Aktualnoci

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wicej >

Maluchy.pl logo
cia

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
55 Stron V  « poprzednia 18 19 20 21 22 następna ostatnia   

MALUCHY PIERWSZEGO KWARTAŁU 2014

, Styczeń, Luty i Marzec 2014
> , Styczeń, Luty i Marzec 2014
hogata61
pią, 11 kwi 2014 - 20:12
Ja ostatnio nawet nie mam czasu czytać a co dopiero pisać 29.gif Marta znów się pogorszyła,ja też. Ja biorę doustnie antybiotyk a ona do noska, bo to zapalenie zatok, dalej nam się nie rozlało na razie i oby tak zostało. Mam dość tych chorób. Mała w dzień śpi tragicznie 4x10min po wielkich trudach żeby uśpić. W nocy też śpi bardzo kiepsko a było już tak dobrze, no ale z zawalonym noskiem to co się dziwić. Jeszcze po odstawieniu leku na brzuszek po 2 tygodniach rozpętało się piekło także wszystko na raz. Naprawdę mam dość. Zaraz święta i chrzest a ja w lesie. Straciłam ochotę na cokolwiek, ledwo dycham, pocę się jak prosiak kiedy coś robię, nie pamiętam kiedy ostatnio czułam co jem. Młoda prawie ciągle wyje, co chwilę jeżdżę do lekarza, Młodego trzeba zaprowadzać na różne zajęcia i ze wszystkim sama icon_sad.gif MM na przykład jak dziś na rybach a ja latam z wywalonym jęzorem ledwo żywa. Ach musiałam się wyżalić, przepraszam Was Dziewczyny rycze.gif

Annad- kciuki zaciśnięte &&&

Operetka- czas leci nieubłaganie, niestety.

Ola- dziękuję Ci za troskę, jak widzisz nie ma ze mnie na razie co zbierać. Moja jak ma lepsze chwile to też się śmieje w głos, zagaduje i się kłoci z mamą icon_smile.gif Fajnie już te nasze dzieciaczki icon_smile.gif

My na wakacje raczej nie pojedziemy z oczywistych względów... 41.gif
Nastrój mam tragiczny, nie będę już Wam truć przed weekendem icon_smile.gif
hogata61


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,008
Dołączył: śro, 04 lut 09 - 13:47
Nr użytkownika: 25,242




post pią, 11 kwi 2014 - 20:12
Post #381

Ja ostatnio nawet nie mam czasu czytać a co dopiero pisać 29.gif Marta znów się pogorszyła,ja też. Ja biorę doustnie antybiotyk a ona do noska, bo to zapalenie zatok, dalej nam się nie rozlało na razie i oby tak zostało. Mam dość tych chorób. Mała w dzień śpi tragicznie 4x10min po wielkich trudach żeby uśpić. W nocy też śpi bardzo kiepsko a było już tak dobrze, no ale z zawalonym noskiem to co się dziwić. Jeszcze po odstawieniu leku na brzuszek po 2 tygodniach rozpętało się piekło także wszystko na raz. Naprawdę mam dość. Zaraz święta i chrzest a ja w lesie. Straciłam ochotę na cokolwiek, ledwo dycham, pocę się jak prosiak kiedy coś robię, nie pamiętam kiedy ostatnio czułam co jem. Młoda prawie ciągle wyje, co chwilę jeżdżę do lekarza, Młodego trzeba zaprowadzać na różne zajęcia i ze wszystkim sama icon_sad.gif MM na przykład jak dziś na rybach a ja latam z wywalonym jęzorem ledwo żywa. Ach musiałam się wyżalić, przepraszam Was Dziewczyny rycze.gif

Annad- kciuki zaciśnięte &&&

Operetka- czas leci nieubłaganie, niestety.

