nas icon_smile.gif Hugo od czwartku był u teściów, a my częściowo z nim. Wczoraj byliśmy za to u mojej cioci, gdzie Hugo biegał z kuzynką lat 3 i kuzynem lat 11. Nawet nie miał czasu się napić, albo coś zjeść taki był pochłonięty szaleństwami. A niedługo na świat przyjdzie kolejna kuzynka icon_smile.gif Dzisiaj po zajęciach też padł biedak zmęczony a teraz przejęła go moja mama i poszli na plac zabaw.

nercia
wto, 14 kwi 2009 - 17:51
Hejka,

Sorki, że nie wpadłam z życzeniami, ale Święta wyjazdowe i czasu na prawdę nie miałam. Mam nadzieję, że miło je spędziłyście.

U nas też było fajnie, wczoraj w nocy wróciliśmy. Ostatnimi czasu całe dnie na dworze z Olcią spędzamy, bo pogodna cudna. Zdrówko na razie tfu tfu tfu jest.

Pozdrawiamy wszystkich serdecznie.
nercia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,435
Dołączył: wto, 13 mar 07 - 18:20
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 11,934




post wto, 14 kwi 2009 - 17:51
Post #1069

Hejka,

Sorki, że nie wpadłam z życzeniami, ale Święta wyjazdowe i czasu na prawdę nie miałam. Mam nadzieję, że miło je spędziłyście.

U nas też było fajnie, wczoraj w nocy wróciliśmy. Ostatnimi czasu całe dnie na dworze z Olcią spędzamy, bo pogodna cudna. Zdrówko na razie tfu tfu tfu jest.

Pozdrawiamy wszystkich serdecznie.

--------------------
mama Oli 24.10.2007

i Adasia 30.05.2011
artemizja
czw, 16 kwi 2009 - 13:53
Czołem!
Dawno mnie nie było... Komputer nam padł, nogi bolą od siedzenia...

Sporo się wydarzyło i niestety nie tylko dobrego.
Najgorsze to poparzenie Szymka. Pojechał do teściów na cały dzień. Teść zrobił sobie herbatę i postawił na takim niskim barku na kółkach. Szymek wiele razy się tam bawił, stawiał sobie coś na tym barku, ściągał puste kubki i udawał, że z nich pije. Tym razem sięgnął po gorącą herbatę i wylał ją sobie na klatkę piersiową i brzuszek. Teściowie na szczęście szybko zareagowali, włożyli Szymka po zimną wodę, potem okryli kocami i zawieźli na pogotowie. Tam założyli mu jakąś błonę i obandażowali. Wypadek miał miejsce jakieś 3 tygodnie temu w sobotę. Potem jeździliśmy na zmianę opatrunku. Obecnie smaruję mu poparzenie Alantanem, bo musi być to natłuszczone. Opatrunków nie trzeba już zakładać. Poparzenie bardzo ładnie się goi. Z 3 plamek na lewej stronie ciała jedna jest bardziej widoczna, a 2 pozostałe już bardzo zbladły. Minęło już sporo czasu, więc jest mi łatwo o tym pisać, ale na początku było bardzo kiepsko. Oddaliśmy teściom zdrowe, uśmiechnięte dziecko, a wrócił do nas obandażowany, osowiały maluch. Mnie odebrało mowę. Trzymałam Szymka w ramionach, płakałam i się trzęsłam. Mój mąż wydzierał się na swoich rodziców. Teściowie byli bardzo wstrząśnięci, a teść był w szoku. Mój mąż przez kilka nocy nie mógł spać. Stwierdził, że już nie powierzy Szymka opiece swoich rodziców. Ja myślałam, że to ich czegoś nauczy, że przy dziecku trzeba na wszystko uważać i że nie powtórzą już tego błędu. Niestety, myliłam się. Moi teściowie są lekkomyślni i ja tez już się boję pozostawiać im Szymka. W święta teściowa potłukła przy Szymka stopach pucharki do lodów. Trzymała w jednej ręce tacę pełną szkła, a drugą zamykała bramkę na schody, żeby Szymek nie spadł ze schodów. Oczywiście taca była ciężka i pucharki zaczęły się zsuwać. Nie odstawiła tacy na schody, nie poprosiła nikogo o pomoc. Szkło rozbiło się przy samych stopach Szymka. Gdybym od razu szybko nie podbiegła i go nie wzięła na ręce, to by wszedł w skorupy i pociął sobie stopy, a był w samych skarpetkach. Stwierdziłam, że u teściów jest nie dość, że za dużo niebezpiecznych rzeczy czy sprzętów, to jeszcze oni sami nie potrafią zadbać o bezpieczeństwo wnuka. Wygodnie było od czasu do czasu zawieźć do nich Szymka na cały dzień, ale pewnie nie za szybko się to powtórzy.

