taaa, jeden z najbardziej konsekwentnie rysowanych portretów postaci serialowych jak dla mnie.
i racja - on nie może być na stale z żadną kobietą, to się nie wpisuje w ten portret. a że sie rozczula - to tez się zgodzę. biedny żuczek, żeby się nie angażować w relacje, w których łatwo dać się zranić, najlepiej robić za jeża. wrednego jeża.
... takie tam, moje kanapowe rysy psychologiczne
uwielbiam Grzesia. tak odpychający, że pociągający.