Aktualnoci

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wicej >

Maluchy.pl logo
cia

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
55 Stron V  « poprzednia 16 17 18 19 20 następna ostatnia   

MALUCHY PIERWSZEGO KWARTAŁU 2014

, Styczeń, Luty i Marzec 2014
> , Styczeń, Luty i Marzec 2014
Gremi
pią, 04 kwi 2014 - 15:14
Odebralam dzisiaj wyniki badań i według mnie (a nie jestem lekarzem) potwierdza się moje przypuszczenie że mała ma nietolerancję laktozy. Tłumaczyłoby to jej płacze. Mam nadzieję że nie będę zmuszona odstawić jej od cyca bo szkoda by było - zwłaszcza że o dziwo polubiłam karmienie.

Gremi


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,699
Dołączył: sob, 24 lut 07 - 10:45
Skąd: z krainy deszczowcow
Nr użytkownika: 11,396

GG:


post pią, 04 kwi 2014 - 15:14
Post #341

Odebralam dzisiaj wyniki badań i według mnie (a nie jestem lekarzem) potwierdza się moje przypuszczenie że mała ma nietolerancję laktozy. Tłumaczyłoby to jej płacze. Mam nadzieję że nie będę zmuszona odstawić jej od cyca bo szkoda by było - zwłaszcza że o dziwo polubiłam karmienie.



--------------------







Kropla miłości znaczy więcej niż ocean rozumu - /Pascal Blaise/
operetka
pią, 04 kwi 2014 - 16:19
Ola76 widzę, że dyscyplina i porządek nie omijają nawet najmłodszego członka rodziny 06.gif ja to sama nie wiem co lepsze; spanie do późna czy więcej czasu dla siebie wieczorem. Antek chodził spać wcześnie to narzekałam, że za rano wstaje a ja muszę razem z nim. Wit ma odwrotnie i też zdarza mi się narzekać tyle że tym razem na brak czasu dla siebie. generalnie i teraz i poprzednio koncentruje się na plusach jakie daje późne lub wczesne wstawanie.

Gremi Wit jeszcze ani razu nie odstawił mi sceny podczas spaceru co daje mi niesamowity komfort psychiczny. takiego komfortu niestety nie miałam przy Antku 21.gif
dobrze, że macie już diagnozę. a kiedy macie wizytę i kiedy dowiecie się co dalej?
gratulacje dla siostry! moja kuzynka rodziła drugiego syna dokładnie wtedy co ja Wita 06.gif a między naszymi starszymi synami są tylko 2 tygodnie różnicy 06.gif no i siostra i kuzynka męża mają TP na wrzesień i październik. także u nas w rodzinie w tym roku wysyp dzieci 06.gif

Gosia83 też muszę nieco skrócić włosy. zwłaszcza, że zaraz pewnie zaczną wypadać 29.gif

Moriah jasne, że każda pogoda jest odpowiednia do spacerowania. potrzebne tylko odpowiednie ubranie, którego mi teraz brakuje. a dokładnie to mi brakuje butów. moje trampki za kostkę nie pasują mi do spodni w które się mieszczę a w balerinach mi zimno 29.gif także koniecznie muszę się udać na zakupy 06.gif
poza tym jak wychodzę to jest jeszcze ciepło a jak wracam czyli około 18.30 jest już niezbyt ciekawie 29.gif

my jutro jedziemy do teściów. nie wiem jak to się stało, że się zgodziłam. zwłaszcza, że tydzień temu u nas byli. jestem ciekawa jak Witek zniesie 100 km jazdy samochodem 37.gif
operetka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,171
Dołączył: śro, 25 maj 11 - 01:52
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 36,740

GG:


post pią, 04 kwi 2014 - 16:19
Post #342

Ola76 widzę, że dyscyplina i porządek nie omijają nawet najmłodszego członka rodziny 06.gif ja to sama nie wiem co lepsze; spanie do późna czy więcej czasu dla siebie wieczorem. Antek chodził spać wcześnie to narzekałam, że za rano wstaje a ja muszę razem z nim. Wit ma odwrotnie i też zdarza mi się narzekać tyle że tym razem na brak czasu dla siebie. generalnie i teraz i poprzednio koncentruje się na plusach jakie daje późne lub wczesne wstawanie.

Gremi Wit jeszcze ani razu nie odstawił mi sceny podczas spaceru co daje mi niesamowity komfort psychiczny. takiego komfortu niestety nie miałam przy Antku 21.gif
dobrze, że macie już diagnozę. a kiedy macie wizytę i kiedy dowiecie się co dalej?
gratulacje dla siostry! moja kuzynka rodziła drugiego syna dokładnie wtedy co ja Wita 06.gif a między naszymi starszymi synami są tylko 2 tygodnie różnicy 06.gif no i siostra i kuzynka męża mają TP na wrzesień i październik. także u nas w rodzinie w tym roku wysyp dzieci 06.gif

Gosia83 też muszę nieco skrócić włosy. zwłaszcza, że zaraz pewnie zaczną wypadać 29.gif

Moriah jasne, że każda pogoda jest odpowiednia do spacerowania. potrzebne tylko odpowiednie ubranie, którego mi teraz brakuje. a dokładnie to mi brakuje butów. moje trampki za kostkę nie pasują mi do spodni w które się mieszczę a w balerinach mi zimno 29.gif także koniecznie muszę się udać na zakupy 06.gif
poza tym jak wychodzę to jest jeszcze ciepło a jak wracam czyli około 18.30 jest już niezbyt ciekawie 29.gif

my jutro jedziemy do teściów. nie wiem jak to się stało, że się zgodziłam. zwłaszcza, że tydzień temu u nas byli. jestem ciekawa jak Witek zniesie 100 km jazdy samochodem 37.gif

--------------------

Ola76
pią, 04 kwi 2014 - 19:50
Gremi mój Mateuszek to był taki anty-wózkowy dopóki w spacerówce nie zaczął jeździc, do tego momentu był koszmar, spacer polegał na tym że 3/4 z niego trzeba go było go nieść na rękach 03.gif od 4 mc wsiadł w spacerówkę i było po problemie, ale jestem pewna że jak wyeliminujecie problem z mleczkiem to będzie łatwiej, z tego co słyszałam w tym pierwszym mleku z piersi jest bardzo duzo laktozy i kobiety ściagają pierwsze mleczko a później podają pierś, ale oczywiście lekarz powie Ci co najlepiej zrobić.