Ola- dziękuję Ci za troskę, jak widzisz nie ma ze mnie na razie co zbierać. Moja jak ma lepsze chwile to też się śmieje w głos, zagaduje i się kłoci z mamą icon_smile.gif Fajnie już te nasze dzieciaczki icon_smile.gif

My na wakacje raczej nie pojedziemy z oczywistych względów... 41.gif
Nastrój mam tragiczny, nie będę już Wam truć przed weekendem icon_smile.gif


--------------------


annad
sob, 12 kwi 2014 - 10:15
Hogata bardzo Ci wspolczuje icon_sad.gif jak przeczytalam co napisalas to wyobrazilam to sobie i poczulam sie zmeczona. Dlaczego TM pojechal na ryby jak w domu taki 'sajgon'...czy on nie widzi, ze potrzebujesz jego pomocy? Ja bym MM zabila jakby pojechal na ryby w takim momencie! POwiedz mezowi, ze go potrzebujesz bo facecijak wiadomo to wolno mysla.
Moriah ja nie wyobrazam sobie wakacji aby choc na weeknd nie odwiedzic naszego morza. Sa minusy tak jak pisalas drogo, tloczno na plazach itp. My jezdzimy w takie miejsca, ze plaze sa puste...mozna na golaska sie opalac icon_wink.gif Rok temu odkrylismy super plaze za Jastarnia. Dziewicza plaza, piekny piasek i zywej duszy brak icon_smile.gif Jak mysle o wakacjach z dziecmi to mysle o cieplych krajach. Rok temu Zosi nie szlo z wody wyciagnac a miala 14 stopni co mojemu dziecku nie przeszkadzalo icon_smile.gif Pod palmami woda tak ciepluta, ze spojonie bedzie mogla caly dzien w niej siedziec icon_smile.gif
Ja mniej wiecej wiem co zaloze ale chyba pojde do kosciola w kapciach domowych bo butow brak a kupowac nowych nie mam zamiaru. Musze przeszukac pudla z butami moze cos sie odpowiedniego znajdzie.

U nas bez zmian Antosia spi po 10-11h w nocy a w dzien tylko na spacerach. Jak jest brzydka pogoda i kisimy sie w domu to oczy ma jak 5zl , czasem zdrzemnie sie na 10-15 minut. Ogolnie jak pada to siedzimy w domu a tak to zawsze spacerek trzeba zaliczyc. Ja uwielbiam spacerowac, moglabym wychodzic rano i wracac na kapiel dzieci icon_smile.gif
My dzis idziemy na impreze do sasiadow. Przyjezdza do dziewczynek moja mama a my od dawien dawna bedziemy mogli sie rozerwac icon_smile.gif

Udanego weekendu.
annad


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,445
Dołączył: nie, 22 sie 10 - 19:41
Skąd: Poznań/Luboń
Nr użytkownika: 34,101




post sob, 12 kwi 2014 - 10:15
Post #382

Hogata bardzo Ci wspolczuje icon_sad.gif jak przeczytalam co napisalas to wyobrazilam to sobie i poczulam sie zmeczona. Dlaczego TM pojechal na ryby jak w domu taki 'sajgon'...czy on nie widzi, ze potrzebujesz jego pomocy? Ja bym MM zabila jakby pojechal na ryby w takim momencie! POwiedz mezowi, ze go potrzebujesz bo facecijak wiadomo to wolno mysla.
Moriah ja nie wyobrazam sobie wakacji aby choc na weeknd nie odwiedzic naszego morza. Sa minusy tak jak pisalas drogo, tloczno na plazach itp. My jezdzimy w takie miejsca, ze plaze sa puste...mozna na golaska sie opalac icon_wink.gif Rok temu odkrylismy super plaze za Jastarnia. Dziewicza plaza, piekny piasek i zywej duszy brak icon_smile.gif Jak mysle o wakacjach z dziecmi to mysle o cieplych krajach. Rok temu Zosi nie szlo z wody wyciagnac a miala 14 stopni co mojemu dziecku nie przeszkadzalo icon_smile.gif Pod palmami woda tak ciepluta, ze spojonie bedzie mogla caly dzien w niej siedziec icon_smile.gif
Ja mniej wiecej wiem co zaloze ale chyba pojde do kosciola w kapciach domowych bo butow brak a kupowac nowych nie mam zamiaru. Musze przeszukac pudla z butami moze cos sie odpowiedniego znajdzie.