Z dobrych rzeczy, to udało nam się wreszcie zabrać Szymka na basen. Początek był kiepski - płacz przy rozbieraniu, płacz pod prysznicami (Szymek bardzo boi się prysznica), płacz przy pierwszym kontakcie z wodą. Po ok. pół godziny Szymek zaczął się bawić w wodzie piłką, wchodzić i wychodzić z brodzika i tak mu się spodobało, że pod koniec był płacz jak już trzeba było wychodzić z wody. Stwierdziliśmy, że nie można zmarnować tego, co już udało się osiągnąć i w najbliższą niedzielę idziemy drugi raz na basen. Może uda się zamoczyć głowę...

Byliśmy też w zoo. Szymkowi najbardziej podobały się automaty - pojazdy na monety i plac zabaw. Zwierzątka tez były fajne, ale nie to co plac zabaw. Kilka fotek:


artemizja


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,203
Dołączył: czw, 23 lis 06 - 11:56
Skąd: Łódź
Nr użytkownika: 8,639

GG:


post czw, 16 kwi 2009 - 13:53
Post #1070

Czołem!
Dawno mnie nie było... Komputer nam padł, nogi bolą od siedzenia...

Sporo się wydarzyło i niestety nie tylko dobrego.
Najgorsze to poparzenie Szymka. Pojechał do teściów na cały dzień. Teść zrobił sobie herbatę i postawił na takim niskim barku na kółkach. Szymek wiele razy się tam bawił, stawiał sobie coś na tym barku, ściągał puste kubki i udawał, że z nich pije. Tym razem sięgnął po gorącą herbatę i wylał ją sobie na klatkę piersiową i brzuszek. Teściowie na szczęście szybko zareagowali, włożyli Szymka po zimną wodę, potem okryli kocami i zawieźli na pogotowie. Tam założyli mu jakąś błonę i obandażowali. Wypadek miał miejsce jakieś 3 tygodnie temu w sobotę. Potem jeździliśmy na zmianę opatrunku. Obecnie smaruję mu poparzenie Alantanem, bo musi być to natłuszczone. Opatrunków nie trzeba już zakładać. Poparzenie bardzo ładnie się goi. Z 3 plamek na lewej stronie ciała jedna jest bardziej widoczna, a 2 pozostałe już bardzo zbladły. Minęło już sporo czasu, więc jest mi łatwo o tym pisać, ale na początku było bardzo kiepsko. Oddaliśmy teściom zdrowe, uśmiechnięte dziecko, a wrócił do nas obandażowany, osowiały maluch. Mnie odebrało mowę. Trzymałam Szymka w ramionach, płakałam i się trzęsłam. Mój mąż wydzierał się na swoich rodziców. Teściowie byli bardzo wstrząśnięci, a teść był w szoku. Mój mąż przez kilka nocy nie mógł spać. Stwierdził, że już nie powierzy Szymka opiece swoich rodziców. Ja myślałam, że to ich czegoś nauczy, że przy dziecku trzeba na wszystko uważać i że nie powtórzą już tego błędu. Niestety, myliłam się. Moi teściowie są lekkomyślni i ja tez już się boję pozostawiać im Szymka. W święta teściowa potłukła przy Szymka stopach pucharki do lodów. Trzymała w jednej ręce tacę pełną szkła, a drugą zamykała bramkę na schody, żeby Szymek nie spadł ze schodów. Oczywiście taca była ciężka i pucharki zaczęły się zsuwać. Nie odstawiła tacy na schody, nie poprosiła nikogo o pomoc. Szkło rozbiło się przy samych stopach Szymka. Gdybym od razu szybko nie podbiegła i go nie wzięła na ręce, to by wszedł w skorupy i pociął sobie stopy, a był w samych skarpetkach. Stwierdziłam, że u teściów jest nie dość, że za dużo niebezpiecznych rzeczy czy sprzętów, to jeszcze oni sami nie potrafią zadbać o bezpieczeństwo wnuka. Wygodnie było od czasu do czasu zawieźć do nich Szymka na cały dzień, ale pewnie nie za szybko się to powtórzy.