Moriah no trochę to byłoby przykre,że do niemowlaka nie muszę wstawać w nocy a do 2 latka mam pobódkę o 5, dzis trochę jeczał około 5 ale zignorowałam i wytrzymał bez problemu do 7 jak Pola 06.gif

Operetka ja chyba wolę wstawać wcześniej, no nie mówię tu o świcie, ale tak 7-7:30 jest dla mnie ok, jak wstanę później to mam mało czasu i wszystko kupy się nie trzyma, a tego nie lubię, oczywiście jak nie było małych dzieci to lubiłam później chodzic spać i dłużej w weekendy pospać i i drzemkę po południu miło było sobie zrobić no ale troche muszę poczekac na ten luksus 03.gif
U mnie Mateuszek chodzi spać wcześnie, ale rano nauczyłam go, że bawi się w łóżeczku tak do godzinki, ale on i tak budzi się około 7:30-8:00, więc to nie jest tragedia.
Mi włosy juz zaczęły wypadać, wcześniej ganiałam córkę bo pełno było jej włosów, a teraz znajduję moje 43.gif
Życzę Wam miłego czasu u teściów i Wituś pewnie będzie grzeczny podczas podróży bo dzieciaki z reguły lubią jazdę samochodem.
Ola76


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 773
Dołączył: wto, 17 wrz 13 - 21:02
Skąd: UK
Nr użytkownika: 42,900




post pią, 04 kwi 2014 - 19:50
Post #343

Gremi mój Mateuszek to był taki anty-wózkowy dopóki w spacerówce nie zaczął jeździc, do tego momentu był koszmar, spacer polegał na tym że 3/4 z niego trzeba go było go nieść na rękach 03.gif od 4 mc wsiadł w spacerówkę i było po problemie, ale jestem pewna że jak wyeliminujecie problem z mleczkiem to będzie łatwiej, z tego co słyszałam w tym pierwszym mleku z piersi jest bardzo duzo laktozy i kobiety ściagają pierwsze mleczko a później podają pierś, ale oczywiście lekarz powie Ci co najlepiej zrobić.

Moriah no trochę to byłoby przykre,że do niemowlaka nie muszę wstawać w nocy a do 2 latka mam pobódkę o 5, dzis trochę jeczał około 5 ale zignorowałam i wytrzymał bez problemu do 7 jak Pola 06.gif

Operetka ja chyba wolę wstawać wcześniej, no nie mówię tu o świcie, ale tak 7-7:30 jest dla mnie ok, jak wstanę później to mam mało czasu i wszystko kupy się nie trzyma, a tego nie lubię, oczywiście jak nie było małych dzieci to lubiłam później chodzic spać i dłużej w weekendy pospać i i drzemkę po południu miło było sobie zrobić no ale troche muszę poczekac na ten luksus 03.gif
U mnie Mateuszek chodzi spać wcześnie, ale rano nauczyłam go, że bawi się w łóżeczku tak do godzinki, ale on i tak budzi się około 7:30-8:00, więc to nie jest tragedia.
Mi włosy juz zaczęły wypadać, wcześniej ganiałam córkę bo pełno było jej włosów, a teraz znajduję moje 43.gif
Życzę Wam miłego czasu u teściów i Wituś pewnie będzie grzeczny podczas podróży bo dzieciaki z reguły lubią jazdę samochodem.

--------------------








Gosia83
pią, 04 kwi 2014 - 21:14
Gremi - najważniejsze, żeby diagnoza była. A kiedy masz wizytę u lekarza?
Może uda się karmić piersią, a jak nie...cuż - najważniejsze zdrowie 06.gif

operetka - u nas zdarzyło się ze 2 razy że mała płakała w wózku. Ale ogólnie nie mogę narzekać, bo z Kinią to mogłabym pomażyć o takich spacerach 29.gif

I fajne masz podejście, że koncentrujesz się na plusach a nie odwrotnie. W ogóle Ty chyba mało narzekasz i wszystko przyjmujesz spokojnie. Gratuluję podejścia 06.gif

Miłej wizyty u teściów życzę.

Ola76 - u mnie Mili chodzi spać o 20,30 a wstaje ok 7 - 7,30. Jest nieźle i godziny póki co mi odpowiadają.

Oj - ja dziś kilometrów zrobiłam tyle, ze aż nogi mnie bolą. Codziennie dużo spaceruje jak jest ładnie ale dziś pobiłam samą siebie.





Gosia83


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,296
Dołączył: nie, 14 paź 07 - 11:07
Skąd: małopolska
Nr użytkownika: 16,520




post pią, 04 kwi 2014 - 21:14
Post #344

Gremi - najważniejsze, żeby diagnoza była. A kiedy masz wizytę u lekarza?
Może uda się karmić piersią, a jak nie...cuż - najważniejsze zdrowie 06.gif

operetka - u nas zdarzyło się ze 2 razy że mała płakała w wózku. Ale ogólnie nie mogę narzekać, bo z Kinią to mogłabym pomażyć o takich spacerach 29.gif

I fajne masz podejście, że koncentrujesz się na plusach a nie odwrotnie. W ogóle Ty chyba mało narzekasz i wszystko przyjmujesz spokojnie. Gratuluję podejścia 06.gif

Miłej wizyty u teściów życzę.

Ola76 - u mnie Mili chodzi spać o 20,30 a wstaje ok 7 - 7,30. Jest nieźle i godziny póki co mi odpowiadają.

Oj - ja dziś kilometrów zrobiłam tyle, ze aż nogi mnie bolą. Codziennie dużo spaceruje jak jest ładnie ale dziś pobiłam samą siebie.







--------------------

annad
sob, 05 kwi 2014 - 11:42
Moriah ja mam Antosie icon_smile.gif Marta jest u Hogaty.
Operetka u nas teraz nosimy kilka body i pajacykow mamy na 50cm ale sa takie 'akurat' wiec ich dni sa policzone. Zakupilam kilka zestawow ciuszkow na 52cm. A ja na wyjsce ze szpitala kupilam Antosi pajacyk 68cm 06.gif
Gremi kciuki obys mogla karmic piersia.

Wczoraj Antosia zasnela o 21 i obudzila sie o 8:30 ... sprawdzalam czy zyje bo 11,5h to nasz rekord icon_smile.gif
Dzis robie z Zosia ransparent na jutrzejszy polmaraton, w ktorym biegnie moja siostra...oby pogoda dopisala.
Decyzja zapadla 21 kwietnia w lany poniedzialek chrzcimy Antosie icon_smile.gif nie mam co na siebie wlozyc icon_sad.gif

Milego weekendu.
annad


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,445
Dołączył: nie, 22 sie 10 - 19:41
Skąd: Poznań/Luboń
Nr użytkownika: 34,101




post sob, 05 kwi 2014 - 11:42
Post #345

Moriah ja mam Antosie icon_smile.gif Marta jest u Hogaty.
Operetka u nas teraz nosimy kilka body i pajacykow mamy na 50cm ale sa takie 'akurat' wiec ich dni sa policzone. Zakupilam kilka zestawow ciuszkow na 52cm. A ja na wyjsce ze szpitala kupilam Antosi pajacyk 68cm 06.gif
Gremi kciuki obys mogla karmic piersia.

Wczoraj Antosia zasnela o 21 i obudzila sie o 8:30 ... sprawdzalam czy zyje bo 11,5h to nasz rekord icon_smile.gif
Dzis robie z Zosia ransparent na jutrzejszy polmaraton, w ktorym biegnie moja siostra...oby pogoda dopisala.
Decyzja zapadla 21 kwietnia w lany poniedzialek chrzcimy Antosie icon_smile.gif nie mam co na siebie wlozyc icon_sad.gif

Milego weekendu.

--------------------




Aniołek 9tc 04.12.2012
Gosia83
sob, 05 kwi 2014 - 13:13
annad - pytałam kilka postów temu ile Antosia ma obecnie długości, bo napisałaś 44, a przecież taka się chyba urodziła? Chyba nie doczytałaś.

Pięknie Antosia spała.


Moje dziecko popołudnia znów ma gorsze od kilku dni i nie wiem co jest grane. Za to całe dnie i nocki spokojne i bezproblemowe, więc nie powinnam narzekać.

U nas chrzciny już za tydzień, także w przyszłym tyg. czeka mnie dużo roboty. Impreza będzie w domu, ale mama ma mi sporo pomóc, więc mam nadzieję że damy radę 06.gif
Gosia83


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,296
Dołączył: nie, 14 paź 07 - 11:07
Skąd: małopolska
Nr użytkownika: 16,520




post sob, 05 kwi 2014 - 13:13
Post #346

annad - pytałam kilka postów temu ile Antosia ma obecnie długości, bo napisałaś 44, a przecież taka się chyba urodziła? Chyba nie doczytałaś.

Pięknie Antosia spała.


Moje dziecko popołudnia znów ma gorsze od kilku dni i nie wiem co jest grane. Za to całe dnie i nocki spokojne i bezproblemowe, więc nie powinnam narzekać.

U nas chrzciny już za tydzień, także w przyszłym tyg. czeka mnie dużo roboty. Impreza będzie w domu, ale mama ma mi sporo pomóc, więc mam nadzieję że damy radę 06.gif


--------------------

Ola76
sob, 05 kwi 2014 - 14:56
Gosiu ja też podziwiam Operetkę za podejście do sprawy z dzieciakami, ja niestety taki typek co lubi jak wszystko jest po jego myśli, ale wiem że to nie zdaje egzaminu jak ma się rodzinę i dzieciaki, staram się pracować nad sobą, bo wiem że oprócz tego że ja się męczę to i bliscy, jak nie umiem w porę wyluzować, uważam że jest dużo lepiej niż kilka lat temu, no ale jeszcze ten moj perfekcjonizm..... 03.gif ale tu o tyle dobrze, że wymagam go od siebie a innym daję spokój.
Moja spała dziś do 6 ( spałaby do 7 ) ale mój synek od 5 jęczał o mleko, już zapowiedziałam,że milk-man był dziś ostatni raz, basta, to już jest przyzwyczajenie a mi nie uśmiecha się wstawać już do dwulatka o 5 do 7 musi wytrzymać.
Gosiu moja wczoraj do południa miała zły humor, po południu było super, może u Twojej skok rozwojowy się zaczął? no to tydzień będziesz miała pelen roboty, ale później już z głowy no ijak mama zapowiedziała pomoc to zawsze lżej będzie.

Annad, no to Tosia super pospała, nie ma co brawo_bis.gif

Ola76


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 773
Dołączył: wto, 17 wrz 13 - 21:02
Skąd: UK
Nr użytkownika: 42,900




post sob, 05 kwi 2014 - 14:56
Post #347

Gosiu ja też podziwiam Operetkę za podejście do sprawy z dzieciakami, ja niestety taki typek co lubi jak wszystko jest po jego myśli, ale wiem że to nie zdaje egzaminu jak ma się rodzinę i dzieciaki, staram się pracować nad sobą, bo wiem że oprócz tego że ja się męczę to i bliscy, jak nie umiem w porę wyluzować, uważam że jest dużo lepiej niż kilka lat temu, no ale jeszcze ten moj perfekcjonizm..... 03.gif ale tu o tyle dobrze, że wymagam go od siebie a innym daję spokój.
Moja spała dziś do 6 ( spałaby do 7 ) ale mój synek od 5 jęczał o mleko, już zapowiedziałam,że milk-man był dziś ostatni raz, basta, to już jest przyzwyczajenie a mi nie uśmiecha się wstawać już do dwulatka o 5 do 7 musi wytrzymać.
Gosiu moja wczoraj do południa miała zły humor, po południu było super, może u Twojej skok rozwojowy się zaczął? no to tydzień będziesz miała pelen roboty, ale później już z głowy no ijak mama zapowiedziała pomoc to zawsze lżej będzie.

Annad, no to Tosia super pospała, nie ma co brawo_bis.gif



--------------------








Moriah
sob, 05 kwi 2014 - 21:48
Gremi Jeśli Antosia faktycznie miałaby nietolerancję laktozy a ty byś chciała karmić naturalnie, to przypuszczam, że dla ciebie oznaczałoby to dietę bezmleczną, co niestety nie jest takie proste, bo np. w kupnych wędlinach często w składzie są "śladowe ilości mleka" Ale z kawki z mlekiem byś nie musiała rezygnować, bo w sprzedaży jest mleko bezlaktozowe.

operetka Bo to tak niestety jest z tym czasem. Eryk wstawał mi koło 9-10 i byłam przeszczęśliwa słuchając jak koleżanki zaczynają dzień o 5 czy 6 icon_surprised.gif Ale coś za coś - spać chodził późno koło 21-22, więc z czasem dla siebie nie było za fajnie. Ale z drugiej strony można z nim było spokojnie na wieczorną posiadówkę do znajomych iść i nie narzekał, że mu się spać chce icon_biggrin.gif
Olaf póki co wstaje koło 7-7:30, co dla mnie jest ciut za wcześnie. Ale jak podje to potrafi się jeszcze przytulić i pospać z godzinkę (dziś MM nas obudził o 9:15 icon_mrgreen.gif )

Co do pogody to się zgadzam, że zgłupieć idzie. Rano zimno, więc ubieram Eryka jak na białe misie a jak go odbieram o tej 15 z przedszkola to wożę pod wózkiem cały majda, bo lata w samej bluzeczce. Ale jak wracamy do domu koło 18 to już znowu trzeba się ubrać 29.gif

Napisz jak wrażenie z podróży do teściów.

Ola No to dzielny Mati, że mimo burczącego brzuszka dał radę wytrzymać do porannego mleka z siostrą.

Gosia Niezmiennie cię podziwiam - widzę, że nie tylko spacerowania wózkiem przy ławce czy rundki wokół placu zabaw ale też piechur z ciebie icon_smile.gif

annad Wy dwie od zawsze mi się myliłyście 37.gif

No to niewiele czasu ci zostało na zakupy - zwłaszcza, że chodzenie po sklepach z małym dzieckiem jest dosyć męczące, żeby nie powiedzieć karkołomne (o ile delikwentka akurat nie śpi).


A mi wczoraj MM zrobił niespodziankę i dostałam od niego piękną, czerwoną różę icon_biggrin.gif

Dla odmiany Eryka nam dziś przeorganizował dzień. Nie chciał iść na basen, całą drogę jęczał, że on nie chce na basen, bo woli z mamą do parku (odkąd pojawił się Olaf, mamy taki podział, że Eryk chodzi z tatą na basen, a ja z Olafem w tym czasie spacerujemy po pobliskim parku). Ostatecznie stwierdził, że może iść na basen ale z mamą, a ja nie miałam stroju, ręcznika, nic. MM się zirytował i strzelił focha (na dziecko 29.gif ) a ja doszłam do wniosku, że może Eryk po prostu jest zazdrosny, że ja z Olafem chodzimy do parku, a on nie może, więc zawróciłam do domu po strój, potem poszliśmy wszyscy do parku a ja zadzwoniłam do Eryka trenerki i umówiłam się, że przyjdziemy odrobić nasze zajęcia z inną grupą. Dzięki temu kryzys udało się zażegnać.
Moriah


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,771
Dołączył: wto, 03 sie 10 - 21:21
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 33,899




post sob, 05 kwi 2014 - 21:48
Post #348

Gremi Jeśli Antosia faktycznie miałaby nietolerancję laktozy a ty byś chciała karmić naturalnie, to przypuszczam, że dla ciebie oznaczałoby to dietę bezmleczną, co niestety nie jest takie proste, bo np. w kupnych wędlinach często w składzie są "śladowe ilości mleka" Ale z kawki z mlekiem byś nie musiała rezygnować, bo w sprzedaży jest mleko bezlaktozowe.

operetka Bo to tak niestety jest z tym czasem. Eryk wstawał mi koło 9-10 i byłam przeszczęśliwa słuchając jak koleżanki zaczynają dzień o 5 czy 6 icon_surprised.gif Ale coś za coś - spać chodził późno koło 21-22, więc z czasem dla siebie nie było za fajnie. Ale z drugiej strony można z nim było spokojnie na wieczorną posiadówkę do znajomych iść i nie narzekał, że mu się spać chce icon_biggrin.gif
Olaf póki co wstaje koło 7-7:30, co dla mnie jest ciut za wcześnie. Ale jak podje to potrafi się jeszcze przytulić i pospać z godzinkę (dziś MM nas obudził o 9:15 icon_mrgreen.gif )

Co do pogody to się zgadzam, że zgłupieć idzie. Rano zimno, więc ubieram Eryka jak na białe misie a jak go odbieram o tej 15 z przedszkola to wożę pod wózkiem cały majda, bo lata w samej bluzeczce. Ale jak wracamy do domu koło 18 to już znowu trzeba się ubrać 29.gif

Napisz jak wrażenie z podróży do teściów.

Ola No to dzielny Mati, że mimo burczącego brzuszka dał radę wytrzymać do porannego mleka z siostrą.

Gosia Niezmiennie cię podziwiam - widzę, że nie tylko spacerowania wózkiem przy ławce czy rundki wokół placu zabaw ale też piechur z ciebie icon_smile.gif

annad Wy dwie od zawsze mi się myliłyście 37.gif

No to niewiele czasu ci zostało na zakupy - zwłaszcza, że chodzenie po sklepach z małym dzieckiem jest dosyć męczące, żeby nie powiedzieć karkołomne (o ile delikwentka akurat nie śpi).


A mi wczoraj MM zrobił niespodziankę i dostałam od niego piękną, czerwoną różę icon_biggrin.gif

Dla odmiany Eryka nam dziś przeorganizował dzień. Nie chciał iść na basen, całą drogę jęczał, że on nie chce na basen, bo woli z mamą do parku (odkąd pojawił się Olaf, mamy taki podział, że Eryk chodzi z tatą na basen, a ja z Olafem w tym czasie spacerujemy po pobliskim parku). Ostatecznie stwierdził, że może iść na basen ale z mamą, a ja nie miałam stroju, ręcznika, nic. MM się zirytował i strzelił focha (na dziecko 29.gif ) a ja doszłam do wniosku, że może Eryk po prostu jest zazdrosny, że ja z Olafem chodzimy do parku, a on nie może, więc zawróciłam do domu po strój, potem poszliśmy wszyscy do parku a ja zadzwoniłam do Eryka trenerki i umówiłam się, że przyjdziemy odrobić nasze zajęcia z inną grupą. Dzięki temu kryzys udało się zażegnać.


--------------------





***Szczescie to cos do zrobienia, ktos do kochania i nadzieja na cos.*** Autor nieznany
Gremi
nie, 06 kwi 2014 - 10:35
Moriah - no to udało ci się "zjeść ciastko i mieć ciastko". Wszyscy chyba byli zadowoleni z takiego rozwiązania.
A jeśli chodzi o moją dietę bezmleczną to nie wiem czy tak się da bo przecież w mleku kobiety, bez względu na to co ona je, występuje laktoza. No ale to już lekarze są od tego żeby podpowiedzieć co robić. Na wszelki wypadek odstawiłam cały nabiał na te kilka dni (do wizyty u lekarza) i już mi jest trudno, bo tak jak piszesz - mleko jest prawie we wszystkim. A do tego dochodzą rzeczy których powinny unikać matki karmiące i wychodzi na to że nie ma co jeść.


Ola - i jak twój MilkMan ?

A ja wczoraj byłam na rowerze ze swoją starszą latoroślą. Nie powiem - fajnie tak pojeździć ale tyłek to dzisiaj boli icon_wink.gif

Gremi


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,699
Dołączył: sob, 24 lut 07 - 10:45
Skąd: z krainy deszczowcow
Nr użytkownika: 11,396

GG:


post nie, 06 kwi 2014 - 10:35
Post #349

Moriah - no to udało ci się "zjeść ciastko i mieć ciastko". Wszyscy chyba byli zadowoleni z takiego rozwiązania.
A jeśli chodzi o moją dietę bezmleczną to nie wiem czy tak się da bo przecież w mleku kobiety, bez względu na to co ona je, występuje laktoza. No ale to już lekarze są od tego żeby podpowiedzieć co robić. Na wszelki wypadek odstawiłam cały nabiał na te kilka dni (do wizyty u lekarza) i już mi jest trudno, bo tak jak piszesz - mleko jest prawie we wszystkim. A do tego dochodzą rzeczy których powinny unikać matki karmiące i wychodzi na to że nie ma co jeść.


