Tigerek, może jeszcze nie wszystko stracone, objawy nie zawsze dają 100 % pewności.
U mnie w tym cyklu znowu nic
Test robiłam, oczywiście jedna kreska, aż mi się płakać chciało i w ten sam dzień po południu @ przyszła
Teraz znowu jestem na Clo, a w przyszłym tygodniu jadę do swojej gin podejrzeć pęcherzyk, w zeszłym miesiącu nie mogłam pojechać na monitoring, więc zobaczymy co ten następny tydzień pokaże. Trochę się denerwuje... Miło byłoby dostać w prezencie na Święta jakąś radosną nowinę...
Ten post edytował katherinnn czw, 08 gru 2011 - 17:29