Z dobrych rzeczy, to udało nam się wreszcie zabrać Szymka na basen. Początek był kiepski - płacz przy rozbieraniu, płacz pod prysznicami (Szymek bardzo boi się prysznica), płacz przy pierwszym kontakcie z wodą. Po ok. pół godziny Szymek zaczął się bawić w wodzie piłką, wchodzić i wychodzić z brodzika i tak mu się spodobało, że pod koniec był płacz jak już trzeba było wychodzić z wody. Stwierdziliśmy, że nie można zmarnować tego, co już udało się osiągnąć i w najbliższą niedzielę idziemy drugi raz na basen. Może uda się zamoczyć głowę...

Byliśmy też w zoo. Szymkowi najbardziej podobały się automaty - pojazdy na monety i plac zabaw. Zwierzątka tez były fajne, ale nie to co plac zabaw. Kilka fotek:




--------------------
kuchanna.blogspot.com

Szymek 02.10.2007

Marcin 08.07.2009
♫ agitusek ♫
czw, 16 kwi 2009 - 15:24
wpadlam goscinnie i przeczytala Twoj post artemizja.... 41.gif przytul.gif pozdrawiam a Szymula usciskaj...
♫ agitusek ♫


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,552
Dołączył: śro, 27 wrz 06 - 11:34
Skąd: KRAJ SKANDYNAWSKI
Nr użytkownika: 7,693




post czw, 16 kwi 2009 - 15:24
Post #1071

wpadlam goscinnie i przeczytala Twoj post artemizja.... 41.gif przytul.gif pozdrawiam a Szymula usciskaj...

--------------------


nercia
czw, 16 kwi 2009 - 18:26
arte Bardzo mi przykro z powodu tego co się stało, niestety strasznie trzeba na te nasze maluchy uważać. Mam nadzieję, że blizny nie będą bardzo widoczne. Bardzo Ci współczuję przejść. przytul.gif

nercia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,435
Dołączył: wto, 13 mar 07 - 18:20
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 11,934




post czw, 16 kwi 2009 - 18:26
Post #1072

arte Bardzo mi przykro z powodu tego co się stało, niestety strasznie trzeba na te nasze maluchy uważać. Mam nadzieję, że blizny nie będą bardzo widoczne. Bardzo Ci współczuję przejść. przytul.gif



--------------------
mama Oli 24.10.2007

i Adasia 30.05.2011
Eliszka
czw, 16 kwi 2009 - 19:44
Arte współczuję... przytul.gif
Ale napiszę Ci, że ja byłam starsza, gdy przeżyłam podobne oparzenie... i też herbatą. Miałam poparzoną kaltkę piersiową i kawałek brzucha i szyi. Nie mam teraz po tym ani śladu. Nawet najmniejszego.
Przy tych naszych dzieciaczkach niestety trzeba mieć oczy dookoła głowy a i tak się przed wszystkim nie jest w stanie ochronić...
Przystojniak z Szymka rośnie 03.gif A jak Na Ciebie patrzę to zastanawiam się gdzie masz brzuszek ciążowy? 03.gif icon_wink.gif
Eliszka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,973
Dołączył: wto, 20 lut 07 - 20:02
Skąd: ...
Nr użytkownika: 11,277

