Chcę kupiś samochód do pracy na dojazdy ok 20 km w jedną stronę codziennie, ma być bezpieczny, mało palić, nie psuć się , do 30000, w miarę młody (do 5lat).
Co polecacie, bo już tyle marek przerobiłam i nic nie wiem, najpierw miała być Yariska, ale za mała jest, bo mąż stwierdził że to ruchliwa trasa, dużo wypadków i nie jest bezpieczny, poza tym jak się czyta opinie to lubi się psuć, a i żeby nie miał za słabego silnika, bo wyprzedzać też trzeba w miarę żwawo
Potem Chevrolet Spark, potem Aveo był na tapecie, potem Mazda 2, nawet 3, Hyunday i20.
Teraz nic już nie wiem, mąż mój też taki niezdecydowany, jak baba normalnie

Pomóżcie!!!

--------------------

VW Polo?

--------------------

a Ford Fiesta ? Ja mam i jestem bardzo zadowolona. Ale koniecznie z silnikiem 1,4 bo 1,2 strasznie muli (szczególnie na klimatyzacji).

--------------------

Yaris nie jest mały. Chyba, że mowa o strefie zgniotu, ale wtedy wszystkie samochody mniejsze od jachtu odpadają

Mam teraz Volvo V50(combi), które pali 5l na trasie 6.5 w mieście
i jest bardzo wygodny i zrywny itd.
a przede wszystkim wszystko się w nim mieści. ale do 30k nie kupisz 5 letniego, tylko starsze

--------------------

Mam podobny dylemat i mózg zlasowany od ogladania tego wszystkiego Ja rozważam Grande Punto,teraz mam stare punto, jeżdżę nim już 6 lat i nie mogę narzekać, jedyna wada to jego wiek 14lat i korozja mi go juz zjada

--------------------

a może jakiś Opel - Corsa albo Astra 3? Kiedyś miałam na dojazdy do pracy, z dobrym silnikiem fajnie śmigały, nie paliły jak szalone, kopa też miały.

--------------------

Mam teraz honde civic 1,4 i daje lepiej jak poprzednia astra 1,8.Może właśnie vw polo. Na co chcesz jeździć ? Benzyna ,diesel czy gaz.

--------------------

Ja mam trzyletniego Fiata Pandę. Mały, dużo nie pali, pojemny, bo zapakowaliśmy sie na urlop. Dzieciaki mają sporo miejsca z tyłu. Mamy go jako drugi samochód taki do miasta, ale jak trzeba to jadę nim dalej.

--------------------

myślałam o benzynie + gaz, żeby było taniej, a i nie mam garażu, więc żeby zimą odpalił
mąż mi mówił o polówce, ale mówił też o kilku innych modelach, też sam nie wie czego chce, zobaczymy co się trafi w przystępnej cenie na naszym terenie w tym miesiącu.

--------------------

wiem tylko na taką trasę ruchliwą to bym się bała, bo mały jest, do miasta ok, ale w trasę, gdzie jeżdżą tiry, dostawczaki, i sporo innych aut to nie bardzo.
Wiem że z tirem nic nie wygra, ale większy bezpieczniejszy.

--------------------

O oplu myśleliśmy, nawet siedziałam w salonie , o Astrze 3 nie pomyślałam, a kwotowo wyrobię? Popatrzę dziś na ceny. Jaki miałaś silnik i na jakie paliwo? i iloletni?
Teraz jeżdże oplem Astrą kombi, robiłam prawko na corsie więc czułabym się jak w domu, Mazda 2 mnie jeszcze kusi, ale mężowi się nie podoba wizualnie (jeszcze taka zielona stoi w komisie niedaleko z fajnym wyposażeniem ) więc mnie zniechęca, a to że wcale nie jest taka duża, blebleble;)

--------------------

ja myślę że co bym nie miała to bym jeździła, trza się tylko na coś zdecydować, a teraz z samochodami to jak się trafi dobry model to się pojeździ, nie ma teraz marek niezawodnych

--------------------

też mi się podoba, tylko ktoś mi teraz powiedział ford g.... wort, prawda to?

--------------------

A "Fiat jego brat" , "Kto ma Opla, ten ma hopla", Volkswagen Sch**** Wagen" i do tego "nie kupuj 3F: Forda, Fiata i Francuza" bla bla bla

Każda marka ma swoich zwolenników i przeciwników.

Ja jeździłam VW Polo i to było najlepsze i najbardziej "pancerne" z moich małych aut.


--------------------

wiem, wiem, tak się śmieję tylko, dużo osób chwali sobie golfa 4 i dobrze się sprzedaje ta marka

--------------------

Obydwa autka miałam i mam w gazie sekwencyjnym.Opel astra kombi 2 spalała 9-11,5 litra gazu zależy kto i gdzie jechał.Teraz mam honde civic w hatchbacku pali 7-8 litrów gazu. Mówią że właśnie polówki to kobiece niezniszczalne autka. Mało awaryjne i ogólnie takie super. Najlepiej zdecydować się na jeden model i szukać. Szukaliście może na tablicy albo w jakiś lokalnych ogłoszeniach? W komisach moim zdanie są drogie autka.


edit.dodam że w gazie sekwencyjnym nigdy nie miałam problemu z odpaleniem auta mimo że nocował na dworze w największe mrozy.Za to bmw mój Ł ma w gazie zwykłym i miewał problemy z odpaleniem auta w zime mimo że autko nocowało w garażu.

--------------------

Golf też jest fajny.


--------------------

szukamy na allegro, dziś jeszcze pogadam z M. i może zdecydujemy się na jeden do 3-ch modeli i zaczniemy szukać, mi się golf bardzo podoba:) a zresztą co mi się nie podoba dziś jechałam z pracy na rezerwie z mega stresem bo nie wiem ile kilometrów przejedzie się na rezerwie, ale dobiłam do pierwszej lepszej stacji i napoiłam smoka:))

--------------------

Corsę miałam na gaz, ale jak chciałam aby miała kopa, to przełączałam na benzynę. Silnik 1,4 i na benzynie była OK.
Astrę miałam 2 a nie 3 (za nowa wtedy była), diesel 2,0 - fajna była. Zmieniliśmy na auto bardziej pojemne i większe i teraz jak mam nim zaparkować to mnie coś trafia :/ Z żalem wspominam opelki, którymi parkowałam bez problemu.

--------------------

Jeżdżę dokładnie takim, mój mąż czasami sobie go pożycza, bo jak mówi: ekonomiczny I najważniejsze: wszędzie się zmieści


--------------------