Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
2 Stron V   1 2 nastÄ™pna  

Mój przedszkolak nabroił

, mam mieszane uczucia...
> , mam mieszane uczucia...
tysia24
wto, 23 sie 2011 - 16:50
Sprawa zdarzyła się w czerwcu, a ja nadal choć już wszystko się wyjaśniło, nie wiem czy dobrze zrobiłam...
Pewno dnia odbierając dziecko z przedszkola, zostałam poproszona do gabinetu na rozmowę z panią wychowawczynią, okazało się, że mój syn zepsuł koleżance lalkę, a konkretnie nie słuchając poleceń Pani wyszedł z kółka podczas zabawy i złamał lalce nogę. Dziewczynka bardzo płakała, ponieważ była to nowa lalka, o której wcześniej marzyła.
Czułam się troszkę dziwnie, ponieważ Cypi twierdził, że nie zrobił tego celowo, nie wiedział po prostu, że gumowa noga lalki nie da się tak mocno wygiąć, a jako że jest dzieckiem nadpobudliwym i czasem wygrywa ciekawość niż słuchanie Pani- stwierdzono, że chciał zniszczyć i tyle.
Jednak wina jego w tym żadna, że do przedszkola przynosi się swoje zabawki, choćby nie wiem jak ukochane były tylko w jeden dzień, a to dzień "z zabawkami" nie był. No więc Pani tłumaczyła, że zabawka została od dnia "z zabawkami", a że dziewczynka wróciła do przedszkola po pobycie w szpitalu-pozwoliła jej bawić się lalką.
Finał był taki, że kupiłam zabawkę, ale nie za 100zł. (tyle kosztowała zniszczona lalka) tylko troszkę tańszą, choć nie ukrywam, że był to dodatkowy wydatek, który odczułam.
Nadal choć już po fakcie, nie wiem, powinnam odkupować zabawkę czy nie?

I jak jest z Waszymi dziećmi i zabawkami, jakie można im zabierać do przedszkola? Mój Cyprian wie, że zabrać może góra 3 autka i zawsze są to "dobite żeleźniaki", które nawet jak się zniszczą- nikt nie będzie mega ubolewał i płakał- zadowala się nimi i wie, że drogich zabawek nie zabiera się do przedszkola, bo dzieciom, które takich nie mają może być przykro, a poza tym może ktoś zepsuć przez przypadek i wtedy czyja to miałaby być wina? dziecka które popsuło? czy rodzica, który pozwolił zabrać "super coś" do przedszkola?! krew mnie zalewa! wrrr
tysia24


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 720
Dołączył: nie, 03 gru 06 - 23:03
SkÄ…d: woj.pomorskie
Nr użytkownika: 8,856

GG:


post wto, 23 sie 2011 - 16:50
Post #1

Sprawa zdarzyła się w czerwcu, a ja nadal choć już wszystko się wyjaśniło, nie wiem czy dobrze zrobiłam...
Pewno dnia odbierając dziecko z przedszkola, zostałam poproszona do gabinetu na rozmowę z panią wychowawczynią, okazało się, że mój syn zepsuł koleżance lalkę, a konkretnie nie słuchając poleceń Pani wyszedł z kółka podczas zabawy i złamał lalce nogę. Dziewczynka bardzo płakała, ponieważ była to nowa lalka, o której wcześniej marzyła.
Czułam się troszkę dziwnie, ponieważ Cypi twierdził, że nie zrobił tego celowo, nie wiedział po prostu, że gumowa noga lalki nie da się tak mocno wygiąć, a jako że jest dzieckiem nadpobudliwym i czasem wygrywa ciekawość niż słuchanie Pani- stwierdzono, że chciał zniszczyć i tyle.
Jednak wina jego w tym żadna, że do przedszkola przynosi się swoje zabawki, choćby nie wiem jak ukochane były tylko w jeden dzień, a to dzień "z zabawkami" nie był. No więc Pani tłumaczyła, że zabawka została od dnia "z zabawkami", a że dziewczynka wróciła do przedszkola po pobycie w szpitalu-pozwoliła jej bawić się lalką.
Finał był taki, że kupiłam zabawkę, ale nie za 100zł. (tyle kosztowała zniszczona lalka) tylko troszkę tańszą, choć nie ukrywam, że był to dodatkowy wydatek, który odczułam.
Nadal choć już po fakcie, nie wiem, powinnam odkupować zabawkę czy nie?

I jak jest z Waszymi dziećmi i zabawkami, jakie można im zabierać do przedszkola? Mój Cyprian wie, że zabrać może góra 3 autka i zawsze są to "dobite żeleźniaki", które nawet jak się zniszczą- nikt nie będzie mega ubolewał i płakał- zadowala się nimi i wie, że drogich zabawek nie zabiera się do przedszkola, bo dzieciom, które takich nie mają może być przykro, a poza tym może ktoś zepsuć przez przypadek i wtedy czyja to miałaby być wina? dziecka które popsuło? czy rodzica, który pozwolił zabrać "super coś" do przedszkola?! krew mnie zalewa! wrrr

--------------------
TYSIA i CYPRIANEK

Helena
wto, 23 sie 2011 - 17:11
ja bym odkupiła. Mój Wojtek jest na etapie zamieniania się zabawkami z kolegami i była sytuacja, że W. odniósł koledze zabawkę a kolega jego zgubił. Mama kolegi odkupiła.
Helena


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,119
Dołączył: sob, 30 paź 04 - 13:41
Skąd: P-ków
Nr użytkownika: 2,259

GG:


post wto, 23 sie 2011 - 17:11
Post #2

ja bym odkupiła. Mój Wojtek jest na etapie zamieniania się zabawkami z kolegami i była sytuacja, że W. odniósł koledze zabawkę a kolega jego zgubił. Mama kolegi odkupiła.

--------------------
MamaJulki
wto, 23 sie 2011 - 17:26
u nas można nosić zabawki codziennie
jednak ja pozwalam Juli wyłącznie jedną rzecz
nie ma w tym konsekwencji bo ostatnio odprowadza ja tatuś, gdy ja już jestem w pracy i bierze więcej rzeczy 21.gif
ale generalnie jest zasada, że to co bierze to sobie pilnuje i może być tak, że daną rzecz zniszczy ona lub dzieci
powtarzam jej za każdym razem zwłaszcza jak chce brać ekstra zabawki, ale staram się, żeby całkiem nowych nie brała
w razie zniszczenia nie oczekuję, żeby ktoś odkupował, gdyż tak jak mówię, uświadamiam dziecko, że tak się może wydarzyć
wiadomo, że wszyscy chcą oglądnąć, dotknąć etc i istnieje takie ryzyko
sama nigdy nie znalazłam się w sytuacji, żeby Julka coś zniszczyła więc ciężko mi powiedzieć co bym zrobiła
ale słuszna uwaga, że rodzice tej dziewczynki też za to odpowiadają i przedszkolanka również, robiąc wyjątek, bo skoro ta dziewczynka mogła się bawić swoją lalką, to nie dziwię się, że Cyprian też poczuł "luz"
MamaJulki


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,217
Dołączył: nie, 08 kwi 07 - 22:13
Nr użytkownika: 12,767




post wto, 23 sie 2011 - 17:26
Post #3

u nas można nosić zabawki codziennie
jednak ja pozwalam Juli wyłącznie jedną rzecz
nie ma w tym konsekwencji bo ostatnio odprowadza ja tatuś, gdy ja już jestem w pracy i bierze więcej rzeczy 21.gif
ale generalnie jest zasada, że to co bierze to sobie pilnuje i może być tak, że daną rzecz zniszczy ona lub dzieci
powtarzam jej za każdym razem zwłaszcza jak chce brać ekstra zabawki, ale staram się, żeby całkiem nowych nie brała
w razie zniszczenia nie oczekuję, żeby ktoś odkupował, gdyż tak jak mówię, uświadamiam dziecko, że tak się może wydarzyć
wiadomo, że wszyscy chcą oglądnąć, dotknąć etc i istnieje takie ryzyko
sama nigdy nie znalazłam się w sytuacji, żeby Julka coś zniszczyła więc ciężko mi powiedzieć co bym zrobiła
ale słuszna uwaga, że rodzice tej dziewczynki też za to odpowiadają i przedszkolanka również, robiąc wyjątek, bo skoro ta dziewczynka mogła się bawić swoją lalką, to nie dziwię się, że Cyprian też poczuł "luz"
e_Ena
wto, 23 sie 2011 - 18:37
Zabawkę powinna odkupić pani. Albo nie pozwalać przynosić prywatnych zabawek do przedszkola.
Dla mnie to jest niepojęte, że masz odpowiadać za czyny dziecka w chwili gdy znajduje się ono pod opieką innej, odpowiedzialnej (wydawałoby się) osoby.
A co jeżeli następnym razem jakieś dziecko przyniesie sobie tatusiowego laptopa za 3000 zł i Twoje dziecko go nieopatrznie zepsuje???
Tysia, czasem w takich sytuacjach zastanawiam się czy warto zadzierać, czy ze względu na "dobro" dziecka nie lepiej machnąć ręką, odkupić zabawkę i mieć święty spokój, ale z drugiej strony to było nieuczciwe wobec Ciebie i pani żądając odkupienia zabawki przez Ciebie trochę przekracza swoje kompetencje.
Skoro nie potrafi sobie poradzić z kilkulatkiem, który nie słucha jej poleceń lepiej niech zmieni zawód, zanim jakieś inne dziecko coś gorszego przeskrobie pod jej opieką, bo może nie mieć na kogo winy zwalić icon_wink.gif.

e_Ena


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,627
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 13:02
SkÄ…d: ...
Nr użytkownika: 341

GG:


post wto, 23 sie 2011 - 18:37
Post #4

Zabawkę powinna odkupić pani. Albo nie pozwalać przynosić prywatnych zabawek do przedszkola.
Dla mnie to jest niepojęte, że masz odpowiadać za czyny dziecka w chwili gdy znajduje się ono pod opieką innej, odpowiedzialnej (wydawałoby się) osoby.
A co jeżeli następnym razem jakieś dziecko przyniesie sobie tatusiowego laptopa za 3000 zł i Twoje dziecko go nieopatrznie zepsuje???
Tysia, czasem w takich sytuacjach zastanawiam się czy warto zadzierać, czy ze względu na "dobro" dziecka nie lepiej machnąć ręką, odkupić zabawkę i mieć święty spokój, ale z drugiej strony to było nieuczciwe wobec Ciebie i pani żądając odkupienia zabawki przez Ciebie trochę przekracza swoje kompetencje.
Skoro nie potrafi sobie poradzić z kilkulatkiem, który nie słucha jej poleceń lepiej niech zmieni zawód, zanim jakieś inne dziecko coś gorszego przeskrobie pod jej opieką, bo może nie mieć na kogo winy zwalić icon_wink.gif.

Ika
wto, 23 sie 2011 - 19:11
Od zawsze jestem za tym, żeby w przedszkolu nie było żadnych dni z przynoszeniem prywatnych zabawek. Nie kumam, czemu to służy, a z doświadczenia wiem, że jedynie problemy rodzi.

Uważam, że błędem było odkupienie zabawki. Po pierwsze, zabierane do przedszkola zabawki powinny być z wkalkulowanym ryzykiem zniszczenia, po drugie jakim prawem dziewczynka bawiła się prywatną zabawką w dzień, który nie był dniem prywatnych zabawek?
Ika


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 25,644
Dołączył: śro, 26 mar 03 - 20:57
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 127




post wto, 23 sie 2011 - 19:11
Post #5

Od zawsze jestem za tym, żeby w przedszkolu nie było żadnych dni z przynoszeniem prywatnych zabawek. Nie kumam, czemu to służy, a z doświadczenia wiem, że jedynie problemy rodzi.

Uważam, że błędem było odkupienie zabawki. Po pierwsze, zabierane do przedszkola zabawki powinny być z wkalkulowanym ryzykiem zniszczenia, po drugie jakim prawem dziewczynka bawiła się prywatną zabawką w dzień, który nie był dniem prywatnych zabawek?

--------------------
___________________________________________________________
Jeśli ktoś bardzo chce zrobić z siebie idiotę, należy mu na to pozwolić.
----------------------------------------------------------------------------
Kiedy ktoś obgaduje Cię za plecami, oznacza to tylko, że go wyprzedziłeś ;)

**********************
Dirty Diana
wto, 23 sie 2011 - 19:55
Ika mnie ubiegła, bo chciałam napisać w sumie to samo co ona. Nie odkupiłabym zabawki, nie dałabym się wpędzić w poczucie winy. Pani powinna odkupić, bo to ona popełniła błędy: nie dopilnowała i złamała zasady. Rodzice nie powinni dać tak drogiej zabawki do przedszkola, gdzie każde dziecko może się nią bawić.
Dirty Diana


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,791
Dołączył: czw, 03 kwi 08 - 15:54
Nr użytkownika: 19,139




post wto, 23 sie 2011 - 19:55
Post #6

Ika mnie ubiegła, bo chciałam napisać w sumie to samo co ona. Nie odkupiłabym zabawki, nie dałabym się wpędzić w poczucie winy. Pani powinna odkupić, bo to ona popełniła błędy: nie dopilnowała i złamała zasady. Rodzice nie powinni dać tak drogiej zabawki do przedszkola, gdzie każde dziecko może się nią bawić.

--------------------
agrafkaa
wto, 23 sie 2011 - 20:47
Ika i Kaelsa napisały wszystko co chciałam napisać.
A czy rodzice oczekiwali abyś zabawkę odkupiła i jaka była reakcja na odkupioną zabawkę?To tak z ciekawości.
agrafkaa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,817
Dołączył: nie, 15 lut 09 - 17:10
SkÄ…d: mazowieckie
Nr użytkownika: 25,489

GG:


post wto, 23 sie 2011 - 20:47
Post #7

Ika i Kaelsa napisały wszystko co chciałam napisać.
A czy rodzice oczekiwali abyś zabawkę odkupiła i jaka była reakcja na odkupioną zabawkę?To tak z ciekawości.

--------------------



Uśmiech kosztuje mniej od elektryczności,a daje więcej światła
Zelda
wto, 23 sie 2011 - 20:54
A co jeśli w przedszkolu niszczą się rzeczy które dzieci mają przynosić?Mam na myśli kask rowerowy?Panie w przedszkolu powiedziały tylko że nie wiedzą co się z nim stało...
ps: ja nie wiem co bym zrobiła.

Ten post edytował maja2006 wto, 23 sie 2011 - 20:55
Zelda


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,015
Dołączył: wto, 08 maj 07 - 23:08
Nr użytkownika: 13,884




post wto, 23 sie 2011 - 20:54
Post #8

A co jeśli w przedszkolu niszczą się rzeczy które dzieci mają przynosić?Mam na myśli kask rowerowy?Panie w przedszkolu powiedziały tylko że nie wiedzą co się z nim stało...
ps: ja nie wiem co bym zrobiła.
rysa154
wto, 23 sie 2011 - 20:56
mi to by do głowy nie przyszło, żeby oczekiwać odkupienia, jeśli dziecko zabiera do przedszkola zabawke to powinno się liczyć z tym, że może zostać popsuta... ja za każdym razem przypominam o tym gdy biora coś do przedszkola...
według mnie wina lezy po stronie pani, i nikt nie powinien odkupować zabawki,

u nas mozna przynosic cały czas swoje zabawki,a kiedy proponowałam,zeby dzieci w jeden dzień przynosiły to panie nie widziały takiej potzreby 37.gif

Ten post edytował ryba154 wto, 23 sie 2011 - 20:58
rysa154


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,893
Dołączył: śro, 25 lut 09 - 23:43
SkÄ…d: b.
Nr użytkownika: 25,743




post wto, 23 sie 2011 - 20:56
Post #9

mi to by do głowy nie przyszło, żeby oczekiwać odkupienia, jeśli dziecko zabiera do przedszkola zabawke to powinno się liczyć z tym, że może zostać popsuta... ja za każdym razem przypominam o tym gdy biora coś do przedszkola...
według mnie wina lezy po stronie pani, i nikt nie powinien odkupować zabawki,

u nas mozna przynosic cały czas swoje zabawki,a kiedy proponowałam,zeby dzieci w jeden dzień przynosiły to panie nie widziały takiej potzreby 37.gif

--------------------


ewela
wto, 23 sie 2011 - 21:25
Ika i Kaelsa majÄ… racjÄ™.
W przedszkolu,do ktorego chodziła Emi-były piątki 1xw mcu kiedy dziecko mogło przyniesc swoja zabawkę- ale na odpowiedzialnosc rodzica. I to,czy zabawka prywatna kosztowała 1000zł,czy 1zł- została zniszona, zagubiła się itp itd- była przyniesiona na odpowiedzialnosc rodzica i koniec.
ewela


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,315
Dołączył: czw, 30 gru 04 - 22:53
SkÄ…d: tutejszy raj
Nr użytkownika: 2,475

GG:


post wto, 23 sie 2011 - 21:25
Post #10

Ika i Kaelsa majÄ… racjÄ™.
W przedszkolu,do ktorego chodziła Emi-były piątki 1xw mcu kiedy dziecko mogło przyniesc swoja zabawkę- ale na odpowiedzialnosc rodzica. I to,czy zabawka prywatna kosztowała 1000zł,czy 1zł- została zniszona, zagubiła się itp itd- była przyniesiona na odpowiedzialnosc rodzica i koniec.
Adriannna
wto, 23 sie 2011 - 23:30
Mi tez po drodze z dziewczynami, ktore nie odkupily by lalki. Co innego gdybys wpadla z synem odwiedzic kolezanke i on popsul by jej dziecku zabawke - byl pod twoja opieka, niedopilnowalas wiec ponosisz tego konsekwencje, ale skoro byl w przedszkolu to te konsekwencje powinna poniesc ewentualnie opiekunka.

U nas tez jest ten nieszczesny dzien przynoszenia zabawek, o ktorym na szczescie czesto zapominamy 08.gif jednak gdy juz sobie o nim przypomnimy Sophie wybiera zabawki nie psujace sie czyli na ogol jakiegos pluszaka, ale nawet w przypadku tych pluszakow ma powiedziane, ze ma uwazac.

A tak swoja droga 100 zl. to naprawde niemalo za zabawke. Ty ten zakup odczulas, a gdyby tak padlo na rodzica dla ktorego ta stowka decyduje o tym jak bedzie wygladal jego caly miesiac?
Adriannna


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,030
Dołączył: pią, 25 lis 05 - 00:24
SkÄ…d: RJ/BR
Nr użytkownika: 4,124




post wto, 23 sie 2011 - 23:30
Post #11

Mi tez po drodze z dziewczynami, ktore nie odkupily by lalki. Co innego gdybys wpadla z synem odwiedzic kolezanke i on popsul by jej dziecku zabawke - byl pod twoja opieka, niedopilnowalas wiec ponosisz tego konsekwencje, ale skoro byl w przedszkolu to te konsekwencje powinna poniesc ewentualnie opiekunka.

U nas tez jest ten nieszczesny dzien przynoszenia zabawek, o ktorym na szczescie czesto zapominamy 08.gif jednak gdy juz sobie o nim przypomnimy Sophie wybiera zabawki nie psujace sie czyli na ogol jakiegos pluszaka, ale nawet w przypadku tych pluszakow ma powiedziane, ze ma uwazac.

A tak swoja droga 100 zl. to naprawde niemalo za zabawke. Ty ten zakup odczulas, a gdyby tak padlo na rodzica dla ktorego ta stowka decyduje o tym jak bedzie wygladal jego caly miesiac?

--------------------
Sophie 2006 i Noemie 2010 :)

Na brazylijskim luzie...
blaire
wto, 23 sie 2011 - 23:36
U nas panuje zasada, że cudzą własność ruszamy wyłącznie za zgodą właściciela. Z tego co pisze tysia tej zgody nie było. Konsekwencją tego u nas jest w razie zniszczenia właśnie odkupienie zabawki/ odpracowanie danej rzeczy. W takiej sytuacji odkupiłabym, ale z pieniędzy dziecka (skarbonka?), a jeśli nie ma to wyłożyłabym. Dziecko jednak musiałoby to odpracować.
blaire


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,199
Dołączył: sob, 10 maj 03 - 22:59
Skąd: Gdańsk
Nr użytkownika: 703

GG:


post wto, 23 sie 2011 - 23:36
Post #12

U nas panuje zasada, że cudzą własność ruszamy wyłącznie za zgodą właściciela. Z tego co pisze tysia tej zgody nie było. Konsekwencją tego u nas jest w razie zniszczenia właśnie odkupienie zabawki/ odpracowanie danej rzeczy. W takiej sytuacji odkupiłabym, ale z pieniędzy dziecka (skarbonka?), a jeśli nie ma to wyłożyłabym. Dziecko jednak musiałoby to odpracować.

--------------------
Jakub 09.2001
Korneliusz 10.2005
i




Ten świat jest komedią dla tych, którzy myślą, i tragedią dla tych, którzy czują

Horacy
e_Ena
śro, 24 sie 2011 - 06:26
blaire, gdyby dziecko zrobiło to świadomie, z premedytacja i jednak miało ciut więcje niż 5 lat, to podpisałabym się pod wyciąganiem takich konsekwencji o jakich pisałaś, ale w sytuacji tysi nie wiemy jaka była prawda (Cyprian twierdzi że to był wypadek przy zabawie a nie celowe działanie). Owszem, mógł nie bawić się lalką, ale w końcu był w przedszkolu, gdzie zabawki są po to, żeby się właśnie nimi bawić, nie? icon_wink.gif. Serio wyobrażasz sobie że 5 latek realnie odpracuje to 100 zł które w takim wypadku musiałaby tysia wydać? Bo jak ktoś ma od 1-go do 1-go wyliczone (piszę ogólnie, nie wiem czy tysia tak ma icon_wink.gif) to jak ma potem oszczędzać, na jedzeniu?, kupić gorsze buty? A jakby lalka kosztowała 300zl czy 500?
5 latek nie może odpowiadać za swoje czyny (w sensie finansowo), bo przeprosić itp. powinien jak najbardziej.
Gdyby taka sytuacja zdarzyla się pod moją opieką, bez dwóch zdań odkupiłabym zabawkę, ale jak zostawiam dziecko w przedszkolu to liczę, że ktoś tę odpowiedzialność przejmuje.
e_Ena


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,627
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 13:02
SkÄ…d: ...
Nr użytkownika: 341

GG:


post śro, 24 sie 2011 - 06:26
Post #13

blaire, gdyby dziecko zrobiło to świadomie, z premedytacja i jednak miało ciut więcje niż 5 lat, to podpisałabym się pod wyciąganiem takich konsekwencji o jakich pisałaś, ale w sytuacji tysi nie wiemy jaka była prawda (Cyprian twierdzi że to był wypadek przy zabawie a nie celowe działanie). Owszem, mógł nie bawić się lalką, ale w końcu był w przedszkolu, gdzie zabawki są po to, żeby się właśnie nimi bawić, nie? icon_wink.gif. Serio wyobrażasz sobie że 5 latek realnie odpracuje to 100 zł które w takim wypadku musiałaby tysia wydać? Bo jak ktoś ma od 1-go do 1-go wyliczone (piszę ogólnie, nie wiem czy tysia tak ma icon_wink.gif) to jak ma potem oszczędzać, na jedzeniu?, kupić gorsze buty? A jakby lalka kosztowała 300zl czy 500?
5 latek nie może odpowiadać za swoje czyny (w sensie finansowo), bo przeprosić itp. powinien jak najbardziej.
Gdyby taka sytuacja zdarzyla się pod moją opieką, bez dwóch zdań odkupiłabym zabawkę, ale jak zostawiam dziecko w przedszkolu to liczę, że ktoś tę odpowiedzialność przejmuje.
Ika
śro, 24 sie 2011 - 07:41
Ponadto jeśli mowa o zasadach, to nadrzędną zasadą w tym przypadku było to, że prywatne zabawki w tym dniu nie miały prawa tam być w użyciu. To pani złamała zasady.
Ika


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 25,644
Dołączył: śro, 26 mar 03 - 20:57
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 127




post śro, 24 sie 2011 - 07:41
Post #14

Ponadto jeśli mowa o zasadach, to nadrzędną zasadą w tym przypadku było to, że prywatne zabawki w tym dniu nie miały prawa tam być w użyciu. To pani złamała zasady.

--------------------
___________________________________________________________
Jeśli ktoś bardzo chce zrobić z siebie idiotę, należy mu na to pozwolić.
----------------------------------------------------------------------------
Kiedy ktoś obgaduje Cię za plecami, oznacza to tylko, że go wyprzedziłeś ;)

**********************
Fragosia
śro, 24 sie 2011 - 08:43
Mi tez po drodze z dziewczynami które uważają że nie powinnaś odkupywać.

U nas w przedszkolu można było przynosić zabawki raz w tygodniu. Z tym że Pani na pierwszym zebraniu
uprzedziła aby nie dawać drogich zabawek, a jeżeli ktos daje to żeby miał świadomość iz ona pilnuje dzieci nie zabawek
i zabawki mogÄ… ulec uszkodzeniu.

Może udałoby się przedyskutować na pierwszym zebraniu we wrześniu kwestię przynoszenia zabawek i odpowiedzialności
za nie. Przypuszczam iż rodzice uprzedzeni będą zwracać uwagę co dziecko bierze do przedszkola...
Fragosia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,876
Dołączył: pią, 23 cze 06 - 12:27
Skąd: Kraków
Nr użytkownika: 6,387

GG:


post śro, 24 sie 2011 - 08:43
Post #15

Mi tez po drodze z dziewczynami które uważają że nie powinnaś odkupywać.

U nas w przedszkolu można było przynosić zabawki raz w tygodniu. Z tym że Pani na pierwszym zebraniu
uprzedziła aby nie dawać drogich zabawek, a jeżeli ktos daje to żeby miał świadomość iz ona pilnuje dzieci nie zabawek
i zabawki mogÄ… ulec uszkodzeniu.

Może udałoby się przedyskutować na pierwszym zebraniu we wrześniu kwestię przynoszenia zabawek i odpowiedzialności
za nie. Przypuszczam iż rodzice uprzedzeni będą zwracać uwagę co dziecko bierze do przedszkola...

--------------------
Mama Asi 20.11.2003 i Arusia 06.09.2001
katarakta
śro, 24 sie 2011 - 09:26
U nas chyba nie ma dnia zabawek. Jezeli nawet jest moje dziecko wie ze nie przynosi sie zabawek do przedszkola. Na poczatku wzial maly pociag i zaginal na 3 tygodnie. ZAkodowal sobie i sam mowi ze nie bierzemy bo moga zginac.
katarakta


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 981
Dołączył: nie, 07 lut 10 - 12:22
Nr użytkownika: 31,526




post śro, 24 sie 2011 - 09:26
Post #16

U nas chyba nie ma dnia zabawek. Jezeli nawet jest moje dziecko wie ze nie przynosi sie zabawek do przedszkola. Na poczatku wzial maly pociag i zaginal na 3 tygodnie. ZAkodowal sobie i sam mowi ze nie bierzemy bo moga zginac.

--------------------
2007, 2011
Magawit
śro, 24 sie 2011 - 09:53
A ja trochę rozumiem, dlaczego pani złamała zasadę. Ona chciała osłodzić ciężki być może powrót dziewczynki do przedszkola po szpitalu. Nie wiemy, co przeżyła dziewczynka podczas choroby, może ogromną traumę...a lalka miała ją pocieszyć w nowym otoczeniu (przedszkole odczuwała jako nowe ze względu na długą nieobecność). Ale to wszystko być może. Nie znamy motywacji pani. Zasady są do respektowania, ale wyjątki są dla ludzi.

Co do odkupienia zepsutej zabawki-odkupiłabym. Tak jak zapłaciłam panu, któremu zrobiłam stłuczkę samochodem. Też niechcący icon_wink.gif
Magawit


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,714
Dołączył: śro, 09 lut 05 - 11:38
SkÄ…d: spod Poznania
Nr użytkownika: 2,661




post śro, 24 sie 2011 - 09:53
Post #17

A ja trochę rozumiem, dlaczego pani złamała zasadę. Ona chciała osłodzić ciężki być może powrót dziewczynki do przedszkola po szpitalu. Nie wiemy, co przeżyła dziewczynka podczas choroby, może ogromną traumę...a lalka miała ją pocieszyć w nowym otoczeniu (przedszkole odczuwała jako nowe ze względu na długą nieobecność). Ale to wszystko być może. Nie znamy motywacji pani. Zasady są do respektowania, ale wyjątki są dla ludzi.

Co do odkupienia zepsutej zabawki-odkupiłabym. Tak jak zapłaciłam panu, któremu zrobiłam stłuczkę samochodem. Też niechcący icon_wink.gif

--------------------

Ika
śro, 24 sie 2011 - 09:59
A jak osłodzić innym dzieciom fakt, że jedna dziewczynka może łamać zasady, a oni nie?
Osłodzić powrót do przedszkola można na sto innych sposobów, niekoniecznie łamiąc obowiązujące wszystkich zasady.
Ika


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 25,644
Dołączył: śro, 26 mar 03 - 20:57
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 127




post śro, 24 sie 2011 - 09:59
Post #18

A jak osłodzić innym dzieciom fakt, że jedna dziewczynka może łamać zasady, a oni nie?
Osłodzić powrót do przedszkola można na sto innych sposobów, niekoniecznie łamiąc obowiązujące wszystkich zasady.

--------------------
___________________________________________________________
Jeśli ktoś bardzo chce zrobić z siebie idiotę, należy mu na to pozwolić.
----------------------------------------------------------------------------
Kiedy ktoś obgaduje Cię za plecami, oznacza to tylko, że go wyprzedziłeś ;)

**********************
ruda_kasia
śro, 24 sie 2011 - 13:28
No dobrze, ale w tej sytuacji dziecko, które nie słucha pani, wychodzi wbrew zakazowi z kółka i coś niszczy (mogła to być inna rzecz) - pozostaje bezkarne, bo pani złamała zasady. O złamaniu zasd przez panią wiemy my, dorośli, uważam, że dziecku ten komunikat nie jest potrzebny, bo stwarza zamęt - Cypi myśleć może, że są okoliczności, w których może nie słuchać Pani. Moim zdaniem dziecko w tym wieku aż tak abstrakcyjnych zalezności nie ogarnia.
ruda_kasia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,628
Dołączył: pią, 26 mar 04 - 09:11
Skąd: Kraków
Nr użytkownika: 1,595




post śro, 24 sie 2011 - 13:28
Post #19

No dobrze, ale w tej sytuacji dziecko, które nie słucha pani, wychodzi wbrew zakazowi z kółka i coś niszczy (mogła to być inna rzecz) - pozostaje bezkarne, bo pani złamała zasady. O złamaniu zasd przez panią wiemy my, dorośli, uważam, że dziecku ten komunikat nie jest potrzebny, bo stwarza zamęt - Cypi myśleć może, że są okoliczności, w których może nie słuchać Pani. Moim zdaniem dziecko w tym wieku aż tak abstrakcyjnych zalezności nie ogarnia.
Ika
śro, 24 sie 2011 - 13:37
Ruda, ale to jest kolejny błąd tej pani. I jego rozwiązaniem nie jest odkupienie zabawki przez matkę.
Ika


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 25,644
Dołączył: śro, 26 mar 03 - 20:57
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 127




post śro, 24 sie 2011 - 13:37
Post #20

Ruda, ale to jest kolejny błąd tej pani. I jego rozwiązaniem nie jest odkupienie zabawki przez matkę.

--------------------
___________________________________________________________
Jeśli ktoś bardzo chce zrobić z siebie idiotę, należy mu na to pozwolić.
----------------------------------------------------------------------------
Kiedy ktoś obgaduje Cię za plecami, oznacza to tylko, że go wyprzedziłeś ;)

**********************
> Mój przedszkolak nabroiÅ‚, mam mieszane uczucia...
Start new topic
Reply to this topic
2 Stron V   1 2 nastÄ™pna
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: wto, 28 maj 2024 - 12:24
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama