hmm troche mnie zaskoczyło to co napisała
pirania ,to od matki zalezy czemu chce posłac do przedszkola dziecko kiedy siedzi w domu,jej sprawa czy jest leniwa czy nie ,moze chce poprostu zeby dzieci mialy rowiesnikow i nie były "dzikie" .Sama jestem bezrobotna z 3 dzieci ,najstarszy zaczał chodzic jak mial 5 lat(obecnie ma 8 lat) ,teraz chodzi srednia corka ktora ma 5 lat i to jest jej pierwszy rok ,załuje ze tak pozno zaczeły chodzic i dlatego postanowiłam ze moja 3 latka idzie w tym roku do przedszkola,widze roznice po sredniej jak to było kiedy siedziała w domu a teraz kiedy przychodzi do domu ,mowi mi wierszyki spiewa ,bierze udział w konkursach ,kiedy sa ferie dzieci siedza ze mna,nie ma zmuszania, ze ma isc do przedszkola,uwazam ze dzieci powinny chodzic ,nawet na te 5 godz
a to czy to jest przedszkole prywatne czy panstwowe to tez wybor matki i nie zakładaj od razu ze dziecka Ci nie przyjma bo nie pracujesz ,moje sie dostały mimo ze siedze w domu ,koszt 700 zł to za duzo jak dla mnie ,wolałabym chyba jakies zajecie w SM i dodatkowo basen im zafundowac
ps.moje pociechy tez chodza do przedszkola nr 9