GG:


post czw, 16 kwi 2009 - 19:44
Post #1073

Arte współczuję... przytul.gif
Ale napiszę Ci, że ja byłam starsza, gdy przeżyłam podobne oparzenie... i też herbatą. Miałam poparzoną kaltkę piersiową i kawałek brzucha i szyi. Nie mam teraz po tym ani śladu. Nawet najmniejszego.
Przy tych naszych dzieciaczkach niestety trzeba mieć oczy dookoła głowy a i tak się przed wszystkim nie jest w stanie ochronić...
Przystojniak z Szymka rośnie 03.gif A jak Na Ciebie patrzę to zastanawiam się gdzie masz brzuszek ciążowy? 03.gif icon_wink.gif

--------------------

Eliszka,
Jan Kornel



i Hanna Faustyna

użytkownik usunięty

Go??







post czw, 16 kwi 2009 - 19:45
Post #1074

Arte biedny Szymek. Dobrze, że się już wszystko goi. A na tych zdjęciach to gdzie Ty brzuch schowałaś? Nie widać wcale, że jesteś w ciąży.

Dzisiaj byłam z Hugo cały dzień na dworze, bo pojechaliśmy do babci na działkę, a po powrocie jeszcze poszliśmy na plac zabaw, za to teraz Hugo pojechał na rower z K. Od kilku dni to obowiązkowe zakończenie dnia, Hugo jak słyszy, że tata wraca z pracy biegnie do schowka, w którym trzymamy rowery i zakłada swój kask icon_smile.gif
użytkownik usunięty

Go??







post czw, 16 kwi 2009 - 19:46
Post #1075

O pisałam z Eliszką w tym samym czasie icon_smile.gif

No a jak się czujecie ciężarówki nasze? Macie już wszystko gotowe?
Zelda
czw, 16 kwi 2009 - 22:16
hej dziewczyny
wpałam się zameldować
u mnie niestety nie najlepiej,skurcze zaś się pojawiły,mam fenoterol dwa razy większą dawkę no trudno,dzidzi najważniejsze
Hania rozrabia ,jest we wszytskich pomieszczeniach na raz,ja wysiadam już,do tego zaczeła się buntować ,byle do lipca...
Arte bardzo mi pryzkro,biedny Szymuś,nie wiem co bym zrobiła na Twoim miejscu,ale na pewno już bym nie zaufała teściom
Jully ja nie mam jeszcze połowy rzeczy
do teg właśnie jestemw trakcie remontu i to zewnątrz,ocieplam i tynkuję dom,wymieniam okno w kuchni na balkonowe żebym miała zejście do ogrodka ,a potem malowanie w środku bo pewnie będzie brudno...zaczeli w piątek a ja już mam dosyć 21.gif
no ale lepiej teraz niż jak urodze bo wtedy noworodek w tym syfie ,to nie bardzo
kupiłam Hani dziś rowerek bo ma fioła na pukcie pojazdów,zobaczymy jak jej pójdzie pierwsza jazda
pozdrawiam serdecznie


