CYTAT(Bosanova @ Wed, 25 Nov 2009 - 18:38)
Bebe, zamiasat rzucać kurwami,i, poprostu ta energie trzeba było wykorzystać na napisanie postu: "mam zrobic z dzieckiem maske" i juz posypałyby się pomysły.Ale widze,że i bez tego sie posypały świetne, proste w wykonaniu pomysły.
A gdyby w szkole NIC nie robili,Tobie byłoby to na reke?Nie cieszy Cię to,że twoje dziecko może miec okazje być twórcze, nauczyc sie,że są zadania do wykonania, wzmocnic sie,że cos potrafi itp. - czy leiej skrytykowac nauczcielki w kulturalny sposób i rzucac hasłami 'k...a", "powiariowali".
Wyobrażasz sobie nauczycielke, która na wiadomośc,że jakaś mama nie potrafi wyciąć z dzieckiem z kartki papieru maski rzuciałaby "k...a, ci rodzice powariowali, w karce papieru 3 dziur z dzieckiem wyciąć nie może".
Po pierwsze nie używam tego słowa, które sugerujesz i do którego dopisałaś "a" na końcu. Moje kończy się na "e" ale nie chciałam go w całości przytaczać Tak więc nie życze sobie , żebyś mnie tu publicznie szkalowała. Poza tym mam prawo do swojego zdania i nie mam talentu plastycznego . To grzech?
Między " nic" a "za dużo" jest jeszcze cos tam. Nie popadaj w skrajności , proszę.