Wróciłam z przychodni. Lekarka po zbadaniu zaczęła zadawać mi pytania w kierunku chorób genetycznych i zatrucia metalami ciężkimi. Zważyła ją też i stwierdziła totalne nieprzybieranie na wadze.
Wysłała nas na trzecie już z kolei badanie krwi, tym razem glukoza, poziom potasu i ponownie morfologia.
Jutro mamy iść z wynikami. Będzie też rozmawiała z neurologiem o interwencji w sprawie przyspieszenia terminu przyjęcia do szpitala.
Chodzę już po ścianach