CYTAT(walizka @ Thu, 06 Jan 2011 - 13:32)
![*](https://www.maluchy.pl/forum/style_images/batony/post_snapback.gif)
cytowany post usunięto
właśnie myślą, że to PAŃSTWO daje. Po prostu drukuje se i daje. Nie zdają sobie sprawy z tego, że to państwo Kowalscy płacą. Albo doskonale sobie zdają z tego sprawę a jeszcze doskonalej się bawią cudzym kosztem.
I z takimi ludźmi nic się w tym kraju nie robi. Pozwala im się na tę zabawę. Wczoraj wyczytałam, że ZUS weźmie się za kontrolę zwolnień lekarskich, mianowicie wprowadzi tzw. e-zwolnienia. Informacja o zwolnieniu będzie przekazywana do ZUS-u natychmiast po wyjściu pacjenta z gabinetu a nie jak do tej pory w ciągu 7 dni. ZUS tłumaczy to tym, że często po tych 7 dniach orzecznicy lekarscy nie mają już co kontrolować, bo pracownikowi już zwolnienie się skończyło, zanim ruszyły procedury kontrolne. No litości! To jak to ma wyglądać? Dostaję zwolnienie na 5 dni z powodu grypy czy przeziębienia i zamiast leżeć w łóżku będę latać do orzecznika, żeby on potwierdził, iż faktycznie jestem chora? Zaznaczam przy tym, że przy tego rodzaju chorobach na zwolnieniu lekarskim zaznacza się, iż chory może chodzić (no bo może) i tym samym może również zawitać do ZUS-u w celach kontrolnych. Orzecznik do niego się nie pofatyguje.
Czuję się trochę zaszczuta tymi pomysłami. Wiadomym jest, że zwolnienia lekarskie biorą pracownicy, bezrobotnym ono do niczego nie potrzebne. To wszystko wygląda tak, jakby największymi oszustami i złodziejami w tym kraju byli pracownicy i drobni przedsiębiorcy. Nie uogólniam tutaj, wiem, że masa ludzi właśnie bezpodstawnie te zwolnienia bierze. Ale dlaczego o kradzieże z budżetu podejrzewać wszystkich chorujących?
Ten post edytował LidkaM czw, 06 sty 2011 - 14:45