Moje dziecko chodzi do przedszkola 3 rok i znów wraca do mnie, razem z zimnymi dniami problem co ubierać pod spodnie? Powinnam już dawno, wiedzieć a jest inaczej. Zastanawiam się jak wygląda ta sprawa w innych przedszkolach?
Zrobiło się zimno, więc rano na drogę do przedszkola zakładam małemu rajstopki bądź kalesony, których przyjeżdżając do przedszkola nie chce zmienić na skarpetki, bo wstydzi się rozbierać, więc mam dwa wyjścia:
1. Prowadzić małego w samych skarpetach pod spodniami, przynajmniej w ciągu dnia "nie gotuje" się w sali podczas zajęć..., tylko wychodząc na spacer znów idzie w samych skarpetkach, bo panie nie mają czasu czekać na takie długie przebieranie. Nie pomagały 3 latkom, to 5 latkom tym bardziej nie.
2. Zakładać w domu, żeby dziecku było ciepło i nie martwić się, że zmarznie na spacerze. Mam jednak wtedy świadomość, że na rytmice bądź tańcach (zajęcia przypadają bardzo różnie), moje dziecko skacze na krótkim rękawku, ale za to w rajstopach i spodniach.
Może jestem przewrażliwiona, ale mając alergiczne dziecko, które łapie na dodatek bardzo często infekcje, chciałabym zrobić wszystko, żeby do minimum zmniejszyć chociażby bzdurną politykę ubierania