Ola - i jak twój MilkMan ?

A ja wczoraj byłam na rowerze ze swoją starszą latoroślą. Nie powiem - fajnie tak pojeździć ale tyłek to dzisiaj boli icon_wink.gif



--------------------







Kropla miłości znaczy więcej niż ocean rozumu - /Pascal Blaise/
Gosia83
nie, 06 kwi 2014 - 13:19
Gremi - zazdroszczę roweru. Dzisiaj się z Kinią wybieram z tym, że ona na rowerze a ja będę ją gonić pchając wózek. Spacerek na plac zabaw mamy w ten sposób w planach, bo niestety do placu zabaw mamy niezły kawałek.
Ciekawa jestem co Ci lekarz powie odnośnie wyników. Dla mnie byłby to cios chyba gdybym musiała odstawić, bo ja to tak lubię. Ale jak trzeba to trzeba.

Moriah - nie ma za co podziwiać - lubię sobie spacerować. Ja w domu usiedzieć nie mogę - szczególnie że pogoda sprzyja.

U nas dziś ładnie, choć wietrznie, ale wczoraj było beznadziejnie, pochmurno i zimno. Byliśmy na spacerku ale krótkim, bo pogoda nie sprzyjała

Rano basen zaliczyłam i przepłynęłam 36 dł. basenu, więc jest coraz lepiej brawo_bis.gif
Tak sobie myślę, że za jakiś miesiąc może Milenkę weźmiemy na basenik. Tylko żeby akurat śpiąca nie była i głodna - a ciężko z tym na razie by było. Kinia zdecydowanie mniej spała 43.gif, za to więcej jadla 29.gif

Gosia83


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,296
Dołączył: nie, 14 paź 07 - 11:07
Skąd: małopolska
Nr użytkownika: 16,520




post nie, 06 kwi 2014 - 13:19
Post #350

Gremi - zazdroszczę roweru. Dzisiaj się z Kinią wybieram z tym, że ona na rowerze a ja będę ją gonić pchając wózek. Spacerek na plac zabaw mamy w ten sposób w planach, bo niestety do placu zabaw mamy niezły kawałek.
Ciekawa jestem co Ci lekarz powie odnośnie wyników. Dla mnie byłby to cios chyba gdybym musiała odstawić, bo ja to tak lubię. Ale jak trzeba to trzeba.

Moriah - nie ma za co podziwiać - lubię sobie spacerować. Ja w domu usiedzieć nie mogę - szczególnie że pogoda sprzyja.

U nas dziś ładnie, choć wietrznie, ale wczoraj było beznadziejnie, pochmurno i zimno. Byliśmy na spacerku ale krótkim, bo pogoda nie sprzyjała

Rano basen zaliczyłam i przepłynęłam 36 dł. basenu, więc jest coraz lepiej brawo_bis.gif
Tak sobie myślę, że za jakiś miesiąc może Milenkę weźmiemy na basenik. Tylko żeby akurat śpiąca nie była i głodna - a ciężko z tym na razie by było. Kinia zdecydowanie mniej spała 43.gif, za to więcej jadla 29.gif



--------------------

Ola76

Go??







post nie, 06 kwi 2014 - 14:30
Post #351

Gremi ja też zazdroszczę roweru, jak miałam koło 25 lat to dzień w dzień jeździlam na rowerze po 30 km, uwielbiałam!
Teraz nie mam z kim, ale w przyszłości może się to zmieni 06.gif
Przy nietolerancji laktozy wiem że trochę pomaga ściągnięcie pierwszego mleka ktore zawiera jej najwięcej, możesz spróbować a swoją drogą jestem strasznie ciekawa co lekarz poleci w takiej sytuacji, trzymam kciuki abyś nie musiała odstawiać&&&&&&&&&&&&
Milk Man był dzisiaj u dwójki o 7 więc brawo dla Mateuszka, że nie wołał wcześniej a bankowo o 5 się obudził, ale zasnął dalej.
Ja dziś wstałam o 7, polansowałam się pod prysznicem i posprzątałam sobie w domku ( jak co dzień 03.gif )
Pogoda taka do piwka lub kawki , szaro za oknem 43.gif

Moriah super rozwiązanie znalazłaś, a Eryk rzeczywiście może być zazdrosny a grunt to znaleźć sposób aby wszyscy byli zadowoleni, no może prawie 03.gif brawo_bis.gif

Gosiu ale dałaś z tym basenem no brawo brawo_bis.gif to figura modelki niebawem, bo basen ponoć najlepszy.
Ja tez wybieram się z dziecmi na basen ale jak będzie cieplej, tak w maju planujemy, byłoby fajnie, bo jedno i drugie uwielbia wodę ( wodnik i rybka ) 06.gif
Ola76

Go??







post nie, 06 kwi 2014 - 14:41
Post #352

Dziewczyny wczoraj Dominika mnie wylogowała z forum bo grzebała w moim laptopie teraz nie mogę się zalogować i nie wiem dlaczego wpisująć nick wyświetla się info że taki nie istnieje, może któraś wie co zrobić?
Ola76
nie, 06 kwi 2014 - 14:51
Już wszystko jest dobrze, a jak Dominika jeszcze raz dotchnie mój laptop to łapy powyrywam 43.gif
Ola76


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 773
Dołączył: wto, 17 wrz 13 - 21:02
Skąd: UK
Nr użytkownika: 42,900




post nie, 06 kwi 2014 - 14:51
Post #353

Już wszystko jest dobrze, a jak Dominika jeszcze raz dotchnie mój laptop to łapy powyrywam 43.gif

--------------------








NIUNKA
nie, 06 kwi 2014 - 17:03
Witam

Gratuluję wszystkim, które urodziły po mnie 06.gif

Czasami Was podczytuję, ale jak już przychodzi do odpisywania, to czasu brak.
Ta moja trójeczka jest dosyć zajmująca, dodatkowo ja też tak planuję dzień, że żadko jestem w domu, a jak już jestem to staram się coś porobić ... zwłaszcza jak jest pogoda to nachodzi mnie na wiosenne porządki (jakoś ostatnio strasznie mnie denerwuje bałagan w domu, co trochę mnie dziwi bo ja to bałaganiara jestem 29.gif )

Sara jest bardzo spokojnym niemowlakiem, płacze tylko jak jest głodna. Na 8 tyg. ważyła 4940gr., więc przybrała 2 kg w 2 miesiące, co jest chyba niezłym osiągnięciem. Mamy już też za sobą pierwsze szczepienie, kolejne 22 kwietnia.
Co do spania to do niedawna spała tak po 5 h w nocy, ale po szczepieniu się to zmieniło i teraz śpi po 9-10 h, tyle, że od 22 do 7-8 rano ... a na 9 musze zdążyć wyszykować nas wszystkich do szkoły.
Po świętach będzie jeszcze gorzej, bo Adrian zaczyna przedszkole, więc będę musiała być gotowa wraz z dzieciakami na 8, aby zaprowadzić Daniela do szkoły, a potem iść z Adrianem i Sarą do przedszkola. Na razie będę z nim przez parę dni, a potem już sam przez 3 h codziennie, więc będę mieć czas tylko dla Sary i siebie 06.gif

Piszecie o chrzcinach ..... dobrze Wam, ja też chciałabym ochrzcić Sarę, ale jak na razie wszyscy, których prosiliśmy na chrzestnych nam odmówili, podważając dodatkowo naszą decyzję o chrzcie (MM ateista, ja wierząca, ale nie praktykująca). Mam z tego powodu strasznego doła, zwłaszcza, że chłopcy są ochrzczeni.

Wkleję jeszcze kilka zdjęć i uciekam, bo mała się obudziła i woła o cyca 03.gif







NIUNKA


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,701
Dołączył: sob, 13 sty 07 - 19:37
Skąd: Leeds - Trzebinia
Nr użytkownika: 9,939

GG:


post nie, 06 kwi 2014 - 17:03
Post #354

Witam

Gratuluję wszystkim, które urodziły po mnie 06.gif

Czasami Was podczytuję, ale jak już przychodzi do odpisywania, to czasu brak.
Ta moja trójeczka jest dosyć zajmująca, dodatkowo ja też tak planuję dzień, że żadko jestem w domu, a jak już jestem to staram się coś porobić ... zwłaszcza jak jest pogoda to nachodzi mnie na wiosenne porządki (jakoś ostatnio strasznie mnie denerwuje bałagan w domu, co trochę mnie dziwi bo ja to bałaganiara jestem 29.gif )

Sara jest bardzo spokojnym niemowlakiem, płacze tylko jak jest głodna. Na 8 tyg. ważyła 4940gr., więc przybrała 2 kg w 2 miesiące, co jest chyba niezłym osiągnięciem. Mamy już też za sobą pierwsze szczepienie, kolejne 22 kwietnia.
Co do spania to do niedawna spała tak po 5 h w nocy, ale po szczepieniu się to zmieniło i teraz śpi po 9-10 h, tyle, że od 22 do 7-8 rano ... a na 9 musze zdążyć wyszykować nas wszystkich do szkoły.
Po świętach będzie jeszcze gorzej, bo Adrian zaczyna przedszkole, więc będę musiała być gotowa wraz z dzieciakami na 8, aby zaprowadzić Daniela do szkoły, a potem iść z Adrianem i Sarą do przedszkola. Na razie będę z nim przez parę dni, a potem już sam przez 3 h codziennie, więc będę mieć czas tylko dla Sary i siebie 06.gif

Piszecie o chrzcinach ..... dobrze Wam, ja też chciałabym ochrzcić Sarę, ale jak na razie wszyscy, których prosiliśmy na chrzestnych nam odmówili, podważając dodatkowo naszą decyzję o chrzcie (MM ateista, ja wierząca, ale nie praktykująca). Mam z tego powodu strasznego doła, zwłaszcza, że chłopcy są ochrzczeni.

Wkleję jeszcze kilka zdjęć i uciekam, bo mała się obudziła i woła o cyca 03.gif









--------------------
DANIEL ur. 12.11.2007 o 17:26, 3540gr, 53cm

ADRIAN ur. 28.01.2011 o 10:34, 2900gr, 49cm

SARA ur. 27.01.2014 o 10:25, 2970gr, 50cm
Ola76
nie, 06 kwi 2014 - 18:35
Niunka ale super że się odezwałaś, śliczna Twoja córunia i bardzo się cieszę, ze nie ma problemów typowych dla tego okresu jak były chociażby u nas.
Ja teraz nie mogę w ogóle narzekać na córcię, no złote dziecko, od czasu jak problemy brzuszkowe się skończyły icon_smile.gif
Moj Mateuszek za rok idzie do przedszkola, ale ja go poślę na 3 dni po 5 godzin, myślę że polubi te miejsce bo na placu zabaw lubi bardzo bawić się z dzieciakami.
My też niebawem zaczniemy poważnie myśleć o chrzcie bo teraz już mam do tego głowę, ale łatwo znaleźć chrzestnych nie będzie.
Ola76


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 773
Dołączył: wto, 17 wrz 13 - 21:02
Skąd: UK
Nr użytkownika: 42,900




post nie, 06 kwi 2014 - 18:35
Post #355

Niunka ale super że się odezwałaś, śliczna Twoja córunia i bardzo się cieszę, ze nie ma problemów typowych dla tego okresu jak były chociażby u nas.
Ja teraz nie mogę w ogóle narzekać na córcię, no złote dziecko, od czasu jak problemy brzuszkowe się skończyły icon_smile.gif
Moj Mateuszek za rok idzie do przedszkola, ale ja go poślę na 3 dni po 5 godzin, myślę że polubi te miejsce bo na placu zabaw lubi bardzo bawić się z dzieciakami.
My też niebawem zaczniemy poważnie myśleć o chrzcie bo teraz już mam do tego głowę, ale łatwo znaleźć chrzestnych nie będzie.

--------------------








Gremi
nie, 06 kwi 2014 - 18:57
CYTAT(Ola76 @ Sun, 06 Apr 2014 - 17:35) *
My też niebawem zaczniemy poważnie myśleć o chrzcie bo teraz już mam do tego głowę, ale łatwo znaleźć chrzestnych nie będzie.

a u nas odwrotnie. Mamy kilka kandydatur i nie wiemy kogo wybrać. Ale chrzciny to zrobimy w okolicach lata dopiero.

Gremi


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,699
Dołączył: sob, 24 lut 07 - 10:45
Skąd: z krainy deszczowcow
Nr użytkownika: 11,396

GG:


post nie, 06 kwi 2014 - 18:57
Post #356

CYTAT(Ola76 @ Sun, 06 Apr 2014 - 17:35) *
My też niebawem zaczniemy poważnie myśleć o chrzcie bo teraz już mam do tego głowę, ale łatwo znaleźć chrzestnych nie będzie.

a u nas odwrotnie. Mamy kilka kandydatur i nie wiemy kogo wybrać. Ale chrzciny to zrobimy w okolicach lata dopiero.



--------------------







Kropla miłości znaczy więcej niż ocean rozumu - /Pascal Blaise/
annad
nie, 06 kwi 2014 - 19:03
Gosiu doczytalam i edytowalam w tamtym poście icon_smile.gif Antosia waży 49cm a 44 to tak jak piszesz przy urodzeniu miała icon_smile.gif
annad


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,445
Dołączył: nie, 22 sie 10 - 19:41
Skąd: Poznań/Luboń
Nr użytkownika: 34,101




post nie, 06 kwi 2014 - 19:03
Post #357

Gosiu doczytalam i edytowalam w tamtym poście icon_smile.gif Antosia waży 49cm a 44 to tak jak piszesz przy urodzeniu miała icon_smile.gif

--------------------




Aniołek 9tc 04.12.2012
Moriah
nie, 06 kwi 2014 - 20:17
Gremi No na szczęście MM nie fochował się zbyt długo, bo mu wytłumaczyłam, że to trochę niepoważne icon_wink.gif
Trzymam kciuki, żeby się udało jakoś tak wykombinować, żebyś nie musiała rezygnować z naturalnego karmienia.
Ja przy Eryku byłam przez 3 m-ce na diecie po 6 m-cu, bo alergolog profilaktycznie kazał mi iść na dietę albo przejść na mm. Po miesiącu nie byłam w stanie nawet robić zakupów, bo bym pół sklepu zjadła.

Gosia Nawet jeśli to był "tylko" 25m basen to i tak icon_eek.gif A co do chodzenia na basen z dzieckiem - przecież to żaden kłopot. Jak zgłodnieje to przysiadasz gdzieś z boku (na ławeczce, murku, ostatecznie na podłodze pod ścianą) i karmisz icon_smile.gif

Ola Następna sportsmenka - 30 km ?? Wow 10.gif

I kolejne brawa dla braciszka icon_biggrin.gif

NIUNKA Jak miło, że mimo całej doby zajętej opieką nad trójeczką mimo wszystko znalazłaś czas żeby do nas napisać. Faktycznie mając taką gromadkę, trzeba mieć wszystko chodzące jak w zegarku.

W kwestii chrztu się nie wypowiem, bo odnośnie wiary i religii mam swoje zdanie (niekoniecznie popularne) a chyba nie ma sensu zaczynać na takim miłym forum dysputy o światopoglądzie 08.gif

Sara śliczna, wygląda na małą spryciarę 02.gif

A ja na ostatnią chwilę poszukuję jakiegoś wyjazdu majówkowego. Nie planowałam nic, bo nie sądziłam, że MM dostanie wolne. Jednak widzę, że (jak co roku) jeśli nie ja, to tata oraz brat MM z rodziną już mu zagospodarują ten czas. A ze mnie wredny babon, bo chcę mieć męża dla siebie i dzieciaków, skoro od zmiany pracy chłopa ciągle nie ma do późnej nocy.
Moriah


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,771
Dołączył: wto, 03 sie 10 - 21:21
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 33,899




post nie, 06 kwi 2014 - 20:17
Post #358

Gremi No na szczęście MM nie fochował się zbyt długo, bo mu wytłumaczyłam, że to trochę niepoważne icon_wink.gif
Trzymam kciuki, żeby się udało jakoś tak wykombinować, żebyś nie musiała rezygnować z naturalnego karmienia.
Ja przy Eryku byłam przez 3 m-ce na diecie po 6 m-cu, bo alergolog profilaktycznie kazał mi iść na dietę albo przejść na mm. Po miesiącu nie byłam w stanie nawet robić zakupów, bo bym pół sklepu zjadła.

Gosia Nawet jeśli to był "tylko" 25m basen to i tak icon_eek.gif A co do chodzenia na basen z dzieckiem - przecież to żaden kłopot. Jak zgłodnieje to przysiadasz gdzieś z boku (na ławeczce, murku, ostatecznie na podłodze pod ścianą) i karmisz icon_smile.gif

Ola Następna sportsmenka - 30 km ?? Wow 10.gif

I kolejne brawa dla braciszka icon_biggrin.gif

NIUNKA Jak miło, że mimo całej doby zajętej opieką nad trójeczką mimo wszystko znalazłaś czas żeby do nas napisać. Faktycznie mając taką gromadkę, trzeba mieć wszystko chodzące jak w zegarku.

W kwestii chrztu się nie wypowiem, bo odnośnie wiary i religii mam swoje zdanie (niekoniecznie popularne) a chyba nie ma sensu zaczynać na takim miłym forum dysputy o światopoglądzie 08.gif

Sara śliczna, wygląda na małą spryciarę 02.gif

A ja na ostatnią chwilę poszukuję jakiegoś wyjazdu majówkowego. Nie planowałam nic, bo nie sądziłam, że MM dostanie wolne. Jednak widzę, że (jak co roku) jeśli nie ja, to tata oraz brat MM z rodziną już mu zagospodarują ten czas. A ze mnie wredny babon, bo chcę mieć męża dla siebie i dzieciaków, skoro od zmiany pracy chłopa ciągle nie ma do późnej nocy.

--------------------





***Szczescie to cos do zrobienia, ktos do kochania i nadzieja na cos.*** Autor nieznany
Gosia83
nie, 06 kwi 2014 - 21:33
Moriah - aż weszłam na stronę basenu żeby sprawdzić jaki długi. Jest zwyczajny - przynajmniej 2 najbliższe baseny tyle mają - dokładnie 25metrów. Spokojnie w 45 min tyle się przepłynie, choć za pierwszym razem było mniej długości.

No i co? Znalazłaś jakąś ciekawą ofertę - pochwal sie 32.gif

annad - Ależ masz kruszynkę 06.gif Ale do swojego wzrostu to wagę ma całkiem niezłą już. Tak prawie. Jakąś fotkę byś w ogóle pokazała bo dawno nie widzieliśmy Antosi 02.gif

Gremi - u nas pół na pół. Z chrzestną problemów by nie było. Wyboru tyle że hej, za to z chrzestnym problem już przy Kini był.

NIUNKA = odmówili być chrzestnymi icon_eek.gif No szok poprostu. Dziecku się raczej w takiej sprawie nie odmawia diabel.gif
U nas pojawiały się problemy formalne. Jeden z naszych typów nie ma ślubu kościelnego, więc mimo że się zgodził - nie mógł zostać chrzestnym.

Sara urocza 02.gif

Ola76 - możemy sobie ręke podać. Był czas kiedy się mocno odchudzałam i robiłam własnie ok 30km dziennie.
A potem pokochałam jazdę na rowerze. No ale niestety zaczęła się praca i ochota po ciężkich dniach w robocie była coraz mniejsza - no i czasu też coraz mniej. A przy Kini to już wogóle pojezdzić nie można było, bo dla niej kierunek rowerowy był tylko jeden - plac zabaw diabel.gif . I zamiast jazdy - było pilnowanie Kini na placu zabaw icon_twisted.gif


Gosia83


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,296
Dołączył: nie, 14 paź 07 - 11:07
Skąd: małopolska
Nr użytkownika: 16,520




post nie, 06 kwi 2014 - 21:33
Post #359

Moriah - aż weszłam na stronę basenu żeby sprawdzić jaki długi. Jest zwyczajny - przynajmniej 2 najbliższe baseny tyle mają - dokładnie 25metrów. Spokojnie w 45 min tyle się przepłynie, choć za pierwszym razem było mniej długości.

No i co? Znalazłaś jakąś ciekawą ofertę - pochwal sie 32.gif

annad - Ależ masz kruszynkę 06.gif Ale do swojego wzrostu to wagę ma całkiem niezłą już. Tak prawie. Jakąś fotkę byś w ogóle pokazała bo dawno nie widzieliśmy Antosi 02.gif

Gremi - u nas pół na pół. Z chrzestną problemów by nie było. Wyboru tyle że hej, za to z chrzestnym problem już przy Kini był.

NIUNKA = odmówili być chrzestnymi icon_eek.gif No szok poprostu. Dziecku się raczej w takiej sprawie nie odmawia diabel.gif
U nas pojawiały się problemy formalne. Jeden z naszych typów nie ma ślubu kościelnego, więc mimo że się zgodził - nie mógł zostać chrzestnym.

Sara urocza 02.gif

Ola76 - możemy sobie ręke podać. Był czas kiedy się mocno odchudzałam i robiłam własnie ok 30km dziennie.
A potem pokochałam jazdę na rowerze. No ale niestety zaczęła się praca i ochota po ciężkich dniach w robocie była coraz mniejsza - no i czasu też coraz mniej. A przy Kini to już wogóle pojezdzić nie można było, bo dla niej kierunek rowerowy był tylko jeden - plac zabaw diabel.gif . I zamiast jazdy - było pilnowanie Kini na placu zabaw icon_twisted.gif




--------------------

NIUNKA
pon, 07 kwi 2014 - 16:44
Gosia chrzestnym zostać może nie mógł, ale jest coś takiego jak świadek chrztu, tyle, że chrzestna musiałaby być już katoliczką .... wiem, bo dowiadywałam sie jak to dokłądnie wygląda. Więc może tym razem go weźmiecie (no, chyba,że Wy już po )

Moriah żebyś wiedziała, że czasu brak (dziś wyjątkowo - Sara mi juz śpi od 5h, a chłopaki oglądają bajkę), od tygodnia próbuję znaleźć czas na prasowanie, ale ciągle cos innego mi wypada do zrobienia. Na dodatek chyba pralka mi się zepsuła (2 miesiące temu gwarancja się skończyła 21.gif ).
Dodatkowo jesteśmy właśnie w trakcie zmiany kredytu, więc jest masę załatwiania, spotkań, wypełniania papierów .... i wszystko na mojej głowie.

Ola no właśnie my też mieliśmy ciężko znaleźć chrzestnych .... chcieliśmy kogoś kogo dobrze znamy i wiemy, że nie planuje jednak powrotu do PL. Mieliśmy po 2 typy na chrzestną i chrzestnego i wszyscy odmówili. A znowu robić chrzest w PL lub sprowadzać kogoś tu tylko na jeden dzień też trudno tym bardziej, że wtedy kontakt byłby raz do roku albo i żadziej.

Ja ze sportu to tylko spaceruję i to dużo, Adrian przez to często mi sypia po południu jak się tyle biedaczek z mamą nachodzi 08.gif Ale co z tego jak waga stoi w miejscu i nijak nie chce spaść. Zostało mi jeszcze 6 kg, ale dopóki będę karmić piersią to mogę zapomnieć o jakiejkolwiek diecie.

Moja kluseczka obudziła się po 5,5h snu .... przespała wizytę na grupie dziecęcej, McDonalda i spacer. Teraz wcina cyca i przysypia 03.gif
NIUNKA


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,701
Dołączył: sob, 13 sty 07 - 19:37
Skąd: Leeds - Trzebinia
Nr użytkownika: 9,939

GG:


post pon, 07 kwi 2014 - 16:44
Post #360

Gosia chrzestnym zostać może nie mógł, ale jest coś takiego jak świadek chrztu, tyle, że chrzestna musiałaby być już katoliczką .... wiem, bo dowiadywałam sie jak to dokłądnie wygląda. Więc może tym razem go weźmiecie (no, chyba,że Wy już po )

Moriah żebyś wiedziała, że czasu brak (dziś wyjątkowo - Sara mi juz śpi od 5h, a chłopaki oglądają bajkę), od tygodnia próbuję znaleźć czas na prasowanie, ale ciągle cos innego mi wypada do zrobienia. Na dodatek chyba pralka mi się zepsuła (2 miesiące temu gwarancja się skończyła 21.gif ).
Dodatkowo jesteśmy właśnie w trakcie zmiany kredytu, więc jest masę załatwiania, spotkań, wypełniania papierów .... i wszystko na mojej głowie.

Ola no właśnie my też mieliśmy ciężko znaleźć chrzestnych .... chcieliśmy kogoś kogo dobrze znamy i wiemy, że nie planuje jednak powrotu do PL. Mieliśmy po 2 typy na chrzestną i chrzestnego i wszyscy odmówili. A znowu robić chrzest w PL lub sprowadzać kogoś tu tylko na jeden dzień też trudno tym bardziej, że wtedy kontakt byłby raz do roku albo i żadziej.

Ja ze sportu to tylko spaceruję i to dużo, Adrian przez to często mi sypia po południu jak się tyle biedaczek z mamą nachodzi 08.gif Ale co z tego jak waga stoi w miejscu i nijak nie chce spaść. Zostało mi jeszcze 6 kg, ale dopóki będę karmić piersią to mogę zapomnieć o jakiejkolwiek diecie.

Moja kluseczka obudziła się po 5,5h snu .... przespała wizytę na grupie dziecęcej, McDonalda i spacer. Teraz wcina cyca i przysypia 03.gif

--------------------
DANIEL ur. 12.11.2007 o 17:26, 3540gr, 53cm

ADRIAN ur. 28.01.2011 o 10:34, 2900gr, 49cm

SARA ur. 27.01.2014 o 10:25, 2970gr, 50cm
> MALUCHY PIERWSZEGO KWARTAŁU 2014, Styczeń, Luty i Marzec 2014
Start new topic
Reply to this topic
55 Stron V  « poprzednia 16 17 18 19 20 następna ostatnia 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: pią, 14 cze 2024 - 19:58
lista postw tego wtku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama