A jak ta slabosc do niskich meskich glosow sie u was objawia? Pytam, tak na zas, kto wie, moze sie kiedys spotkamy, to bede wiedziala, czy mam meza zabrac czy nie (ma bardzo niski, piekny glois
?
A tak na powaznie to mam slabosc do:
-moich dzieci (totalna, obezwladniajaca, nadajaca sie pod leczenie chyba
) i do meza (ale nad ta juz w jakims tam stopniu zaczynam panowac),
- Lennego Kravitza i Johnego Deepa,
- Pawelkow Wedlowskich szczegolnie tych z nadzieniem toffi,
- sushi i sashimi,
- moich kotow,
- pierogow z kapusta i grzybami i kabanosow
- muzykow, szczegolnie rockowych, nie musza byc znani, musza po prostu miec dobry glos i "to cos" w oku
- do meskich, zadbanych, silnych dloni