CYTAT(maja2006 @ Tue, 18 Sep 2012 - 12:47)
![*](https://www.maluchy.pl/forum/style_images/batony/post_snapback.gif)
milutka, ale to nie jeste kwestia MR.przyznam bloga nie czytalam i czytac nie bede:(
MR to wiesz nie badanie moczu.to onkolog decyduje co ile ma byc robiony w zaleznosci od choroby i od wyniku.Nam powiedziano ze pierwszy po TK po operacji mial byc po 3 miesiacach, potemw zaleznosci od wyniku, jak dobrze to po 6 miesiacach a jak inaczej to znowu za 3 miesiace itd.
Ale w przypadku Filipka, by nie było dobre czekanie aż 3 miesiące.
To jest fragment z blogu Filipka, skoro nie chcesz tam zajrzeć, Agnieszka pisała to 16 sierpnia:
CYTAT
(...)Zapadła decyzja, że za parę tygodni (7-8!) powtarzamy obrazowanie i zobaczymy. Na moje stwierdzenie, że jest to bardzo ryzykowne bo skoro 6 tyg temu było czysto a teraz coś jest, to za te w sumie 10 tyg. może być różnie, powiedziała że mam rację ale Filipek jest ciężko chory i muszę się liczyć z tym, że to może być wznowa ale równie dobrze chemia też go może zabić. Czyli według niej mamy siedzieć i czekać albo się coś wykluje albo nie, albo mi dziecko umrze albo nie... Ja wszystko rozumiem, nie mam zamiaru szpikować go niepotrzebnie chemią ale do jasnej cholery, za w sumie 9-10 tyg to dziadostwo może być wszędzie. To jakiś obłęd. Jesteśmy 2 tyg od rezonansu, kazała mi dzwonić dopiero za m-c, czyli znając życie dopiero za 1,5 m-ca będę miała termin na MR i to przy dobrych wiatrach. W porządku mogę poczekać, jest to logiczne ale na litość boską nie tyle! 23 sierpnia idę z Adasiem na USG a 27-ego do hematologa, to jest nasza lekarka z oddziału, pogadam z nią. Ostatnio mieliśmy rezonans w odstępie 6 tyg. też w sumie kontrolnie i na góra tyle teraz się zgodzę. Nie dam się zbyć. Dla nich Filipek jest jednym z wielu pacjentów ale nie dam go tak traktować. Jak nic nie wskóram to będę konsultować się gdzie indziej.
I przeczytałam, że dokumenty Filipka są w Warszawie:
CYTAT
(...)Ordynatorka wysłała nasze wyniki na konsultacje do Warszawy, ale póki nie ma odpowiedzi, wdrożyła nam standardowy protokół leczenia stosowany przy wznowach w tego typu guzach, co nasz. Ponoć Warszawa potrafi całymi tygodniami milczeć a nie ma, na co czekać(...)