Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
101 Stron V  « poprzednia 75 76 77 78 79 nastÄ™pna ostatnia   

...:::::: NOWOROCZNE DZIECIACZKI część 9 ::::::...

, Będzie Powtórka :) ---- Styczeń 2011 :)
> , BÄ™dzie Powtórka :) ---- StyczeÅ„ 2011 :)
xxyy
czw, 16 cze 2011 - 22:02
CYTAT(kasiazielonka @ Sat, 11 Jun 2011 - 17:55) *
Zostawiacie maluchy na wakacje w przedszkolach?


No i klapa. Przedszkole jest zamkniete na wakacjach przez 3 tygodnie. Ja nie wiem co to bedzie , Robercik sie zanudzi w domu!

Ten post edytował Leni czw, 16 cze 2011 - 22:03
xxyy


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,788
Dołączył: pon, 30 kwi 07 - 20:21
Nr użytkownika: 13,535




post czw, 16 cze 2011 - 22:02
Post #1521

CYTAT(kasiazielonka @ Sat, 11 Jun 2011 - 17:55) *
Zostawiacie maluchy na wakacje w przedszkolach?


No i klapa. Przedszkole jest zamkniete na wakacjach przez 3 tygodnie. Ja nie wiem co to bedzie , Robercik sie zanudzi w domu!
Filip_inka
piÄ…, 17 cze 2011 - 01:06
hejka
Magda a o ktorej Robercik zasypia, ze wstaje o 20?
Sprobuj moze po przedszkolu zabrac go na jakis plac zabaw, wez kanapki i wytrwajcie tam jak najdluzej, zeby polozyc go spac zaraz po powrocie do domu...
Filip juz dawno nie spi w dzien. W przedszkolu nie ma teraz lezakowania, bo caly dzien dzieci spedzaja na dworze.
Odbieram go okolo 16 i zazwyczaj miedzy 17:30 a 18 mowi, ze chce juz spac. Oczywiscie wtedy przetrzymuje go. Potem mu przechodzi bo czyms sie zajmie, a ciut po 20 mowi, ze chce kaszke i wiem,ze juz na pewno pada. Wstaje srednio o 6 ale prosi o bajke wiec mu pozwalam, a ja jeszcze przymykam oko.
Do przedszkola bedzie chodzil przez caly lipiec, bo jak juz wiecie wracam do pracy. Gorzej mam z sierpniem, wtedy nasze przedszkole bedzie zamkniete. Co prawda sa jeszcze dwie filie ale zeby go tam odwozic przed praca musielibysmy wychodzic z domu chyba o 6:30. Koszt paliwa i codzienne dlugie jazdy kosztowalyby pewnie duzo wiecej niz niania.
Na szczescie kilka kolezanek ma dorastajace corki, ktore lubia Filipka i chetnie z nim zostana przy okazji zarabiajac sobie troche grosza. Pewnie i dziadek bedzie zaangazowany do pomocy.
Wenua to nie powrot do pracy pochlania moj czas... To za krotki dzien i za duzo spraw...
Do pracy powinnam wczoraj dostarczyc pismo o gotowosci powrotu ale pod gorke mam poki co 43.gif Nic kompletnie nie poczynilam w zwiazku z powrotem.
Kasiu pamietam i jak tylko sie obrobie to odezwe sie:))
OK, bo ja dzis przysypialam na moim serialu o 20, a teraz mi przeszlo ale rozsadnie byloby dobrze sie polozyc chyba...
Filip_inka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,384
Dołączył: śro, 06 cze 07 - 13:32
Nr użytkownika: 14,790

GG:


post piÄ…, 17 cze 2011 - 01:06
Post #1522

hejka
Magda a o ktorej Robercik zasypia, ze wstaje o 20?
Sprobuj moze po przedszkolu zabrac go na jakis plac zabaw, wez kanapki i wytrwajcie tam jak najdluzej, zeby polozyc go spac zaraz po powrocie do domu...
Filip juz dawno nie spi w dzien. W przedszkolu nie ma teraz lezakowania, bo caly dzien dzieci spedzaja na dworze.
Odbieram go okolo 16 i zazwyczaj miedzy 17:30 a 18 mowi, ze chce juz spac. Oczywiscie wtedy przetrzymuje go. Potem mu przechodzi bo czyms sie zajmie, a ciut po 20 mowi, ze chce kaszke i wiem,ze juz na pewno pada. Wstaje srednio o 6 ale prosi o bajke wiec mu pozwalam, a ja jeszcze przymykam oko.
Do przedszkola bedzie chodzil przez caly lipiec, bo jak juz wiecie wracam do pracy. Gorzej mam z sierpniem, wtedy nasze przedszkole bedzie zamkniete. Co prawda sa jeszcze dwie filie ale zeby go tam odwozic przed praca musielibysmy wychodzic z domu chyba o 6:30. Koszt paliwa i codzienne dlugie jazdy kosztowalyby pewnie duzo wiecej niz niania.
Na szczescie kilka kolezanek ma dorastajace corki, ktore lubia Filipka i chetnie z nim zostana przy okazji zarabiajac sobie troche grosza. Pewnie i dziadek bedzie zaangazowany do pomocy.
Wenua to nie powrot do pracy pochlania moj czas... To za krotki dzien i za duzo spraw...
Do pracy powinnam wczoraj dostarczyc pismo o gotowosci powrotu ale pod gorke mam poki co 43.gif Nic kompletnie nie poczynilam w zwiazku z powrotem.
Kasiu pamietam i jak tylko sie obrobie to odezwe sie:))
OK, bo ja dzis przysypialam na moim serialu o 20, a teraz mi przeszlo ale rozsadnie byloby dobrze sie polozyc chyba...


--------------------


Nie kochać tylko dla zalet, kochać pomimo wad...
*eFcIa*
piÄ…, 17 cze 2011 - 14:29
Hej Dziewczyny.....

Jakoś ostatnio nie miałam głowy, żeby tutaj zaglądać... masa problemów i spraw na głowie...

Agniesha 3mam mocno kciuki, żeby wszystko było w porządku i żebyście jak najszybciej wrócili do zdrówka... Dużo siły Ci życzę i wiary, że będzie dobrze.. myśl pozytywnie przytul.gif

Necia co u Ciebie poza tym, że ciągle w locie????? Już na swoim jesteście???? Opowiadaj icon_smile.gif icon_smile.gif

Ja przeprowadzam się za miesiąc.... na razie póki co walcze z ogródkiem żebym miała gdzie przesiadywać i nareszcie mam zielono, bo mi trawa wzrosła teraz tylko ją pielęgnować żeby się rozrastała i gęstniała... icon_smile.gif icon_smile.gif

Pozdrawiam Was serdecznie :*
*eFcIa*


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,098
Dołączył: czw, 25 wrz 08 - 22:06
Skąd: Już Nie Szczecin
Nr użytkownika: 21,990

GG:


post piÄ…, 17 cze 2011 - 14:29
Post #1523

Hej Dziewczyny.....

Jakoś ostatnio nie miałam głowy, żeby tutaj zaglądać... masa problemów i spraw na głowie...

Agniesha 3mam mocno kciuki, żeby wszystko było w porządku i żebyście jak najszybciej wrócili do zdrówka... Dużo siły Ci życzę i wiary, że będzie dobrze.. myśl pozytywnie przytul.gif

Necia co u Ciebie poza tym, że ciągle w locie????? Już na swoim jesteście???? Opowiadaj icon_smile.gif icon_smile.gif

Ja przeprowadzam się za miesiąc.... na razie póki co walcze z ogródkiem żebym miała gdzie przesiadywać i nareszcie mam zielono, bo mi trawa wzrosła teraz tylko ją pielęgnować żeby się rozrastała i gęstniała... icon_smile.gif icon_smile.gif

Pozdrawiam Was serdecznie :*

--------------------



08.03.2011r. - start :)

♫ agitusek ♫
piÄ…, 17 cze 2011 - 19:57
CYTAT(Leni @ Thu, 16 Jun 2011 - 21:02) *
No i klapa. Przedszkole jest zamkniete na wakacjach przez 3 tygodnie. Ja nie wiem co to bedzie , Robercik sie zanudzi w domu!



Leni sa przedszkola dyzurujace, musisz zapytac w kommune.
♫ agitusek ♫


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,552
Dołączył: śro, 27 wrz 06 - 11:34
SkÄ…d: KRAJ SKANDYNAWSKI
Nr użytkownika: 7,693




post piÄ…, 17 cze 2011 - 19:57
Post #1524

CYTAT(Leni @ Thu, 16 Jun 2011 - 21:02) *
No i klapa. Przedszkole jest zamkniete na wakacjach przez 3 tygodnie. Ja nie wiem co to bedzie , Robercik sie zanudzi w domu!



Leni sa przedszkola dyzurujace, musisz zapytac w kommune.

--------------------


xxyy
piÄ…, 17 cze 2011 - 20:49
CYTAT(♫ agitusek ♫ @ Fri, 17 Jun 2011 - 20:57) *
Leni sa przedszkola dyzurujace, musisz zapytac w kommune.

Dzieki Agitusek! Widzisz nie wiedzalam. Ale i tak jestem w domu to juz niech zostanie.
A swoja droga jak sobie radza dzieci , ktore maja trudnosci z adaptacja w takich przedszkolach dyzurujacych?

Dzis zabralam maluchy na spacer i natknelismy sie na sportowa grupe dzieci poznopodstawowkowych. Cos tam sobie trenowali, biegalil, pompki, skakanka, trener czy nauczyciel cos tam zapisywal. I Robus do nich dolaczyl, zaczal kopiowac. 37.gif
Nie chcial isc , pilnowalam tylko by im w droge nie wlazil. najlepsze bylo to, ze jak sie zaczeli zbierac i isc w przeciwnym kierunku do naszego gdzie mielismy wracac, Robus zapomnial o mnie i poszedl za nimi ! Ale sie usmiali bo wolam Robert, do auta, a on nic, dalej idzie. Pomogli mi go zawrocic icon_smile.gif
Robus to zadnego obciachu nie ma.


Filipinka, wczoraj przeciagnelam go do 18 stej ( bo jak czasem padnie to mi zasnie kolo 16-17 i spi do 20 stej, o co pytalas) to mi padl, ledwo go umylam byle jak bo lecial z nog. Obudzil sie o 5 rano. Dzis po przedszkolu nakarmilam i od razu spacer to sie porzadnie wybudzil , zbliza sie 21 a ten swiezy . Coc wlasnie ziewnal , mysle ze w koncu zasnie. NO wyczuc go to sztuka!

I wkurzyl mnie bo Matus prawie zasypial a ten podszedl i go zaczal laskotac powtarzajac "gili gili" . No to maly zaczal rechotac na glos i znowu od nowa lulanie. I wez tu dojdz z nimi do ladu.

Ten post edytował Leni pią, 17 cze 2011 - 21:15
xxyy


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,788
Dołączył: pon, 30 kwi 07 - 20:21
Nr użytkownika: 13,535




post piÄ…, 17 cze 2011 - 20:49
Post #1525

CYTAT(♫ agitusek ♫ @ Fri, 17 Jun 2011 - 20:57) *
Leni sa przedszkola dyzurujace, musisz zapytac w kommune.

Dzieki Agitusek! Widzisz nie wiedzalam. Ale i tak jestem w domu to juz niech zostanie.
A swoja droga jak sobie radza dzieci , ktore maja trudnosci z adaptacja w takich przedszkolach dyzurujacych?

Dzis zabralam maluchy na spacer i natknelismy sie na sportowa grupe dzieci poznopodstawowkowych. Cos tam sobie trenowali, biegalil, pompki, skakanka, trener czy nauczyciel cos tam zapisywal. I Robus do nich dolaczyl, zaczal kopiowac. 37.gif
Nie chcial isc , pilnowalam tylko by im w droge nie wlazil. najlepsze bylo to, ze jak sie zaczeli zbierac i isc w przeciwnym kierunku do naszego gdzie mielismy wracac, Robus zapomnial o mnie i poszedl za nimi ! Ale sie usmiali bo wolam Robert, do auta, a on nic, dalej idzie. Pomogli mi go zawrocic icon_smile.gif
Robus to zadnego obciachu nie ma.


Filipinka, wczoraj przeciagnelam go do 18 stej ( bo jak czasem padnie to mi zasnie kolo 16-17 i spi do 20 stej, o co pytalas) to mi padl, ledwo go umylam byle jak bo lecial z nog. Obudzil sie o 5 rano. Dzis po przedszkolu nakarmilam i od razu spacer to sie porzadnie wybudzil , zbliza sie 21 a ten swiezy . Coc wlasnie ziewnal , mysle ze w koncu zasnie. NO wyczuc go to sztuka!

I wkurzyl mnie bo Matus prawie zasypial a ten podszedl i go zaczal laskotac powtarzajac "gili gili" . No to maly zaczal rechotac na glos i znowu od nowa lulanie. I wez tu dojdz z nimi do ladu.
♫ agitusek ♫
sob, 18 cze 2011 - 10:59
CYTAT(Leni @ Fri, 17 Jun 2011 - 19:49) *
Dzieki Agitusek! Widzisz nie wiedzalam. Ale i tak jestem w domu to juz niech zostanie.
A swoja droga jak sobie radza dzieci , ktore maja trudnosci z adaptacja w takich przedszkolach dyzurujacych?



Leni no wlasnie adaptacja to juz inny temat, ale jak sie ma potrzebe gdy rodzice nie maja z dzicekiem co zrobic, to jest taka mozliwosc, czyli to przedszkoel dyzurujace. W kazdym razie u nas w Kolding Kommune tak jest, ale zapewne w kadzej innej maja taki system. U nas przedszkole otwatre cale ferie. Ale i tak mala bedzie miec ferie, mimo ze nigdzie sie w tym roku nie wybieramy.
♫ agitusek ♫


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,552
Dołączył: śro, 27 wrz 06 - 11:34
SkÄ…d: KRAJ SKANDYNAWSKI
Nr użytkownika: 7,693




post sob, 18 cze 2011 - 10:59
Post #1526

CYTAT(Leni @ Fri, 17 Jun 2011 - 19:49) *
Dzieki Agitusek! Widzisz nie wiedzalam. Ale i tak jestem w domu to juz niech zostanie.
A swoja droga jak sobie radza dzieci , ktore maja trudnosci z adaptacja w takich przedszkolach dyzurujacych?



Leni no wlasnie adaptacja to juz inny temat, ale jak sie ma potrzebe gdy rodzice nie maja z dzicekiem co zrobic, to jest taka mozliwosc, czyli to przedszkoel dyzurujace. W kazdym razie u nas w Kolding Kommune tak jest, ale zapewne w kadzej innej maja taki system. U nas przedszkole otwatre cale ferie. Ale i tak mala bedzie miec ferie, mimo ze nigdzie sie w tym roku nie wybieramy.

--------------------


netty5
sob, 18 cze 2011 - 11:06
CYTAT(Leni @ Fri, 17 Jun 2011 - 19:49) *
I wkurzyl mnie bo Matus prawie zasypial a ten podszedl i go zaczal laskotac powtarzajac "gili gili" . No to maly zaczal rechotac na glos i znowu od nowa lulanie. I wez tu dojdz z nimi do ladu.


Ehhhh ....LENI masz ty orzech do zgryzienia ....dlatego polecam blizniaki.... 08.gif

A tak na powaznie to czesto widze wlasnie roznice pomiedzy mamami dzieci w roznym wieku a mna.....i powiem wam ze ja to mam dobrze ......sa na tym samym poziomie rozwojowym,intelektualnym ,z podobnymi potrzebami ,rozumieja sie wspaniale.Roznice miedy nimi sa niewielkie i wynikajace raczej z temperamentu ale uzupelniaja sie wspaniale.


EFCIA
no wreszcie......Ja jeszcze nie na swoim bo niestety w Ustce ceny mieszkan sa wprost porownywalne cenami w duzych miastach i mimo ze wzielismy spory kredyt w pracy to nie stac nas na mieszkanie(chyba ze na kawalerke).Wiec musimy poczekac do jesieni bo wtedy ceny maja poleciec wdol w zwiazku ze zmianami w progamie "Rodzina na swoim" No i po sezonie w Ustce jest zawsze wiecej ofert na rynku mieszaniowym bo przez sezon mozna jeszcze zarobic na wczasowiczch wiec ci co maja zamiar sprzedac mieszkanie czekaja przewaznie do jesieni.Niemniej do konca roku musimy kupic mieszkanie zeby nie przepadl nam kredyt pracowniczy .No a pozniej .......postawie wam kolejeczke ....weselna...... 02.gif
netty5


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,492
Dołączył: wto, 24 lip 07 - 12:17
SkÄ…d: pomorskie
Nr użytkownika: 15,528

GG:


post sob, 18 cze 2011 - 11:06
Post #1527

CYTAT(Leni @ Fri, 17 Jun 2011 - 19:49) *
I wkurzyl mnie bo Matus prawie zasypial a ten podszedl i go zaczal laskotac powtarzajac "gili gili" . No to maly zaczal rechotac na glos i znowu od nowa lulanie. I wez tu dojdz z nimi do ladu.


Ehhhh ....LENI masz ty orzech do zgryzienia ....dlatego polecam blizniaki.... 08.gif

A tak na powaznie to czesto widze wlasnie roznice pomiedzy mamami dzieci w roznym wieku a mna.....i powiem wam ze ja to mam dobrze ......sa na tym samym poziomie rozwojowym,intelektualnym ,z podobnymi potrzebami ,rozumieja sie wspaniale.Roznice miedy nimi sa niewielkie i wynikajace raczej z temperamentu ale uzupelniaja sie wspaniale.


EFCIA
no wreszcie......Ja jeszcze nie na swoim bo niestety w Ustce ceny mieszkan sa wprost porownywalne cenami w duzych miastach i mimo ze wzielismy spory kredyt w pracy to nie stac nas na mieszkanie(chyba ze na kawalerke).Wiec musimy poczekac do jesieni bo wtedy ceny maja poleciec wdol w zwiazku ze zmianami w progamie "Rodzina na swoim" No i po sezonie w Ustce jest zawsze wiecej ofert na rynku mieszaniowym bo przez sezon mozna jeszcze zarobic na wczasowiczch wiec ci co maja zamiar sprzedac mieszkanie czekaja przewaznie do jesieni.Niemniej do konca roku musimy kupic mieszkanie zeby nie przepadl nam kredyt pracowniczy .No a pozniej .......postawie wam kolejeczke ....weselna...... 02.gif

--------------------
Filip_inka
sob, 18 cze 2011 - 11:25
CYTAT(netty5 @ Sat, 18 Jun 2011 - 12:06) *
Niemniej do konca roku musimy kupic mieszkanie zeby nie przepadl nam kredyt pracowniczy .No a pozniej .......postawie wam kolejeczke ....weselna...... 02.gif


wow wow wow
Netty to ja mocno trzymam kciuki za zrealizowanie tak wspanialych planow. Niech sie Wam wiedzie jak najlepiej!

efcia Tobie oczywiscie podobnie wszystkiego co najlepsze:)
Fajnie jest czytac, ze tak dobrze zaczelo sie ukladac w waszym zyciu.

Leni nie marudz, dasz rade:) Niektorzy pocieszaja sie myslac o innych, ktorzy maja gorzej... choc dla mnie to nie najlepsza motywacja do dzialania.
Do Polski nie wybierasz sie wtym roku?
Filip_inka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,384
Dołączył: śro, 06 cze 07 - 13:32
Nr użytkownika: 14,790

GG:


post sob, 18 cze 2011 - 11:25
Post #1528

CYTAT(netty5 @ Sat, 18 Jun 2011 - 12:06) *
Niemniej do konca roku musimy kupic mieszkanie zeby nie przepadl nam kredyt pracowniczy .No a pozniej .......postawie wam kolejeczke ....weselna...... 02.gif


wow wow wow
Netty to ja mocno trzymam kciuki za zrealizowanie tak wspanialych planow. Niech sie Wam wiedzie jak najlepiej!

efcia Tobie oczywiscie podobnie wszystkiego co najlepsze:)
Fajnie jest czytac, ze tak dobrze zaczelo sie ukladac w waszym zyciu.

Leni nie marudz, dasz rade:) Niektorzy pocieszaja sie myslac o innych, ktorzy maja gorzej... choc dla mnie to nie najlepsza motywacja do dzialania.
Do Polski nie wybierasz sie wtym roku?

--------------------


Nie kochać tylko dla zalet, kochać pomimo wad...
xxyy
sob, 18 cze 2011 - 17:19
CYTAT(Filip_inka @ Sat, 18 Jun 2011 - 12:25) *
Leni nie marudz, dasz rade:) Niektorzy pocieszaja sie myslac o innych, ktorzy maja gorzej... choc dla mnie to nie najlepsza motywacja do dzialania.
Do Polski nie wybierasz sie wtym roku?


Jasne , ze dam 06.gif bo to takie terapeutyczne marudzenie icon_wink.gif

A wiesz, ze mnie to motywuje? Nie na zasadzie, ze dobrze, ze mnie to nie spotkalo ( cos gorszego) i mam sie cieszyc, ale na zasadzie, ze szkoda marnowac czas nad rozmyslaniem nad *****olkami.Bo to sa takie *****olki. Nawet nie uwazam , ze moj Robus ma wielki problem z mowieniem. Owszem ma ale jeszcze za wczesnie na panike, powolne wprawdzie ale postepy sa.
Kazdy jakos sobie radzi ze stresem i problemami, ja w sobie wyrobilam cos takiego, ze wyluskuje pozytywy z kazdej sytuacji i niech bedzie najmarniejsze swiatelko w tunelu to sie tego trzymam jak tonacy brzytwy. Nauczylam sie tego przyjazniac od ponad 10 lat z osoba starsza ode mnie ( moglaby byc moja mama), a majaca gleboko autystyczna corke w moim wieku. I zwiazane z tym niekonczace sie problemy...

Netty trzymam kciuki za Wasze plany, szampana wirtualnego na pewno wypije icon_smile.gif)


Do Polski sie nie wybieram w tym roku ze wzgledu na logistyke. Kijowe polaczenie jak na samotna podroz z dwojgiem malutkich dzieci, a nie ma jak zorganizowac by mnie ktos przywiozl o odwiozl , w tym przypadku glownie o koszty chodzi.
Pojedziemy za to na kilka dni to tesciow , i moze moja rodzinka przyjedzie na tydzien, ale to zalezy czy brat dostanie urlop.
Natomiast w przyszlym roku to juz naprawde musze odwiedzic nasz kraj!



xxyy


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,788
Dołączył: pon, 30 kwi 07 - 20:21
Nr użytkownika: 13,535




post sob, 18 cze 2011 - 17:19
Post #1529

CYTAT(Filip_inka @ Sat, 18 Jun 2011 - 12:25) *
Leni nie marudz, dasz rade:) Niektorzy pocieszaja sie myslac o innych, ktorzy maja gorzej... choc dla mnie to nie najlepsza motywacja do dzialania.
Do Polski nie wybierasz sie wtym roku?


Jasne , ze dam 06.gif bo to takie terapeutyczne marudzenie icon_wink.gif

A wiesz, ze mnie to motywuje? Nie na zasadzie, ze dobrze, ze mnie to nie spotkalo ( cos gorszego) i mam sie cieszyc, ale na zasadzie, ze szkoda marnowac czas nad rozmyslaniem nad *****olkami.Bo to sa takie *****olki. Nawet nie uwazam , ze moj Robus ma wielki problem z mowieniem. Owszem ma ale jeszcze za wczesnie na panike, powolne wprawdzie ale postepy sa.
Kazdy jakos sobie radzi ze stresem i problemami, ja w sobie wyrobilam cos takiego, ze wyluskuje pozytywy z kazdej sytuacji i niech bedzie najmarniejsze swiatelko w tunelu to sie tego trzymam jak tonacy brzytwy. Nauczylam sie tego przyjazniac od ponad 10 lat z osoba starsza ode mnie ( moglaby byc moja mama), a majaca gleboko autystyczna corke w moim wieku. I zwiazane z tym niekonczace sie problemy...

Netty trzymam kciuki za Wasze plany, szampana wirtualnego na pewno wypije icon_smile.gif)


Do Polski sie nie wybieram w tym roku ze wzgledu na logistyke. Kijowe polaczenie jak na samotna podroz z dwojgiem malutkich dzieci, a nie ma jak zorganizowac by mnie ktos przywiozl o odwiozl , w tym przypadku glownie o koszty chodzi.
Pojedziemy za to na kilka dni to tesciow , i moze moja rodzinka przyjedzie na tydzien, ale to zalezy czy brat dostanie urlop.
Natomiast w przyszlym roku to juz naprawde musze odwiedzic nasz kraj!



wenua
nie, 19 cze 2011 - 09:25
Hello

Efcia oby wszelkie problemy cie opuscily. I fajnie ze sie odezwalas.
Netty no ale wiesci. Super super!!!

Leni no jak mi sie podoba to stwierdzenie terapeltycznego mardzenia 06.gif 43.gif 06.gif
U nas podobnie najgorsze jest to ze Olivka tak strasznie go kocha i tach strasznie go chce przytulac i prawie dusi 37.gif
Ale leni bardzo ci zazdroszcze tego pozytywnego patrzenia na swiat i wyluskiwania kazdej dobrej chwili. Ja tak nie umiem choc mam nadzieje ze kiedys sie tego naucze. Poki co nerwy mi puszczaja bardzo czesto i Olivka na tym cierpi bo dokazuje niemilosiernie a ja nie umiem sie powtrzymac i krzycze na nia 32.gif

wczoraj bylam z Emilem u znajomych na grilu. wrocilismy o 22 icon_smile.gif Dzis przychodza do nas znajomi z roczna Marysia zobaczyc Emilka.

Poza tym u nas dzis ma padac caly dzien wiec kisimy sie w domu

A i nie wiem czy Oliwka nie zalapala ospy bo w przedszkolu dziecko mialo. Wychodza jej takie rozowe chrostki z czyms wodnistym w srodku. wprawdzie malo tych chrostek i pewnie bym nawet nie skojarzyla gdyby nie chore dzieci w przedszkolu. No zobaczymy. Moze to jakies zwykle uczulenie?
wenua


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,431
Dołączył: nie, 19 lut 06 - 17:10
SkÄ…d: Szwecja
Nr użytkownika: 4,974




post nie, 19 cze 2011 - 09:25
Post #1530

Hello

Efcia oby wszelkie problemy cie opuscily. I fajnie ze sie odezwalas.
Netty no ale wiesci. Super super!!!

Leni no jak mi sie podoba to stwierdzenie terapeltycznego mardzenia 06.gif 43.gif 06.gif
U nas podobnie najgorsze jest to ze Olivka tak strasznie go kocha i tach strasznie go chce przytulac i prawie dusi 37.gif
Ale leni bardzo ci zazdroszcze tego pozytywnego patrzenia na swiat i wyluskiwania kazdej dobrej chwili. Ja tak nie umiem choc mam nadzieje ze kiedys sie tego naucze. Poki co nerwy mi puszczaja bardzo czesto i Olivka na tym cierpi bo dokazuje niemilosiernie a ja nie umiem sie powtrzymac i krzycze na nia 32.gif

wczoraj bylam z Emilem u znajomych na grilu. wrocilismy o 22 icon_smile.gif Dzis przychodza do nas znajomi z roczna Marysia zobaczyc Emilka.

Poza tym u nas dzis ma padac caly dzien wiec kisimy sie w domu

A i nie wiem czy Oliwka nie zalapala ospy bo w przedszkolu dziecko mialo. Wychodza jej takie rozowe chrostki z czyms wodnistym w srodku. wprawdzie malo tych chrostek i pewnie bym nawet nie skojarzyla gdyby nie chore dzieci w przedszkolu. No zobaczymy. Moze to jakies zwykle uczulenie?

--------------------
28.01.2008 Oliveczko jestes juz z nami nasz cudzie




06.04.2011 Emilek kochany tez juz z nami



07.11.2008 11t
xxyy
nie, 19 cze 2011 - 10:11
Wenua z opisu wyglada na ospe icon_smile.gif Uwazaj by jej nie przeziebic, bo odpornosc spada w czasie ospy i moze zlapac jakas dodatkowa infekcje. Czasem dziecko lagodnie przechodzi i rodzicow kusi by traktowac normalnie jak zdrowe. jak doatala pierwsze krosty wczoraj to moze byc dopiero poczatek. Moje dzieci najgorszy wysyp dostaly na 3 -4 dzien od wystapienia pierwszej.


Wychodzisz czasem sama z Olivka i Emilkiem? Ja wychodze ale to ciezka orka , Robus ogolnie do opanowania ale musze caly , doslownie caly czas mowic by sie trzymal blisko i w ogole. najgorzej jak musze nakarmic malego, wtedy Robus jakby bez opieki.
Wiec karmie przed wyjsciem, a po 2 godz musimy wracac na kolejne karmienie.

U nas tez leje. Wczoraj byl piknik z przedszkola i szkoly, super organizacja, zabawy, jedzonko. Trwalo to 4 godz, Robus szalal z dziecmi a ja mialam spokoj Bo w koncu i Matus usnal.

A na basen z przedszkola go nie chca wziac, bo mowia, ze nie slucha ( slucha 80 % polecen) i jest niebezpiecznie. Bo on chce biec na trampoliny i skocznie i zjezdzalnie. Biega a jest slisko. JAk z nim chodzilam to ciezko bylo faktycznie, wiec nawet nie nalegam. Na basen to na niego trezba 1:1 albo 1:2 kiedy jedno dziecko spokojne.

WEnua , mnie tez czasem nerwy puszczaja, chyba kazdy rodzic ma z tym problem. Ale cos trezba z tym robic bo efekt odwrotny niestety.
xxyy


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,788
Dołączył: pon, 30 kwi 07 - 20:21
Nr użytkownika: 13,535




post nie, 19 cze 2011 - 10:11
Post #1531

Wenua z opisu wyglada na ospe icon_smile.gif Uwazaj by jej nie przeziebic, bo odpornosc spada w czasie ospy i moze zlapac jakas dodatkowa infekcje. Czasem dziecko lagodnie przechodzi i rodzicow kusi by traktowac normalnie jak zdrowe. jak doatala pierwsze krosty wczoraj to moze byc dopiero poczatek. Moje dzieci najgorszy wysyp dostaly na 3 -4 dzien od wystapienia pierwszej.


Wychodzisz czasem sama z Olivka i Emilkiem? Ja wychodze ale to ciezka orka , Robus ogolnie do opanowania ale musze caly , doslownie caly czas mowic by sie trzymal blisko i w ogole. najgorzej jak musze nakarmic malego, wtedy Robus jakby bez opieki.
Wiec karmie przed wyjsciem, a po 2 godz musimy wracac na kolejne karmienie.

U nas tez leje. Wczoraj byl piknik z przedszkola i szkoly, super organizacja, zabawy, jedzonko. Trwalo to 4 godz, Robus szalal z dziecmi a ja mialam spokoj Bo w koncu i Matus usnal.

A na basen z przedszkola go nie chca wziac, bo mowia, ze nie slucha ( slucha 80 % polecen) i jest niebezpiecznie. Bo on chce biec na trampoliny i skocznie i zjezdzalnie. Biega a jest slisko. JAk z nim chodzilam to ciezko bylo faktycznie, wiec nawet nie nalegam. Na basen to na niego trezba 1:1 albo 1:2 kiedy jedno dziecko spokojne.

WEnua , mnie tez czasem nerwy puszczaja, chyba kazdy rodzic ma z tym problem. Ale cos trezba z tym robic bo efekt odwrotny niestety.
wenua
nie, 19 cze 2011 - 14:23
Leni ja non stop wychodze z obojgiem. Zadko kiedy zdaza mi sie wyjsc tylko z jednym, maz wraca wieczorem z pracy wiec wszystko na mojej glowie. pewnie dlatego juz nerwowo nie wyrabiam.
Olivka nie ma goraczki, chrostektylko kilka. czy tz ze onanie moze wychodzic na pole? jak dlugo?
wenua


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,431
Dołączył: nie, 19 lut 06 - 17:10
SkÄ…d: Szwecja
Nr użytkownika: 4,974




post nie, 19 cze 2011 - 14:23
Post #1532

Leni ja non stop wychodze z obojgiem. Zadko kiedy zdaza mi sie wyjsc tylko z jednym, maz wraca wieczorem z pracy wiec wszystko na mojej glowie. pewnie dlatego juz nerwowo nie wyrabiam.
Olivka nie ma goraczki, chrostektylko kilka. czy tz ze onanie moze wychodzic na pole? jak dlugo?

--------------------
28.01.2008 Oliveczko jestes juz z nami nasz cudzie




06.04.2011 Emilek kochany tez juz z nami



07.11.2008 11t
xxyy
nie, 19 cze 2011 - 20:48
Wenua, kiedy ta pierwasza krostka byla? Wczoraj? Nie umiem powiedziec czy moze wyjsc na dwor czy nie, ogolnie ospa oslabia uklad odpornosciowy, wiec, latwiej zalapac jakies przeziebienia, oskrzela czy zapalenia pluc czy tym podobne. Najczesciej sie slyszy zalecenia by siedziec w domu przynajmniej tak dlugo dopoki jest wysyp. Mysmy siedzieli jeszcze z tydzien po , ale Robus to mial fatalne, on ma jeszcze slady, rozowe , ze 100 spokojnie. Matus "wyszedl" wczesniej, juz nie mial oczywiscie swiezych ale jego latwiej bylo ochronic, bo go zapakowalam i ochronilam tak w wozku, ze nie mogl sie przeziebic.

Ta noc pokaze czy Olivka wiecej dostanie.
Jesli Emilek nie dostanie w ciagu kolejnych okolo 3 tygodni tzn , ze go ominelo.

Jesli chodzi o te wychodzenia ( wlasciwie mialam na mysli wyjazdy ) z dwojka. Akurat teraz meza nie ma bo musial wyjechac na 5 dni. I mialam dylemat, wypuszczac sie na dluzsza wycieczke z dwojgiem w ten weekend, czy raczej spacery lokalne ( nudne, znamy juz kazdy kat). Dzis zrobilam dwie krotsze, balam sie sama jechac do kolezanki, 2 godz drogi w jedna strone. Z jednym dzieckiem nie ma problemu ale z dwojka maluchow...

Ten post edytował Leni nie, 19 cze 2011 - 20:50
xxyy


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,788
Dołączył: pon, 30 kwi 07 - 20:21
Nr użytkownika: 13,535




post nie, 19 cze 2011 - 20:48
Post #1533

Wenua, kiedy ta pierwasza krostka byla? Wczoraj? Nie umiem powiedziec czy moze wyjsc na dwor czy nie, ogolnie ospa oslabia uklad odpornosciowy, wiec, latwiej zalapac jakies przeziebienia, oskrzela czy zapalenia pluc czy tym podobne. Najczesciej sie slyszy zalecenia by siedziec w domu przynajmniej tak dlugo dopoki jest wysyp. Mysmy siedzieli jeszcze z tydzien po , ale Robus to mial fatalne, on ma jeszcze slady, rozowe , ze 100 spokojnie. Matus "wyszedl" wczesniej, juz nie mial oczywiscie swiezych ale jego latwiej bylo ochronic, bo go zapakowalam i ochronilam tak w wozku, ze nie mogl sie przeziebic.

Ta noc pokaze czy Olivka wiecej dostanie.
Jesli Emilek nie dostanie w ciagu kolejnych okolo 3 tygodni tzn , ze go ominelo.

Jesli chodzi o te wychodzenia ( wlasciwie mialam na mysli wyjazdy ) z dwojka. Akurat teraz meza nie ma bo musial wyjechac na 5 dni. I mialam dylemat, wypuszczac sie na dluzsza wycieczke z dwojgiem w ten weekend, czy raczej spacery lokalne ( nudne, znamy juz kazdy kat). Dzis zrobilam dwie krotsze, balam sie sama jechac do kolezanki, 2 godz drogi w jedna strone. Z jednym dzieckiem nie ma problemu ale z dwojka maluchow...
betina_t
wto, 21 cze 2011 - 17:33
Cześć dziewczyny, dawno nas nie było, ale u nas dokładnie od momentu tej ciąży pozamacicznej porobiło się strasznie 32.gif

Agniesha - bardzo mocno trzymamy kciuki za Filipka

Wenua i Leni - gratuluje pociech:)

Ewcia i Netty - gratuluje udanych nowych związków icon_smile.gif

To tak na szybko co mi się udało wyczytać.

U nas jak już wspomniałam fatalnie, rok temu prawie mi się rodzina rozpadła. Z Adrianem już się rozstaliśmy i ustalaliśmy co z dziećmi i finansami.
Ale jakoś udało się jeszcze raz to dźwignąć i ciągniemy nasz związek mam nadzieje, że się uda.

Co do dzieci to
Kubuś nadal nic nie mówi, no prawie. Mówi mama, tata, baba i coś tam udaje zwierzęta ale to i tak nic.
Chodzimy do psychologów, logopedów, neurologów i raz w tygodniu do przedszkola bo miejsc brak, ale od września już bedzie chodził codziennie.
Dostaliśmy skierowanie na tomografie i miała być wykonana w mikołaja ale NFZ wycofał się z tego badania na tak małych dzieciach mimo, że mieliśmy zapłacić za znieczulenie ogólne.
Teraz musielibyśmy zapłacić za całość około 800zł, ale nas nie stać.
Ostatnio jeszcze pediatra mnie zdenerwowała bo widziała, że Kuba zatyka uszy na hałas , wysyła nas do ośrodka Maltańskiego, aby sprawdzić czy nie ma czasem autyzmu.
Ale on nie wyglÄ…da na takie dziecko.
Okazało się jeszcze, że ma bardzo duża alergię na trawę i inne zboża, co podobno nie zdarza się w takim stopniu w tym wieku. Także ręce opadają bo ma straszny katar od maja do sierpnia i leki nawet nie pomagają.

Co do Karolki to wiecie, nadal walczymy z cukrami i czasem mam dość jak nie wiem skąd ma tak potworne skoki.
Do tego ma bardzo duże problemy z oczami. W przeciągu 2 lat z 0,5 na 1,75.
Lekarka mówi, ze jak to pójdzie w takim tempie to straci wzrok bardzo szybko.
Natomiast inny lekarz mówi mi żeby się nie martwiła bo ostrość widzenia ma cały czas taką samą i dno oka jest w porządku tylko widzenie się pogarsza.
W szkole dobrze jej idzie jest jedną z najlepszych uczniów, a w tym roku jeszcze bez żadnych niespodzianek cukrowych przeżyliśmy komunię.
Karolka była bardzo zadowolona z prezentów i oczywiście z torta.

U mnie jak u mnie w zeszłym roku w lutym miałam robioną biopsję z miejsc intymnych i na szczęście nie było to onkologiczne.
Ale, że wycinek brali pod znieczuleniem miejscowym to nie wycieli wszystkiego i teraz muszę iść jeszcze raz 11 lipca aby wycieli całość i znów posłali na patologię.

To chyba tyle z tych najgorszych rzeczy które się wydarzyły, dobrych sobie nie przypominam niestety icon_sad.gif
A nie ,przepraszam Adrian w końcu zrobił prawojazdy i teraz mnie wozi icon_smile.gif
A do tego bardzo często teraz wychodzimy z domu i poznajemy nowych ludzi, nie koniecznie te znajomości sa udane ale są icon_smile.gif

betina_t


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 625
Dołączył: śro, 16 maj 07 - 19:03
Skąd: Kraków
Nr użytkownika: 14,312




post wto, 21 cze 2011 - 17:33
Post #1534

Cześć dziewczyny, dawno nas nie było, ale u nas dokładnie od momentu tej ciąży pozamacicznej porobiło się strasznie 32.gif

Agniesha - bardzo mocno trzymamy kciuki za Filipka

Wenua i Leni - gratuluje pociech:)

Ewcia i Netty - gratuluje udanych nowych związków icon_smile.gif

To tak na szybko co mi się udało wyczytać.

U nas jak już wspomniałam fatalnie, rok temu prawie mi się rodzina rozpadła. Z Adrianem już się rozstaliśmy i ustalaliśmy co z dziećmi i finansami.
Ale jakoś udało się jeszcze raz to dźwignąć i ciągniemy nasz związek mam nadzieje, że się uda.

Co do dzieci to
Kubuś nadal nic nie mówi, no prawie. Mówi mama, tata, baba i coś tam udaje zwierzęta ale to i tak nic.
Chodzimy do psychologów, logopedów, neurologów i raz w tygodniu do przedszkola bo miejsc brak, ale od września już bedzie chodził codziennie.
Dostaliśmy skierowanie na tomografie i miała być wykonana w mikołaja ale NFZ wycofał się z tego badania na tak małych dzieciach mimo, że mieliśmy zapłacić za znieczulenie ogólne.
Teraz musielibyśmy zapłacić za całość około 800zł, ale nas nie stać.
Ostatnio jeszcze pediatra mnie zdenerwowała bo widziała, że Kuba zatyka uszy na hałas , wysyła nas do ośrodka Maltańskiego, aby sprawdzić czy nie ma czasem autyzmu.
Ale on nie wyglÄ…da na takie dziecko.
Okazało się jeszcze, że ma bardzo duża alergię na trawę i inne zboża, co podobno nie zdarza się w takim stopniu w tym wieku. Także ręce opadają bo ma straszny katar od maja do sierpnia i leki nawet nie pomagają.

Co do Karolki to wiecie, nadal walczymy z cukrami i czasem mam dość jak nie wiem skąd ma tak potworne skoki.
Do tego ma bardzo duże problemy z oczami. W przeciągu 2 lat z 0,5 na 1,75.
Lekarka mówi, ze jak to pójdzie w takim tempie to straci wzrok bardzo szybko.
Natomiast inny lekarz mówi mi żeby się nie martwiła bo ostrość widzenia ma cały czas taką samą i dno oka jest w porządku tylko widzenie się pogarsza.
W szkole dobrze jej idzie jest jedną z najlepszych uczniów, a w tym roku jeszcze bez żadnych niespodzianek cukrowych przeżyliśmy komunię.
Karolka była bardzo zadowolona z prezentów i oczywiście z torta.

U mnie jak u mnie w zeszłym roku w lutym miałam robioną biopsję z miejsc intymnych i na szczęście nie było to onkologiczne.
Ale, że wycinek brali pod znieczuleniem miejscowym to nie wycieli wszystkiego i teraz muszę iść jeszcze raz 11 lipca aby wycieli całość i znów posłali na patologię.

To chyba tyle z tych najgorszych rzeczy które się wydarzyły, dobrych sobie nie przypominam niestety icon_sad.gif
A nie ,przepraszam Adrian w końcu zrobił prawojazdy i teraz mnie wozi icon_smile.gif
A do tego bardzo często teraz wychodzimy z domu i poznajemy nowych ludzi, nie koniecznie te znajomości sa udane ale są icon_smile.gif



--------------------
xxyy
wto, 21 cze 2011 - 17:54
Betina jak sie ciesze, ze sie odezwalas! Ostatnio sie zastanawialam czy u Was wszystkow porzadku. Myslalam raczej, ze jestes zapracowana i szalejesz Waszym jeepem.

Jestes silna Betina, tyle przeciwnosci... zycze Wam jeszcze wiecej sily by odbudowac Wasz zwiazek .

Jesli chodzi o Kubusia, czy macie w planie jeszcze jakies badania?

Nie wiem czy to czytalas, ale logopedka skierowala Robercika do fizjoterapeuty bo ponoc niezby elastyczna mial szyje, a to ma jakis zwiazek z mowa. Po jednej sesji ( cos mu masowala w szyi ) jest zauwazalna roznica, odblokowal sie troche. Bedziemy chodzic raz w miesiacu.
xxyy


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,788
Dołączył: pon, 30 kwi 07 - 20:21
Nr użytkownika: 13,535




post wto, 21 cze 2011 - 17:54
Post #1535

Betina jak sie ciesze, ze sie odezwalas! Ostatnio sie zastanawialam czy u Was wszystkow porzadku. Myslalam raczej, ze jestes zapracowana i szalejesz Waszym jeepem.

Jestes silna Betina, tyle przeciwnosci... zycze Wam jeszcze wiecej sily by odbudowac Wasz zwiazek .

Jesli chodzi o Kubusia, czy macie w planie jeszcze jakies badania?

Nie wiem czy to czytalas, ale logopedka skierowala Robercika do fizjoterapeuty bo ponoc niezby elastyczna mial szyje, a to ma jakis zwiazek z mowa. Po jednej sesji ( cos mu masowala w szyi ) jest zauwazalna roznica, odblokowal sie troche. Bedziemy chodzic raz w miesiacu.
wenua
wto, 21 cze 2011 - 21:11
Betinia no w koncu jejku jak sie ciesze ze sie odezwalas!!!!
Matko tyle problemow a zobacz radzicie sobie wspaniale. Wiem ze to trudne i pewnie juz nie raz myslalas dlaczego wlasnie mnie to spotyka? Tego nikt nie wie ale powiem ci ze zycze wam juz tylko samych dobrych chwil.
No i brawo ze maz W KONCU zrobil prawo jazdy icon_smile.gif

Leni to co powiedzialas z tym masazem szyi to bardzo interesujace. Betinia moze warto to sprawdzic czy podziala na Kubusia.

Pisac mi sie za bardzo nie chce bo.... eh nie wiem jak sobie poradzic z tymi moimi nerwami i dre sie na niedobra Olivke codziennie. No jak tak dalej pojdzie to i ja i ona zwar[użytkownik x] buuuuu

Olivce wiecej chrostek nie wyszlo wiec juz sama nie wiem co to jest?
Emil ma daje kolki mam nadzieje ze jak skonczy 3 miechy to mu przejdzie.

No jeszcze z dawno nie piszacych dziewczyn to Gdanszczanka i shira. Moze sie teraz odezwa jak betina w koncu porocila.
wenua


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,431
Dołączył: nie, 19 lut 06 - 17:10
SkÄ…d: Szwecja
Nr użytkownika: 4,974




post wto, 21 cze 2011 - 21:11
Post #1536

Betinia no w koncu jejku jak sie ciesze ze sie odezwalas!!!!
Matko tyle problemow a zobacz radzicie sobie wspaniale. Wiem ze to trudne i pewnie juz nie raz myslalas dlaczego wlasnie mnie to spotyka? Tego nikt nie wie ale powiem ci ze zycze wam juz tylko samych dobrych chwil.
No i brawo ze maz W KONCU zrobil prawo jazdy icon_smile.gif

Leni to co powiedzialas z tym masazem szyi to bardzo interesujace. Betinia moze warto to sprawdzic czy podziala na Kubusia.

Pisac mi sie za bardzo nie chce bo.... eh nie wiem jak sobie poradzic z tymi moimi nerwami i dre sie na niedobra Olivke codziennie. No jak tak dalej pojdzie to i ja i ona zwar[użytkownik x] buuuuu

Olivce wiecej chrostek nie wyszlo wiec juz sama nie wiem co to jest?
Emil ma daje kolki mam nadzieje ze jak skonczy 3 miechy to mu przejdzie.

No jeszcze z dawno nie piszacych dziewczyn to Gdanszczanka i shira. Moze sie teraz odezwa jak betina w koncu porocila.

--------------------
28.01.2008 Oliveczko jestes juz z nami nasz cudzie




06.04.2011 Emilek kochany tez juz z nami



07.11.2008 11t
Filip_inka
wto, 21 cze 2011 - 23:45
To i ja wydam okrzyki radosci na widok postu bettiny:))) hurrrraaaa!
Fajnie, ze sie w koncu odezwalas, ja tez sie zastanawialam co u Was slychac.
Mam nadzieje, ze zarowno Leni jak i bettina jeszcze beda prosic aby ich dzieci zamilkly choc na chwilke:))
Mojemu Filkowi buzia sie nie zamyka, filozof grecki z niego i nie raz prosze go o cisze to wtedy nakreca sie podwojnie:))
bettina pogratuluj mezowi prawka... lubi prowadzic ?

u mnie nic nie ciekawego poza tym, ze tydzien temu powinnam zawiezc dokument do pracy mojej gotowosci powrotu, a nic nie sporzadzilam poki co, wiec musze jutro....

Filip_inka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,384
Dołączył: śro, 06 cze 07 - 13:32
Nr użytkownika: 14,790

GG:


post wto, 21 cze 2011 - 23:45
Post #1537

To i ja wydam okrzyki radosci na widok postu bettiny:))) hurrrraaaa!
Fajnie, ze sie w koncu odezwalas, ja tez sie zastanawialam co u Was slychac.
Mam nadzieje, ze zarowno Leni jak i bettina jeszcze beda prosic aby ich dzieci zamilkly choc na chwilke:))
Mojemu Filkowi buzia sie nie zamyka, filozof grecki z niego i nie raz prosze go o cisze to wtedy nakreca sie podwojnie:))
bettina pogratuluj mezowi prawka... lubi prowadzic ?

u mnie nic nie ciekawego poza tym, ze tydzien temu powinnam zawiezc dokument do pracy mojej gotowosci powrotu, a nic nie sporzadzilam poki co, wiec musze jutro....



--------------------


Nie kochać tylko dla zalet, kochać pomimo wad...
Filip_inka
wto, 21 cze 2011 - 23:50
ah wenua bo tak czytam o tym Twoim krzyku i rozmyslam. Sama czasem krzykne ale wiem, ze Filek to przezywa wiec naprawde bardzo sie pilnuje.
Sprobuj zajac sie czyms, nawet zamknij sie na sekunde sama, zaraz Ci przejdzie. Taki krzyk to naprawde nic dobrego... choc zdaje sobie sprawe, ze jestes zmeczona to jednak staraj sie panowac.
Postaw Olivke do konta albo zakaz jej czegos, tylko badz konsekwetna. To ja szybciej moze zmobilizowac do poprawy zachwania niz krzyk...
Trzymam kciuki, ze poprawily sie wasze stosunki:))
Filip_inka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,384
Dołączył: śro, 06 cze 07 - 13:32
Nr użytkownika: 14,790

GG:


post wto, 21 cze 2011 - 23:50
Post #1538

ah wenua bo tak czytam o tym Twoim krzyku i rozmyslam. Sama czasem krzykne ale wiem, ze Filek to przezywa wiec naprawde bardzo sie pilnuje.
Sprobuj zajac sie czyms, nawet zamknij sie na sekunde sama, zaraz Ci przejdzie. Taki krzyk to naprawde nic dobrego... choc zdaje sobie sprawe, ze jestes zmeczona to jednak staraj sie panowac.
Postaw Olivke do konta albo zakaz jej czegos, tylko badz konsekwetna. To ja szybciej moze zmobilizowac do poprawy zachwania niz krzyk...
Trzymam kciuki, ze poprawily sie wasze stosunki:))

--------------------


Nie kochać tylko dla zalet, kochać pomimo wad...
xxyy
śro, 22 cze 2011 - 11:00
Wenua , moze to ospa moze nie, zapamietaj sobie ten fakt po prostu. Czytalam , ze 13% osob, ktore przeszly ospe moze dostac ponownie ( ospe lub polpasca, ten sam wirus).

Wiesz tak czytam , i mysle czy u Ciebie sie czasem nie wkradl chaos, troche brak kontroli nad tym wszystkim stad te nerwy i rozdraznienie?
Przyjrzyj sie swojej codziennosci, w ktore momenty sa najbardziej dla Ciebie meczace i wkurzajace? Moze to tylko jedna lub dwie rzeczy a obraz sie rozmyl i sie wydaje , ze wszystko?
Sprobuj tak po menadzersku i inzyniersku jakbys w pracy byla icon_smile.gif Tak to inna sytuacja ale pewne metody trzymania kontroli moga Ci pomoc?
Jesli masz problemy podczas wieczornej kapeli Emilka przeloz kapiel na rano jak Oliwka pojdzie do przedszkola? Przeciez taki maluch nie jest utytlany ogrodkiem i piaskownica. RAz na jakis czas jak tylko go umyjesz /wytrzesz na mokro bez akladania do wanienki tez jest ok, czysty i pachnacy bedzie.
Dzieci przedszkolne sa czesto niemozliwe w domu jak nie chodza do przedszkola, bo sa przyzwyczajone , ze cos sie dzieje. A teraz , rozumiem , ze dopoki nie wrocisz do pracy Oliwka ma ten niepelny wymiar godzin. Moze jakas fajna dziewczyne zorganizuj, ktora Ci wezmie mala na porzadny spacer , jak nie idzie do przedszkola? Zeby wyszla z domu, albo odwrotnie, bys Ty mogla w tym czasie wyjsc sama z Emilkiem.
A masz jakas znajoma co ma dziecko w tym wieku? Bawilyby sie razem jakbys zaprosila? Fakt bys miala wtedy troje ale innym razem Olivka by poszla do tego dziecka. Tak sie ugadac z inna mama , no zaufana musialaby byc. Probe mozna byloby zrobic, czy Olivka by sie skupila na tym dziecku czy to bylaby ulga dla Ciebie czy wiekszy klopot.
Tu na forum mi doradzili by kapac oboje dzieci rownoczesnie, musze wyprobowac, nie wpadalam na to wczesniej !
Poza tym DVD. Wlasnie zmodyfikowalam, i Robus nie bedzie ogladal codziennie 30 minut ale dluzej ale tylko w dni kiedy nie ma przedzkola. Tv w ogole bo ciezko wylaczyc jak sie bajka skonczy i mase durnych jest, Tylko DVD , ale nie filmy ale muzyjke tez, tzn ma nauke gry na gitarze i na harmonijce, To lubi a pozyteczne przynajmniej bo sobie bierze czaem instrument i probuje. Moze Olivce jakies tance, albo cos podobnego by sie spodobalo? Nie tylko same bajki.
U nas takie naprawde aktywne pol godziny dziennie tylko z Robusiem tez lagodzi zazdrosc. Za rzucanie i demolowanie domu stoi 5 min w kacie. Jestem w tym kacie razem z nim , troche pomaga bo sie zorientowal, ze nie zartuje. JAk 5 min nie wystarczy to bede przedluzala. On sie smial w zywe oczy jak mowilam "nie", troche spuscil z tonu odkad ma te "kary" w kacie.

Jak czesto gotujesz? Ja wiecej i czesc laduje w zamrazarce, hurt. Zobacz w czym sobie mozesz jeszcvze ulatwic.

Nie damy rady zorganizowac nadzym przedszkolakom tak czasu jak w przedszkolu chocbys na glowie stanela. Mysle, ze Olivka sie nudzi i z tego Twoje problemy rowniez.


Wenua tak rzucilam pare pomyslow, moze Ci pomoze moze nie. Moze Ty i w ogole Wy wszystkie , macie jakies ciekawe ulatwienia to sie podzielcie icon_smile.gif




Filipinka, denerwujesz sie powrotem do pracy?

Ten post edytował Leni śro, 22 cze 2011 - 11:12
xxyy


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,788
Dołączył: pon, 30 kwi 07 - 20:21
Nr użytkownika: 13,535




post śro, 22 cze 2011 - 11:00
Post #1539

Wenua , moze to ospa moze nie, zapamietaj sobie ten fakt po prostu. Czytalam , ze 13% osob, ktore przeszly ospe moze dostac ponownie ( ospe lub polpasca, ten sam wirus).

Wiesz tak czytam , i mysle czy u Ciebie sie czasem nie wkradl chaos, troche brak kontroli nad tym wszystkim stad te nerwy i rozdraznienie?
Przyjrzyj sie swojej codziennosci, w ktore momenty sa najbardziej dla Ciebie meczace i wkurzajace? Moze to tylko jedna lub dwie rzeczy a obraz sie rozmyl i sie wydaje , ze wszystko?
Sprobuj tak po menadzersku i inzyniersku jakbys w pracy byla icon_smile.gif Tak to inna sytuacja ale pewne metody trzymania kontroli moga Ci pomoc?
Jesli masz problemy podczas wieczornej kapeli Emilka przeloz kapiel na rano jak Oliwka pojdzie do przedszkola? Przeciez taki maluch nie jest utytlany ogrodkiem i piaskownica. RAz na jakis czas jak tylko go umyjesz /wytrzesz na mokro bez akladania do wanienki tez jest ok, czysty i pachnacy bedzie.
Dzieci przedszkolne sa czesto niemozliwe w domu jak nie chodza do przedszkola, bo sa przyzwyczajone , ze cos sie dzieje. A teraz , rozumiem , ze dopoki nie wrocisz do pracy Oliwka ma ten niepelny wymiar godzin. Moze jakas fajna dziewczyne zorganizuj, ktora Ci wezmie mala na porzadny spacer , jak nie idzie do przedszkola? Zeby wyszla z domu, albo odwrotnie, bys Ty mogla w tym czasie wyjsc sama z Emilkiem.
A masz jakas znajoma co ma dziecko w tym wieku? Bawilyby sie razem jakbys zaprosila? Fakt bys miala wtedy troje ale innym razem Olivka by poszla do tego dziecka. Tak sie ugadac z inna mama , no zaufana musialaby byc. Probe mozna byloby zrobic, czy Olivka by sie skupila na tym dziecku czy to bylaby ulga dla Ciebie czy wiekszy klopot.
Tu na forum mi doradzili by kapac oboje dzieci rownoczesnie, musze wyprobowac, nie wpadalam na to wczesniej !
Poza tym DVD. Wlasnie zmodyfikowalam, i Robus nie bedzie ogladal codziennie 30 minut ale dluzej ale tylko w dni kiedy nie ma przedzkola. Tv w ogole bo ciezko wylaczyc jak sie bajka skonczy i mase durnych jest, Tylko DVD , ale nie filmy ale muzyjke tez, tzn ma nauke gry na gitarze i na harmonijce, To lubi a pozyteczne przynajmniej bo sobie bierze czaem instrument i probuje. Moze Olivce jakies tance, albo cos podobnego by sie spodobalo? Nie tylko same bajki.
U nas takie naprawde aktywne pol godziny dziennie tylko z Robusiem tez lagodzi zazdrosc. Za rzucanie i demolowanie domu stoi 5 min w kacie. Jestem w tym kacie razem z nim , troche pomaga bo sie zorientowal, ze nie zartuje. JAk 5 min nie wystarczy to bede przedluzala. On sie smial w zywe oczy jak mowilam "nie", troche spuscil z tonu odkad ma te "kary" w kacie.

Jak czesto gotujesz? Ja wiecej i czesc laduje w zamrazarce, hurt. Zobacz w czym sobie mozesz jeszcvze ulatwic.

Nie damy rady zorganizowac nadzym przedszkolakom tak czasu jak w przedszkolu chocbys na glowie stanela. Mysle, ze Olivka sie nudzi i z tego Twoje problemy rowniez.


Wenua tak rzucilam pare pomyslow, moze Ci pomoze moze nie. Moze Ty i w ogole Wy wszystkie , macie jakies ciekawe ulatwienia to sie podzielcie icon_smile.gif




Filipinka, denerwujesz sie powrotem do pracy?
Gdańszczanka
śro, 22 cze 2011 - 20:29
Jestem jestem....już bardzo dawno nie czytałam, jakoś nie mogłam się zmobilizować, nie chciało mi się wchodzić na forum. tutaj tle nowości... Niestety część bardzo złych ale wierze, że sie poprawi.

Agniesha - trzymam kciuki oby Filipkowi pomogła chemia. Nie umiem sobie wyobrazić co czujesz bo to jest barrdzo ciężka sytacja. Mam nadzieję, że odnajdujesz w sobie i w bliskich wsparcie. Mocne uściski dla Ciebie i Filipka i całej rodzinhy przytul.gif

Betina
- mam nadzieję, że dacie razem. Niestety musimy przeżywać kryzysy by później docenić siebie nawzajem. U Was doszły do tego problemy ze zdrowiem dzieci. Dobrze, że razem wychodzicie i macie czas tylko dla siebie. Moze udałoby się Wam gdzieś wyjechać tylko we 2? Ja potrzebuję co jakiś czas wyjść/wyjechać albo zostać w domu tylko z m. Na szczęście mogę liczyć na moją rodzinę i dziewczynki jadą wówczas do dziadków, a rodzice mają wolną chatę. Ostatnio baaaardzo potrzebowałam imprez!! Byliśmy 2 tyg (tylko z m.) na urlopie- wycieczka samochodem po południu i wschodzie Polski. Było super. Sporo imprezek, wieczorami piwko, winko i 06.gif oj super było. Każda noc w innym miejscu. 3 razy spaliśmy w samochodzie
Polecam

Nety - Gratuluję, to czekam na hasło kiedy mam wypijać szampana za Młodą Parę 03.gif

Efcie - cieszę się również Twoim szczęściem !! super jak tam Twój ogródek?

Filipinka
- (fajny nick icon_smile.gif) powodzenia w nowym ineresie. Koło mojego bloku (na przeciwko moich okien) 37.gif otworzyli myjnię...zabić właścicieli 21.gif (ja na tym cierpię, bo cholera głośno....) no ale to złoty interes. W dni wolne to kolejka się ustawia - są 4 stanowiska.

Wena i Leni - - Leni dobrze radzi, trzeba się wyciszyć wew. niesety ja też nie potrafię. tracę cierpliwość gdy Mela jęczy i jęczy...to jest po prostu najorsze. Nienawidzę tego a ona dobrze wie, ze w ten sposób najłatwiej wyprowadzić nas z równowagi. Nie potrafię na dłuższą metę tego wytzymać, no i drę się na nią...M. jest bardziej cierpliwy, ale gneralnie nie potrafimy spsowac. Porażka.
Wiem w teorii co powinnam zrobić, niestety praktyka mnie przerasta.......

Dobra zdołowałam się własnie bo przed chwilą najchętniej to wyrzuciłabym Melę na balkon i zapchała jej buzię, żeby juz tylko nie jęczała......

Gdańszczanka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,245
Dołączył: nie, 27 maj 07 - 21:29
Skąd: Gdańsk
Nr użytkownika: 14,590




post śro, 22 cze 2011 - 20:29
Post #1540

Jestem jestem....już bardzo dawno nie czytałam, jakoś nie mogłam się zmobilizować, nie chciało mi się wchodzić na forum. tutaj tle nowości... Niestety część bardzo złych ale wierze, że sie poprawi.

Agniesha - trzymam kciuki oby Filipkowi pomogła chemia. Nie umiem sobie wyobrazić co czujesz bo to jest barrdzo ciężka sytacja. Mam nadzieję, że odnajdujesz w sobie i w bliskich wsparcie. Mocne uściski dla Ciebie i Filipka i całej rodzinhy przytul.gif

Betina
- mam nadzieję, że dacie razem. Niestety musimy przeżywać kryzysy by później docenić siebie nawzajem. U Was doszły do tego problemy ze zdrowiem dzieci. Dobrze, że razem wychodzicie i macie czas tylko dla siebie. Moze udałoby się Wam gdzieś wyjechać tylko we 2? Ja potrzebuję co jakiś czas wyjść/wyjechać albo zostać w domu tylko z m. Na szczęście mogę liczyć na moją rodzinę i dziewczynki jadą wówczas do dziadków, a rodzice mają wolną chatę. Ostatnio baaaardzo potrzebowałam imprez!! Byliśmy 2 tyg (tylko z m.) na urlopie- wycieczka samochodem po południu i wschodzie Polski. Było super. Sporo imprezek, wieczorami piwko, winko i 06.gif oj super było. Każda noc w innym miejscu. 3 razy spaliśmy w samochodzie
Polecam

Nety - Gratuluję, to czekam na hasło kiedy mam wypijać szampana za Młodą Parę 03.gif

Efcie - cieszę się również Twoim szczęściem !! super jak tam Twój ogródek?

Filipinka
- (fajny nick icon_smile.gif) powodzenia w nowym ineresie. Koło mojego bloku (na przeciwko moich okien) 37.gif otworzyli myjnię...zabić właścicieli 21.gif (ja na tym cierpię, bo cholera głośno....) no ale to złoty interes. W dni wolne to kolejka się ustawia - są 4 stanowiska.

Wena i Leni - - Leni dobrze radzi, trzeba się wyciszyć wew. niesety ja też nie potrafię. tracę cierpliwość gdy Mela jęczy i jęczy...to jest po prostu najorsze. Nienawidzę tego a ona dobrze wie, ze w ten sposób najłatwiej wyprowadzić nas z równowagi. Nie potrafię na dłuższą metę tego wytzymać, no i drę się na nią...M. jest bardziej cierpliwy, ale gneralnie nie potrafimy spsowac. Porażka.
Wiem w teorii co powinnam zrobić, niestety praktyka mnie przerasta.......

Dobra zdołowałam się własnie bo przed chwilą najchętniej to wyrzuciłabym Melę na balkon i zapchała jej buzię, żeby juz tylko nie jęczała......



--------------------



> ...:::::: NOWOROCZNE DZIECIACZKI część 9 ::::::..., BÄ™dzie Powtórka :) ---- StyczeÅ„ 2011 :)
Start new topic
Reply to this topic
101 Stron V  « poprzednia 75 76 77 78 79 nastÄ™pna ostatnia 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: sob, 01 cze 2024 - 16:21
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama