Rosa, dziękuję za komentarz, szczególnie dotyczący inseminacji, ja wiem, że dopiero 3-4 się udaje, ale chyba już jestem zmęczona i nie należę do cierpliwych, wiec z jednej strony pewnie liczyłam na cud, a z drugiej na koniec zmagania się ze swoim organizmem. Niedługo będzie 5 lat odkąd się staramy, a niedawno minęło dwa lata, odkąd zaczęłam się leczyć (wiem ,że dla niektórych to nie jest długo, ale dla mnie to bardzo dużo czasu). Żałuje tylko ,że w ciągu tych dwóch lat nie poszłam do kliniki, kiedy miałam jeszcze siłę, a tak tylko każdy lekarz dawał mi nową nadzieję. Ale rzeczywiście podchodzenie do jednej inseminacji, to bez sensu, pewnie lekarz w klinice i tak by nam to uświadomił. W każdym razie, cykl inseminacji będzie dla nas granicą.
Nulek Madziara. wiem ,że na paradontozę ,dobra jest pasta paradontax , bo wzmacnia dziąsła, kiedyś dentystka polecała mojej koleżance ze skłonnością do tej choroby.
nika, trzymam kciuki ,żeby bromek pomógł &&&&&&&&&&&&&&&&&