Zelda


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,015
Dołączył: wto, 08 maj 07 - 23:08
Nr użytkownika: 13,884




post czw, 16 kwi 2009 - 22:16
Post #1076

hej dziewczyny
wpałam się zameldować
u mnie niestety nie najlepiej,skurcze zaś się pojawiły,mam fenoterol dwa razy większą dawkę no trudno,dzidzi najważniejsze
Hania rozrabia ,jest we wszytskich pomieszczeniach na raz,ja wysiadam już,do tego zaczeła się buntować ,byle do lipca...
Arte bardzo mi pryzkro,biedny Szymuś,nie wiem co bym zrobiła na Twoim miejscu,ale na pewno już bym nie zaufała teściom
Jully ja nie mam jeszcze połowy rzeczy
do teg właśnie jestemw trakcie remontu i to zewnątrz,ocieplam i tynkuję dom,wymieniam okno w kuchni na balkonowe żebym miała zejście do ogrodka ,a potem malowanie w środku bo pewnie będzie brudno...zaczeli w piątek a ja już mam dosyć 21.gif
no ale lepiej teraz niż jak urodze bo wtedy noworodek w tym syfie ,to nie bardzo
kupiłam Hani dziś rowerek bo ma fioła na pukcie pojazdów,zobaczymy jak jej pójdzie pierwsza jazda
pozdrawiam serdecznie


anax
pią, 17 kwi 2009 - 08:46
Hej laski.
Arte Szymek przystojniaczek.
Arte nic nowego nie powiem bardzo mi przykro.Biedactwo małe.Ja też Karoli nie mogę z oka spóscić,wszystko musi dotknąć i popróbować.Już jej z buzi wyciągałam kulki do pistoletu,klocki lego i inne drobne zabawki szymka,do pieca gazowego też ciągnie i chce garki gorące ściągać.Tyle razy Szymkowi mówię żeby daleko chował a on i tak nieuważa.Pokój Szymka to niebezpieczeństwo numer jeden a chciałam już Karolinę tam ze spaniem przeprowadzić.

Maja to duże remonty robisz.Dasz radę i trzymam kciuki żeby dzidzia się nie spieszyła.

Ja z Karola jeszcze nie byłam kontrolnie u okulisty.Mam termin na 8 maja.Bidulka znowu będzie krzyczeć jak jej oczka będą kropić icon_sad.gif ale mus to mus.Okularów jeszcze nie zamówiłam.Czekam na potwierdzenie diagnozy.

swięta były spokojne.Pierwszy dzień świąt u moich rodziców a drugi w Kalwarii u babci mojego męża.


anax


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,979
Dołączył: nie, 06 kwi 03 - 09:59
Skąd: kraków
Nr użytkownika: 433

GG:


post pią, 17 kwi 2009 - 08:46
Post #1077

Hej laski.
Arte Szymek przystojniaczek.
Arte nic nowego nie powiem bardzo mi przykro.Biedactwo małe.Ja też Karoli nie mogę z oka spóscić,wszystko musi dotknąć i popróbować.Już jej z buzi wyciągałam kulki do pistoletu,klocki lego i inne drobne zabawki szymka,do pieca gazowego też ciągnie i chce garki gorące ściągać.Tyle razy Szymkowi mówię żeby daleko chował a on i tak nieuważa.Pokój Szymka to niebezpieczeństwo numer jeden a chciałam już Karolinę tam ze spaniem przeprowadzić.

Maja to duże remonty robisz.Dasz radę i trzymam kciuki żeby dzidzia się nie spieszyła.

Ja z Karola jeszcze nie byłam kontrolnie u okulisty.Mam termin na 8 maja.Bidulka znowu będzie krzyczeć jak jej oczka będą kropić icon_sad.gif ale mus to mus.Okularów jeszcze nie zamówiłam.Czekam na potwierdzenie diagnozy.

swięta były spokojne.Pierwszy dzień świąt u moich rodziców a drugi w Kalwarii u babci mojego męża.




--------------------


Eliszka
pią, 17 kwi 2009 - 08:51
Jully dużo rzeczy mam po Jasiu. Ale wyprawkę powoli kompletuję. W sumie to zostały rzeczy kosmetyczno-higieniczne, łóżeczko i wózek...
Wózek jednak musimu kupić podwójny bo Jasiek mimo, że lubi sam chodzić, chodziłby albo raczej biegał tam gdzie on chce. Z chodzeniem za rękę według mojego planu jest kłopot... więc na zakupy, czy w jakimś innym konkretnym celu jedzimy wózkiem. Samodzielne spacery są raczej tylko w celach spacerowych tylko. A w wózku zapakuję go i jedziemy tam gdzie ja chcę. I siedzi grzecznie, bo w wózku tez lubi jedzić.
On w ogóle mógłby na dworze cały dzień spędzić. Jak jesteśmy w domu to co chwilę przynosi mi to buty, to czapkę, albo kurtkę albo moją torebkę, staje przy drzwiach i woła "dada" . Gdy mamy wracać ze spaceru, czy jest w wózku, czy na wasnych nogach zawsze jest bunt...
Eliszka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,973
Dołączył: wto, 20 lut 07 - 20:02
Skąd: ...
Nr użytkownika: 11,277

GG:


post pią, 17 kwi 2009 - 08:51
Post #1078

Jully dużo rzeczy mam po Jasiu. Ale wyprawkę powoli kompletuję. W sumie to zostały rzeczy kosmetyczno-higieniczne, łóżeczko i wózek...
Wózek jednak musimu kupić podwójny bo Jasiek mimo, że lubi sam chodzić, chodziłby albo raczej biegał tam gdzie on chce. Z chodzeniem za rękę według mojego planu jest kłopot... więc na zakupy, czy w jakimś innym konkretnym celu jedzimy wózkiem. Samodzielne spacery są raczej tylko w celach spacerowych tylko. A w wózku zapakuję go i jedziemy tam gdzie ja chcę. I siedzi grzecznie, bo w wózku tez lubi jedzić.
On w ogóle mógłby na dworze cały dzień spędzić. Jak jesteśmy w domu to co chwilę przynosi mi to buty, to czapkę, albo kurtkę albo moją torebkę, staje przy drzwiach i woła "dada" . Gdy mamy wracać ze spaceru, czy jest w wózku, czy na wasnych nogach zawsze jest bunt...

--------------------

Eliszka,
Jan Kornel



i Hanna Faustyna

OLA77
pią, 17 kwi 2009 - 12:55
arte strasznie mi przykro. Ja to bym chyba za coś takiego zabiła!!!!!!!!!!!!
wyglądasz świetnie i tak jak dziewczyny pisały- brzusia to ty nie masz:)
a szymuś piękny- taki już dorosły:)
OLA77


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,534
Dołączył: nie, 11 mar 07 - 09:53
Skąd: KRAKóW
Nr użytkownika: 11,847

GG:


post pią, 17 kwi 2009 - 12:55
Post #1079

arte strasznie mi przykro. Ja to bym chyba za coś takiego zabiła!!!!!!!!!!!!
wyglądasz świetnie i tak jak dziewczyny pisały- brzusia to ty nie masz:)
a szymuś piękny- taki już dorosły:)


--------------------
anax
pią, 17 kwi 2009 - 13:51
Eliszka a myślalaś o czymś takim jak deskorolka przypinana do wózka.Janek mogłby sobie chodzić a jak go będą boleć nogi to sobie stanie i będzie jechał.tu masz link
https://www.maluchy.pl/forum/index.php?show...p;hl=deskorolka
anax


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,979
Dołączył: nie, 06 kwi 03 - 09:59
Skąd: kraków
Nr użytkownika: 433

GG:


post pią, 17 kwi 2009 - 13:51
Post #1080

Eliszka a myślalaś o czymś takim jak deskorolka przypinana do wózka.Janek mogłby sobie chodzić a jak go będą boleć nogi to sobie stanie i będzie jechał.tu masz link
https://www.maluchy.pl/forum/index.php?show...p;hl=deskorolka

--------------------


> ***Październikowe Wrzodki 2007 *** vol 6, i jedno sloneczko :)
Start new topic
Reply to this topic
98 Stron V  « poprzednia 52 53 54 55 56 następna ostatnia 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: nie, 02 cze 2024 - 11:31
lista postw tego wtku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama