Nitro boskie ubranka kupiłaś!

A u nas gorącooo i nic mi się nie chce... Ale nie mogę sobie pozwolić na lenistwo,bo święta za pasem ...

Domiemu zęby jeszcze nie wyszły,ale dziąsła ma tragiczne. Mam wrażenie ,że wychodzą mu 1 i 2 na dole+dwójki na górze Dzisiaj w nocy tak krzyczał,że szok!

Dziewczyny,jak pomyślę ,że 8 lipca kolejna przeprowadzka to mnie zbiera na . Nie chcę przechodzić tego po raz kolejny... Teraz była siostra ze szwagrem,a w lipcu nie wiadomo czy ktoś przyjedzie mi pomóc
I serce mnie boli jak pomyślę,że nie pojedziemy w wakacje do Polski (

Anecznik ja jeszcze zagęszczam, ale tylko mleczko dzienne (choć już rzadko w ciągu dnia pije) i wieczorne. Jeszcze zdarza mu się ulewać pomimo iż podaję mu Debridat, ale jest już to dość rzadko i niewiele

Zobaczcie jak śmiga mój kochany Franuś

https://www.youtube.com/watch?v=R8NPPjsOKRU

--------------------

Wow, Iwonka. Gratulacje dla Frania. Pierwszy chodzący maluszek z lipcusiów. Odważny chłopak.

Emilly, współczuję kolejnej przeprowadzki, no ale w koncu kiedyś będzie ten ostatni raz.

Byłam dziś z Duśką u lekarza, bo 2 dobę gorączkuje i nie przechodzi. Nie było naszej pediatry, bo ma urlop więc trafilismy do innej, stwierdziła, ze mała ma lekko czerwone gardło i wygląda to na wirusówkę. Żadnego kataru, kaszlu - nic. Dostała Bactrim, mam nadzieje że przejdzie, bo cała jestem rozbita co dalej. W sobotę mamy zaplanowany wyjazd nad morze. Jak jej gorączka nie przejdzie to w sobotę muszę znów odwiedzić lekarza. Na tą chwilę osłuchowo jest czysta ale wiecie jak to jest z takimi maluchami. Łudziłam się, że to tylko na ząbki (wyszedł wczoraj piąty) ale okazuj się, że nałożyła się na to jeszcze wirusówka. Kurcze, mam mętlik w głowie. W prawdzie pogodę zapowiadają super ale ... no właśnie ale. Nie wiem co robić. No nic, poczekam i zobaczymy jak będzie jutro, co z tą gorączką będzie.Nadzieja jest, bo dziś było zdecydowanie lepiej niż wczoraj.

--------------------

Anecznik, Emi, cieszę się ze podoba się Wam kreacja Ady - dziś przyszła szatka, jestem baaaardzol zadowolona Jeśli uda mi się wcisnąć w sukienkę, moja siostra nie pokloci się z chłopakiem ( który ma zostać w domu i przyjąć firmę cateringowa, tylko jeszcze o tym nie wie ) a ksiądz przepusci nam chrzestnych ( a za to nie recze - dziś odesłał do domu moja siostrę, jeśli jutro się to powtórzy to znając ja - zrezygnuje, a w konsekwencji ja tez) - to z górki...

Emi, bidulko - a w sierpniu nie możecie przyjechać do Pl???

Iwonko, nie otwiera mi się filmik :/ jutro spróbuje przez komp.

Madzikred, głowa do góry, my przechodzilismy wirusowke (3dniowke) kilka tyg temu - przeszło równie szybko jak jak się pojawiło, a przebieg mnie przerazal

A ja od kilku dni szczerze się jak głupia - moja przyjaciółka która miała ostatnio b. ciężkie chwile zaszła w upragnioną od lat ciążę teraz polujemy na Grudniowki

Mam nietypowe pytanie / prośbę - cały czas mnie męczy wzrost Ady. A skoro Lipcusie już stoją ( a niektóre chodzą) to możecie spróbować rozwiać moje obawy... Tradycyjnie przy futrynie chociażby. Ile mierza Wasze Maluchy??? Ada 74-75 cm.

Madzikred - trzymam kciuki za Duśkę!!!

Emilly - serdecznie Ci współczuję tych przeprowadzek... Mam nadzieję, że lipcowa będzie ostatnią na dłuuuuuuuugie lata i że nowy dom wynagrodzi Wam te wszystkie trudy ostatnich miesięcy.
U nas też już cieplutko. Zupełnie nie wiem, jak ubierać małą na spacery

Nitro - Weronika była mierzona 2 tygodnie temu i miała wówczas 68. Cały czas nosi ciuszki w tym rozmiarze. Widzę, że Ika wyprzedaje już nawet 74, więc mój bobas chyba najmniejszy z całej ferajny. Już wcześniej widziałam fotę Twojej Ady w okularach słonecznych. Mam dwa pytania. Albo 3...
1) gdzie takie okulary się kupuje?
2) czy mają filtr?
3) czy Ada spokojnie je nosi, czy zdejmuje?

Iwona - widziałam ten film wczoraj. REWELACJA!!! Trochę zazdroszczę Ci, choć wiem, że jak Weni zacznie chodzić, trzeba będzie mieć oczy dookoła głowy....

Dziewczyny, zaszalałam dziś Pojutrze idę na wesele, w czerwcu czeka mnie kolejne. Oczywiście "ja nie mam co na siebie włożyć".... zajrzałam dziś do komisu w nadziei, że znajdę parasolkę do wózka (naszą szlag trafił) i znalazłam tam ciuchy ciążowe. Wyszłam z dwiema kieckami. Biorąc pod uwagę fakt, że włożę je może 2 razy w życiu, nie był to rozsądny zakup Jedna z nich jest przepiękna i obiektywnie stwierdzam, że wyglądam w niej zjawiskowo Ma jedną wadę - jest ciut za długa i muszę do niedzieli znaleźć na nią sposób.

No dobra, zdrowych (!!!!) spokojnych świąt Wam życzę

--------------------

Walizka, z rozmiaru 74 wyprzedaję pojedyncze sztuki - jak wiesz, rozmiar rozmiarowi nierówny Nutka generalnie 74 teraz nosi, ale zdarzają się ciuchy, które na metce mają 68 i też są dobre... Jak będziemy u pediatry, to się zmierzymy

To co, po Świętach umawiamy się na spacer? Porównamy wzrost naszych panien na żywo

--------------------

Aha, jak chodzi o ubranie na spacer, to ja Nutce zakładam długie spodnie i skarpetki, body i bluzę rozpinaną. No i jakąś czapunię dzierganą. Wieczorami dokładam kamizelkę. W torbie wózkowej mam cienki kocyk, gdyby się zachmurzyło i zawiało na przykład.

--------------------

jasne, po świętach zgadamy się na spacerek
No dziś ubrałyśmy się podobnie: body, rajstopy, sukienka, sweter, czapka i lekki kocyk


--------------------

Ooo, pięknie Ada mierzona u lekarza na początku stycznia (po cialku) miała prawie 80 cm. Teraz mirzylam ja 2 razy wiec myśle ze wynik prawidłowy, ale ciuszki 74 już wszystkie na strychu, 80 jest tak na teraz, a najczęściej chodzi w 86 (luźne ale nie za duże). A zapytałam dlatego ze ciagle widzę dzieci chodzące, mniejsze od Ady o głowę - pól głowy...

Walizka, odpowiadam:
1. Okularki miałam kupić chicco (są takie malutkie), ale dostałam te w aptece do kremu mustelli,
2 filtr maja
3. Nosi chętnie ale są takie dni ze ciagle ściąga - zależy od jej widzimisie

WESOLYCH ŚWIAT !!!

Życzymy Wszystkim zdrowych, spokojnych świąt Wielkiejnocy, oraz mokrego dyngusa

--------------------

Dziewczynki, dziś zrobiłam rozpoznanie kościoła w którym będzie ZA TYDZIEŃ chrzczona Ada - to malutki kościółek redemptorystów, tylko dla naszej ulicy (dokladnie 2 ulic, ale na naszej mieszkamy tylko my ) - parafia na kilkanaście domów. Jako osoba sceptycznie nastawiona jestem zachwycona - w kościele byli wyłącznie znajomi (sąsiedzi + nasi przyjaciele + nasz dawny nauczyciel angielskiego + chirurg który operował Adę!!!) - święcenie było tylko raz, więc wszyscy musieli się spotkać, później skladaliśmy sobie życzenia, ale najlepszy była sam "finał" - ksiądz poprosił o postawienie koszyczków pod ołtarzem i przybliżenie się dzieci. My z Adą zostaliśmy, dzieciaki kilkuletnie oraz nasza przyjaciółka podeszli z koszyczkami. A ksiądz na to ze czeka na jeszcze jedną małą dziweczynkę No i musiałam wygrzebać Adkę z wózka i podejść bo wszyscy czekali!

Eh, to był piękny dzień - marzyłam o nim rok temu leżąc w łóżku i płacząc że nie mogę się nigdzie ruszyć. W ogóle spędziłam go tak jak sobie zaplanowałam wtedy - piekąc ciasta z Adką plączącą się pod nogami, spacerując w poszukiwaniu borowinki... Ależ jestem szczęśliwa!

Zmieniając temat (chociaż można tu nawiązać do "zajączka" - my właściwie nie praktykujemy, ale Ada przypadkowo dostala dziś właśnie prezent) - kupiłam kilka tygodni temu - koledzy z pracy zbierali grupę do tańszego zakupu, przyłączyłam się z myślą że kiedyś się przyda, później słuchalam entuzjastycznych opowieści jak to się dzieciaki bawią (Ada jest najmłodsza, dzieci w wieku 1-3 lata) - dziś dostała i... kąpiel trwała 40 min a później był ryk przy wyciąganiu jej z lodowatej wody.

Polecam - ośmiorniczki Tomy

Cześć kobietki

Co do wzrostu...sama nie wiem bo nie mierzyłam dawno Igora, ale ciuszki nosi na 74...chociaż dzisiaj założyłam mu spodnie na 62 i są mu dobre ! Zależy do firmy bo rozmiar rozmiarowi nie równy .

Iwona Franio rewelacja...naprawdę jest pewny siebie. Igor też się puszcza (choć chodzić sam jeszcze nie próbuje), ale często jeszcze mu się dupka chwieje .

Igi znowu zaczyna kaszleć i jestem przerażona. Na razie nic mu nie podaję...zobaczymy co dalej.

Na te święta Wielkiej Nocy życzę Wam wiele błogosławieństwa bożego, zdrowia i ucieczki od szarej rzeczywistości...choćby na krótka chwilę. Oczywiście poniedziałku mokrego i ogólnie życia wesołego
Wesołego Alleluja!

--------------------

Dziewczyny zdrowych i pogodnych świąt!

Domi ma 74/75 cm.

Co do ubioru to przy duchocie only pieluchomajtki,pod wieczór bodziek na ramiączka. Teraz tęż tak gorąco ,że drzwi i okna otwarte...

Hej dziewczynki,

Życzę wam wszystkim Wesołych i Pogodnych Świąt i wiele radości z towarzystwa bliskich.

Emi głowa do góry do lipca trochę czasu więc może coś się zmieni na lepsze

Nitro Moja Karola w rozmiarze 74 głównie ale i niektóre 80 wkładamy, dla pocieszenia powiem ci że chłopaki w tym czasie mieli po 80 i 85 cm i zawsze byli więksi o niemal głowę od rówieśników. Wczoraj tata ich pomierzył i Domi ma 108 cm a Adi 100 i trochę wykraczają poza normę Z jednej strony fajnie mieć taki przyjazny i mały kościółek ale z drugiej każdą nieobecność ksiądz zauważy

Anecznik, Madzikred zdrówka dla dzieciaków

--------------------

Rany, mój Niki prawie 5-latek mierzy dopiero 103 cm...

Goście już dawno pojechali....mąż słaby...nie ma to jak świeta

--------------------

Witam poświątecznie.

Nitro , u nas też okazało się, ze to był 3 dniówka. Zakończyła się wysypką ale juz wszystko jak ręką odjął.
Daria nosi rozm. 74

Wróciliśmy z nadmorskich wojaży. Bylo cudnie, pogoda marzenie więc pobyt był łącznie z plażowaniem, starsze dzieciaki (pojechalismy z kuzynostwem i ich 2 corkami) nawet sprobowaly zamoczyć nogi, ale aż skręcalo, taka zimna. Odpoczęlismy. Duśka raczkowała zachwycona po plaży i ... spróbowała piasku
Ale pogoda nadciąga, co? Na majówkę zapowiadają do 28 stopni, czyli na Komunię mamy upał. Mam nadzieję, że dzieciaki nie będą mdlały.





--------------------

Moja Miśka z niektórych ubranek na 80, już wyrasta. Duża z niej babeczka. Mój Kacper tez duży, jakieś 102cm.

Nitro, u nas też ośmiorniczki są hitem. Oboje się nimi pięknie bawią. Choć inaczej.

--------------------

Ika - chyba nie dam rady w tym tygodniu ciasno się robi... Ale jeszcze dam Ci znać, jak mi się pewne rzeczy wyklarują.

Weronika od jakiegoś czasu ma krosty i odparzenia na pupie. Ponieważ krostki ma też na plecach w miejscu, gdzie kończy się pielucha, wydawało mi się, że to właśnie pieluchy są przyczyną. Ale kilka dni temu wróciłam do starych pieluszek i poprawę widzę tylko na plecach. Pupa wygląda dość kiepsko.... Wizytę u lekarza mam dopiero za ok. 2 tygodnie. Nie wiem, czy wbijać się wcześniej, czy poczekać? Nie wiem też, jak pielęgnować pupę.... Miałam wrażenie, że sudocrem pomaga na te krosty i odparzenia, ale chyba byłam w błędzie. Mam wrażenie, że ich pojawianie się i znikanie jest niezależne od tego, co robię i co Weronika je...
Macie jakieś podpowedzi i doświadczenia w tej kwestii?

--------------------

Walczę od kilku m-cy z tym problemem u Domiego... Siostra przywiozła Sudopanten czy jakoś tak i troszkę mu wygoiłam dupcię. Domi miał aż takie zaognione rany w miejscach krost . Pomógł dopiero krem Avent magic. Od kilku dni dupcia wygląda normalnie I ja odetchnęłam z ulgą
Znalazłam go na Allegro,ale cena mnie powaliła,bo ja płacę funta : https://193.23.48.135/avent-magic-cream-kre...1519849748.html