Zwracacie uwagę na avatary?
Czy są nasza wizytówką?
Czy mówią one coś o właścicielu?
Doszłam do wniosku ostatnio, że jestem wzrokowcem i -chcąc, nie chcąc - zwracam uwagę na to, jakie obrazki zdobią użytkowników na forach. Ba, często widzę związek pomiędzy nimi, a charakterami ich właścicieli. Bywa, że avatar powoduje, że podświadomie uważam tę osobę za sympatyczną i czytając jej wypowiedzi utwierdzam się w tym przekonaniu.
Do takich osób należy np. Ika - na zdjęciu widnieje osoba, z którą z przyjemnością wypiłoby się kawę, a po kawie butlę wina... Podobne wrażenie sprawia Gruszka - świetny kompan do babskich wieczorów (to ten uśmiech chyba)... Moko w zyciu nie widziałam, ale zawsze będzie mi się kojarzyła z nagą, seksowną kobietą (mimo iż avatar zmieniony).
Są też avatary:
zjawiskowe - tu od razu przychodzi mi na myśl Pogoda i jej zdjęcie, które za każdym razem cieszy moje oczy,
dowcipne - tych jest wiele,
infantylne - przyznaję - te działają mi na nerwy, postaci na obrazkach żywcem wyjęte z kartek walentynkowych, w większości przypadków spotkamy się w tekstach właściciela z całą masą zdrobnień, zachwycików i paseczków z migającymi napisikami, imionkami itp ustrojstwem.
Jest dużo avatarów, które po prostu lubię - Liberi, Edi Zet (to stare, z machającym krasnalem) i wiele wiele innych...
Czy macie podobne wrażenia?
PS. Zastanawiam się nad pobudkami, jakimi kierowałam się przy wyborze Kermita, jako mojego "reprezentanta"