U nas bez zmian Antosia spi po 10-11h w nocy a w dzien tylko na spacerach. Jak jest brzydka pogoda i kisimy sie w domu to oczy ma jak 5zl , czasem zdrzemnie sie na 10-15 minut. Ogolnie jak pada to siedzimy w domu a tak to zawsze spacerek trzeba zaliczyc. Ja uwielbiam spacerowac, moglabym wychodzic rano i wracac na kapiel dzieci icon_smile.gif
My dzis idziemy na impreze do sasiadow. Przyjezdza do dziewczynek moja mama a my od dawien dawna bedziemy mogli sie rozerwac icon_smile.gif

Udanego weekendu.

--------------------




Aniołek 9tc 04.12.2012
Ola76
sob, 12 kwi 2014 - 12:37
Hogata bardzo Ci wspólczuję całej tej sytuacji przytul.gif trzymam kciuki aby te chorubska Was opuściły na zawsze i abyś trochę odpoczęła &&&&&&&&&
A czy Twój MM pomaga Ci w Tym wszystkim? bo kurczę ten wypad to nie na miejscu w takiej sytuacji 43.gif
A Ty pisz co Ci na "wątrobie" leży ni niczym się nie przejmuj, to zawsze troszkę pomoże jak człowiek się pożali.
Jeszcze raz z całego serca życzę Ci poprawy całej tej sytuacji.ZDROWIA DLA WAS WSZYSTKICH.

Annad zazdroszczę imprezki, moja też w nocy ładnie śpi 43.gif i w dzień też jest dobrze 43.gif 06.gif
Ja znad morza, więc często bywałam i tez na takich plażach gdzie cisza i spokój, tłumu nie cierpię.
Ola76


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 773
Dołączył: wto, 17 wrz 13 - 21:02
Skąd: UK
Nr użytkownika: 42,900




post sob, 12 kwi 2014 - 12:37
Post #383

Hogata bardzo Ci wspólczuję całej tej sytuacji przytul.gif trzymam kciuki aby te chorubska Was opuściły na zawsze i abyś trochę odpoczęła &&&&&&&&&
A czy Twój MM pomaga Ci w Tym wszystkim? bo kurczę ten wypad to nie na miejscu w takiej sytuacji 43.gif
A Ty pisz co Ci na "wątrobie" leży ni niczym się nie przejmuj, to zawsze troszkę pomoże jak człowiek się pożali.
Jeszcze raz z całego serca życzę Ci poprawy całej tej sytuacji.ZDROWIA DLA WAS WSZYSTKICH.

Annad zazdroszczę imprezki, moja też w nocy ładnie śpi 43.gif i w dzień też jest dobrze 43.gif 06.gif
Ja znad morza, więc często bywałam i tez na takich plażach gdzie cisza i spokój, tłumu nie cierpię.

--------------------








Gremi
sob, 12 kwi 2014 - 17:16
Hogata - współczuję ci bardzo. Mam nadzieję że szybko te choróbska was opuszczą i że TM zamiast na ryby to pomoże ci w obowiązkch.

Ola - ja też znad morza i powiem ci szczerze że już nie pamiętam kiedy w lato byłam nad morzem (tutaj u siebie). Jesienia, wiosna a nawet zimną to lubię pojechać na spacer po plaży ale lato to jakiś koszmar. Owszem - spędzam wakacje nad morzem ale to zawsze poza miejscem zamieszkania.

Moriah - ja przyznam szczerze że dla mojej Idy takie wakacje pod palmami i nad basenem to byłby raj na ziemi. Ja jednak nie lubie jak jest mi za gorąco. Wode owszem kocham, ale opalać się nie mogę więc leżakowanie na plaży odpada.
A tak wogóle to was podziwiam że wy już wakacje planujecie bo ja to nie wiem co będę jutro robiła i planów dalszych niż święta to nie mam.

No a ja dzisiaj znowu robiłam badania Tosi i jest lepiej, chociaż jeszcze daleko od dobrze. Pocieszające jest to że nie ma krwi utajonej w kale. Jeszcze tylko zrobimy badania w kierunku refluksu i wtedy może uda się pozbyć wszelkich bóli u niej.


Gremi


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,699
Dołączył: sob, 24 lut 07 - 10:45
Skąd: z krainy deszczowcow
Nr użytkownika: 11,396

GG:


post sob, 12 kwi 2014 - 17:16
Post #384

Hogata - współczuję ci bardzo. Mam nadzieję że szybko te choróbska was opuszczą i że TM zamiast na ryby to pomoże ci w obowiązkch.

Ola - ja też znad morza i powiem ci szczerze że już nie pamiętam kiedy w lato byłam nad morzem (tutaj u siebie). Jesienia, wiosna a nawet zimną to lubię pojechać na spacer po plaży ale lato to jakiś koszmar. Owszem - spędzam wakacje nad morzem ale to zawsze poza miejscem zamieszkania.

Moriah - ja przyznam szczerze że dla mojej Idy takie wakacje pod palmami i nad basenem to byłby raj na ziemi. Ja jednak nie lubie jak jest mi za gorąco. Wode owszem kocham, ale opalać się nie mogę więc leżakowanie na plaży odpada.
A tak wogóle to was podziwiam że wy już wakacje planujecie bo ja to nie wiem co będę jutro robiła i planów dalszych niż święta to nie mam.

No a ja dzisiaj znowu robiłam badania Tosi i jest lepiej, chociaż jeszcze daleko od dobrze. Pocieszające jest to że nie ma krwi utajonej w kale. Jeszcze tylko zrobimy badania w kierunku refluksu i wtedy może uda się pozbyć wszelkich bóli u niej.




--------------------







Kropla miłości znaczy więcej niż ocean rozumu - /Pascal Blaise/
Moriah
sob, 12 kwi 2014 - 18:06
hogata Ogromnie współczuję całej sytuacji w domu - wszelkich chorób, mnóstwa zajęć i faktu, że musisz ogarniać to sama. Tak jak już napisały dziewczyny, gdyby u mnie była w domu taka masakra mąż by dostał szlaban na wszelkie przyjemnościowe wyjścia. Trudno - dzieci wspólne, to sajgon też. Nie może tak być, że jedna osoba podpiera się nosem a druga w tym czasie się relaksuje.
Jesteś strasznie dzielna, że tylko troszkę narzekasz.

annadJa też uwielbiam morze, nad Bałtykiem w dzieciństwie bywałam z rodzicami dwa razy do roku - w czerwcu i we wrześniu, wtedy mi nie przeszkadzało, że woda ma mniej niż 10 stopni a jak pada to zamiast plażowania jest spacer po plaży w kaloszach i sztormiaku icon_wink.gif
Ale teraz gdy role się odwróciły i sama jestem rodzicem a dodatkowo nie ma już tanich wczasów pracowniczych to wolimy przeznaczyć zarobioną kasę na prawdziwy wypoczynek - gdzie my się na pewno zrelaksujemy i dzieci też.

Gremi To nikt nie musi leżeć w pełnym słońcu, od tego są parasole icon_smile.gif My tak właśnie leżymy - ja na słońcu a MM pod parasolem icon_smile.gif A wakacje jeszcze nie zaplanowane - jedynie kierunek - dowolne ciepłe kraje icon_smile.gif

Dobrze słyszeć, że badania wyszły nieźle. Powolutku i wszystko się unormuje!

A to jeszcze kilka zdjęć naszego młodszego kawalera:


edit: zdjęcia

Ten post edytował Moriah sob, 12 kwi 2014 - 18:10
Moriah


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,771
Dołączył: wto, 03 sie 10 - 21:21
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 33,899




post sob, 12 kwi 2014 - 18:06
Post #385

hogata Ogromnie współczuję całej sytuacji w domu - wszelkich chorób, mnóstwa zajęć i faktu, że musisz ogarniać to sama. Tak jak już napisały dziewczyny, gdyby u mnie była w domu taka masakra mąż by dostał szlaban na wszelkie przyjemnościowe wyjścia. Trudno - dzieci wspólne, to sajgon też. Nie może tak być, że jedna osoba podpiera się nosem a druga w tym czasie się relaksuje.
Jesteś strasznie dzielna, że tylko troszkę narzekasz.

annadJa też uwielbiam morze, nad Bałtykiem w dzieciństwie bywałam z rodzicami dwa razy do roku - w czerwcu i we wrześniu, wtedy mi nie przeszkadzało, że woda ma mniej niż 10 stopni a jak pada to zamiast plażowania jest spacer po plaży w kaloszach i sztormiaku icon_wink.gif
Ale teraz gdy role się odwróciły i sama jestem rodzicem a dodatkowo nie ma już tanich wczasów pracowniczych to wolimy przeznaczyć zarobioną kasę na prawdziwy wypoczynek - gdzie my się na pewno zrelaksujemy i dzieci też.

Gremi To nikt nie musi leżeć w pełnym słońcu, od tego są parasole icon_smile.gif My tak właśnie leżymy - ja na słońcu a MM pod parasolem icon_smile.gif A wakacje jeszcze nie zaplanowane - jedynie kierunek - dowolne ciepłe kraje icon_smile.gif

Dobrze słyszeć, że badania wyszły nieźle. Powolutku i wszystko się unormuje!

A to jeszcze kilka zdjęć naszego młodszego kawalera:


edit: zdjęcia

--------------------





***Szczescie to cos do zrobienia, ktos do kochania i nadzieja na cos.*** Autor nieznany
Gosia83
sob, 12 kwi 2014 - 22:24
Oj...ja po ciężkich dniach. Jestem wymęczona na maksa. Nigdy więcej imprezy typu komunia czy chrzciny nie będę robić w domu. Nie ma opcji. Już teraz planowałam lokal, ale głupia uległam namowom mamy... 21.gif
Chrzcin więcej nie planuje, ale komunie nie będą w domu. Postanowione.

Moriah - ja też uwielbiam nasze morze. Tym bardziej, że niestety daleko do niego mamy. I niestety ostatnio byłam nad naszym morzem jakieś 7 lat temu i jeszcze w zimie 29.gif (miałam 2.tyg. szkolenie i nauki kupe).
Zaległości wielkie - ale w tym roku się na pewno nie wybierzemy.

A syneczka masz cudownego!

Gremi - dobrze że u Tosi już lepiej. Oby tak dalej. Trzymam kciuki żeby bylo tylko lepiej.

Ola76 - ale masz teraz aniołeczka. Jak brzuszek nie dokucza to i dzieciąteczko spokojniutkie. Milenka też raczej spokoja, choć czasami daje koncert niesamowity i nijak nie można jej wtedy uspokoić. Raz dziennie od 15min do godziny potrafi tak krzyczeć. Gdyby nie te koncerciki to byłoby git. Ale i tak narzekać nie powinnam

annad - ja mam podobne podejście do spacerów. Uwielbiam i mam nadzieję że zaraz bedzie lato. Zazdroszczę imprezki bez dzieciowej. Chyba przydałoby się nam takie oderwanie od codziennych obowiązków.

hogata61 - masz prawo do zmęczenia i wyżalaj się ile trzeba. Mam nadzieję że jakoś wyjdziecie z tych dołków i że będzie szybciutko tylko lepiej przytul.gif
I zgadzam się z dziewczynami - MM w takiej sytuacji powinien być z Tobą. Nie możesz mieć wszystkiego na swojej głowie.

Trzymajcie kciuki dziewczyny za jutrzejszy dzień. Oby sie wszystko udało jak trzeba. I fajnie by było gdyby cieplutko było i bezdeszczowo oczywiście. blagam.gif
Gosia83


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,296
Dołączył: nie, 14 paź 07 - 11:07
Skąd: małopolska
Nr użytkownika: 16,520




post sob, 12 kwi 2014 - 22:24
Post #386

Oj...ja po ciężkich dniach. Jestem wymęczona na maksa. Nigdy więcej imprezy typu komunia czy chrzciny nie będę robić w domu. Nie ma opcji. Już teraz planowałam lokal, ale głupia uległam namowom mamy... 21.gif
Chrzcin więcej nie planuje, ale komunie nie będą w domu. Postanowione.

Moriah - ja też uwielbiam nasze morze. Tym bardziej, że niestety daleko do niego mamy. I niestety ostatnio byłam nad naszym morzem jakieś 7 lat temu i jeszcze w zimie 29.gif (miałam 2.tyg. szkolenie i nauki kupe).
Zaległości wielkie - ale w tym roku się na pewno nie wybierzemy.

A syneczka masz cudownego!

Gremi - dobrze że u Tosi już lepiej. Oby tak dalej. Trzymam kciuki żeby bylo tylko lepiej.

Ola76 - ale masz teraz aniołeczka. Jak brzuszek nie dokucza to i dzieciąteczko spokojniutkie. Milenka też raczej spokoja, choć czasami daje koncert niesamowity i nijak nie można jej wtedy uspokoić. Raz dziennie od 15min do godziny potrafi tak krzyczeć. Gdyby nie te koncerciki to byłoby git. Ale i tak narzekać nie powinnam

annad - ja mam podobne podejście do spacerów. Uwielbiam i mam nadzieję że zaraz bedzie lato. Zazdroszczę imprezki bez dzieciowej. Chyba przydałoby się nam takie oderwanie od codziennych obowiązków.

hogata61 - masz prawo do zmęczenia i wyżalaj się ile trzeba. Mam nadzieję że jakoś wyjdziecie z tych dołków i że będzie szybciutko tylko lepiej przytul.gif
I zgadzam się z dziewczynami - MM w takiej sytuacji powinien być z Tobą. Nie możesz mieć wszystkiego na swojej głowie.

Trzymajcie kciuki dziewczyny za jutrzejszy dzień. Oby sie wszystko udało jak trzeba. I fajnie by było gdyby cieplutko było i bezdeszczowo oczywiście. blagam.gif


--------------------

hogata61
pon, 14 kwi 2014 - 12:55
Dziewczyny badzo Wam dziękuję za słowa wsparcia. Niestety jest tylko gorzej. Młodemu zapaliło się ucho, ropy na 4/5, antybiotyk i siedzenie w domu. Młoda bez zmian. a jak wracałam od lekarza zadzwoniłam mężowi powiedzieć co i jak i dorwali mnie nieoznakowani 200zł i 5ptk. Biednemu wiatr w oczy niestety ze wszystkim. Wiem moja wina, mogłam stanąć i zadzwonić bo on czekał na wiadomości ale Młoda usypiała więc zadzwoniłam z drogi chociaż rzadko to robię. Ach do d... to wszystko. Nie chce mi się tych Świąt ani tego chrztu naprawdę. A wątpię że za tydzień wszystko wróci do normy 41.gif A MM to po prostu bardzo duże dziecko i choć jak to mi mówią niektórzy że przecież nie przechlewa wypłaty i mnie nie bije to niestety nie zawsze mogę niego liczyć icon_sad.gif

Gosiu- ja właśnie dlatego nie zdecydowałam się na imprezę w domu. Robimy u znajomej w lokalu niedrogo. Jak się Wam wszystko udało, zadowoleni jesteście??? koniecznie prosimy o fotki!

Moriah- z Olafla też już taki duży i bystry niemowlaczek, ach ależ rosną te nasze dzieciaczki icon_smile.gif

Olu-Ty nawet nie wiesz jak się cieszę,że sytuacja się poprawiła!!! oby tak dalej!

Gremi- też się cieszę ogromnie że badanie ujemne i że jest poprawa icon_smile.gif

Moriah- a jak Tobie teraz Olaf śpi? przesypia już noc regularnie???

Moja pospała tak 2 noce a potem wróciłą do starego trybu. Pobudka koło 2 i koło 6. Czy któreś dzieci wstają jeszcze w nocy??? Dziewczyn stale się udzielających chyba już żadne?! Chojna a jak u Ciebie bo pamiętam że Twój synuś też często wstawał. A co z Wspinką, Raventi, Sylwią i resztą nic się nie odzywają icon_sad.gif

Ten post edytował hogata61 pon, 14 kwi 2014 - 12:55
hogata61


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,008
Dołączył: śro, 04 lut 09 - 13:47
Nr użytkownika: 25,242




post pon, 14 kwi 2014 - 12:55
Post #387

Dziewczyny badzo Wam dziękuję za słowa wsparcia. Niestety jest tylko gorzej. Młodemu zapaliło się ucho, ropy na 4/5, antybiotyk i siedzenie w domu. Młoda bez zmian. a jak wracałam od lekarza zadzwoniłam mężowi powiedzieć co i jak i dorwali mnie nieoznakowani 200zł i 5ptk. Biednemu wiatr w oczy niestety ze wszystkim. Wiem moja wina, mogłam stanąć i zadzwonić bo on czekał na wiadomości ale Młoda usypiała więc zadzwoniłam z drogi chociaż rzadko to robię. Ach do d... to wszystko. Nie chce mi się tych Świąt ani tego chrztu naprawdę. A wątpię że za tydzień wszystko wróci do normy 41.gif A MM to po prostu bardzo duże dziecko i choć jak to mi mówią niektórzy że przecież nie przechlewa wypłaty i mnie nie bije to niestety nie zawsze mogę niego liczyć icon_sad.gif

Gosiu- ja właśnie dlatego nie zdecydowałam się na imprezę w domu. Robimy u znajomej w lokalu niedrogo. Jak się Wam wszystko udało, zadowoleni jesteście??? koniecznie prosimy o fotki!

Moriah- z Olafla też już taki duży i bystry niemowlaczek, ach ależ rosną te nasze dzieciaczki icon_smile.gif

Olu-Ty nawet nie wiesz jak się cieszę,że sytuacja się poprawiła!!! oby tak dalej!

Gremi- też się cieszę ogromnie że badanie ujemne i że jest poprawa icon_smile.gif

Moriah- a jak Tobie teraz Olaf śpi? przesypia już noc regularnie???

Moja pospała tak 2 noce a potem wróciłą do starego trybu. Pobudka koło 2 i koło 6. Czy któreś dzieci wstają jeszcze w nocy??? Dziewczyn stale się udzielających chyba już żadne?! Chojna a jak u Ciebie bo pamiętam że Twój synuś też często wstawał. A co z Wspinką, Raventi, Sylwią i resztą nic się nie odzywają icon_sad.gif

--------------------


Moriah
pon, 14 kwi 2014 - 13:27
hogata Biedulinko ty nasza przytul.gif Strasznie ci współczuję, że z dzieciakami nic lepiej a TM jak kolejne duże dziecko icon_sad.gif I jeszcze ten mandat - faktycznie jak nie urok to przemarsz wojsk 43.gif

Olaf od początku był cudnym dzieckiem jeśli chodzi o nocne spanie i to się nie zmieniło. Chodzi spać w okolicach 21-22 (czyli tak jak starszy brat) i pierwsza pobudka jest dopiero ok 5 nad ranem. Potem się budzi koło 7:30-8:00, zjada, porozgląda się i czasem nawet jeszcze przytnie sobie komara na pół godzinki, ale nie zawsze. Jak dla mnie taki tryb może zostać nawet do końca karmienia cycem, bo w porównaniu ze starszakiem to mam teraz raj na ziemi.

Olaf śpi a ja szukam lokali przyjaznych dzieciom gdzie był mogła zorganizować swoje urodziny. Większość znajomych ma już starsze lub młodsze dzieci, więc chcąc spotkać się gdzieś na mieście muszę brać dzieciarnię pod uwagę - bo nie zawsze jest z kim dzieciarnię zostawić. A w domu mi się zdecydowanie nie chce organizować posiadówy - nie dość, że trzeba naszykować jakieś jedzenie, to jeszcze co chwila parzyć kawki/herbatki, przynosić, donosić a w tzw. międzyczasie wycierać nosy i pupy icon_wink.gif i na własnej imprezie bym słowa z nikim nie zamieniła. Wolę więc spotkać się w lokalu.
Moriah


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,771
Dołączył: wto, 03 sie 10 - 21:21
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 33,899




post pon, 14 kwi 2014 - 13:27
Post #388

hogata Biedulinko ty nasza przytul.gif Strasznie ci współczuję, że z dzieciakami nic lepiej a TM jak kolejne duże dziecko icon_sad.gif I jeszcze ten mandat - faktycznie jak nie urok to przemarsz wojsk 43.gif

Olaf od początku był cudnym dzieckiem jeśli chodzi o nocne spanie i to się nie zmieniło. Chodzi spać w okolicach 21-22 (czyli tak jak starszy brat) i pierwsza pobudka jest dopiero ok 5 nad ranem. Potem się budzi koło 7:30-8:00, zjada, porozgląda się i czasem nawet jeszcze przytnie sobie komara na pół godzinki, ale nie zawsze. Jak dla mnie taki tryb może zostać nawet do końca karmienia cycem, bo w porównaniu ze starszakiem to mam teraz raj na ziemi.

Olaf śpi a ja szukam lokali przyjaznych dzieciom gdzie był mogła zorganizować swoje urodziny. Większość znajomych ma już starsze lub młodsze dzieci, więc chcąc spotkać się gdzieś na mieście muszę brać dzieciarnię pod uwagę - bo nie zawsze jest z kim dzieciarnię zostawić. A w domu mi się zdecydowanie nie chce organizować posiadówy - nie dość, że trzeba naszykować jakieś jedzenie, to jeszcze co chwila parzyć kawki/herbatki, przynosić, donosić a w tzw. międzyczasie wycierać nosy i pupy icon_wink.gif i na własnej imprezie bym słowa z nikim nie zamieniła. Wolę więc spotkać się w lokalu.

--------------------





***Szczescie to cos do zrobienia, ktos do kochania i nadzieja na cos.*** Autor nieznany
MiE
pon, 14 kwi 2014 - 13:31
hej dziewczyny

Hogata bardzo wspolczuje sytuacji, ja z Mikim przerabiałam powtarzające się zapalenia uszu i wiem jak dzieciaczka to boli... dużo zdrowka dla was

Gosia a jak imprezka udana?

Moriah zazdroszczę wypadu, my wyjazd za granice dopiero za rok planujemy, w tym roku na razie mam zarezerwowane takie wakacje agroturystyczne pod dzieciaki żeby choć ta dwojke starszych sprzedać, bo tam zajecia dla nich sa i prywatna plaza z jeziorem i zwierzaki i takie tam icon_biggrin.gif ale kusi mnie jeszcze morze ale to zobaczymy icon_smile.gif

gremi super ze badania dobrze wyszly, miejmy nadzieje ze wszystko się unormuje icon_smile.gif

Ja mało pisze ale staram się czytac...
U nas ok, w sobote robiliśmy skromnie 3 urodzinki Mikolaja, Agatka w nocy budzi się raz , ale ten raz trwa ok 3 godz... w dzień roznie spi dwa razy po dluzej tzn raz 4-5 godz a później z godzine lub dwie...

A powiedzcie mi czy w kupce może być sluz przy karmieniu cycem??tzn tak jakby kata takie pasemka? mi mala od urodzenia taka kupke robi, na wadze przybiera prawidłowo, kumpela mi dopiero zwrocila na to uwagę, ale polozna widzac taka kupke nie mowila ze cos jest nie tak i teraz schizowac zaczelam...

Ten post edytował MiE pon, 14 kwi 2014 - 13:36
MiE


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,317
Dołączył: czw, 15 cze 06 - 18:20
Skąd: Poznań
Nr użytkownika: 6,270

GG:


post pon, 14 kwi 2014 - 13:31
Post #389

hej dziewczyny

Hogata bardzo wspolczuje sytuacji, ja z Mikim przerabiałam powtarzające się zapalenia uszu i wiem jak dzieciaczka to boli... dużo zdrowka dla was

Gosia a jak imprezka udana?

Moriah zazdroszczę wypadu, my wyjazd za granice dopiero za rok planujemy, w tym roku na razie mam zarezerwowane takie wakacje agroturystyczne pod dzieciaki żeby choć ta dwojke starszych sprzedać, bo tam zajecia dla nich sa i prywatna plaza z jeziorem i zwierzaki i takie tam icon_biggrin.gif ale kusi mnie jeszcze morze ale to zobaczymy icon_smile.gif

gremi super ze badania dobrze wyszly, miejmy nadzieje ze wszystko się unormuje icon_smile.gif

Ja mało pisze ale staram się czytac...
U nas ok, w sobote robiliśmy skromnie 3 urodzinki Mikolaja, Agatka w nocy budzi się raz , ale ten raz trwa ok 3 godz... w dzień roznie spi dwa razy po dluzej tzn raz 4-5 godz a później z godzine lub dwie...

A powiedzcie mi czy w kupce może być sluz przy karmieniu cycem??tzn tak jakby kata takie pasemka? mi mala od urodzenia taka kupke robi, na wadze przybiera prawidłowo, kumpela mi dopiero zwrocila na to uwagę, ale polozna widzac taka kupke nie mowila ze cos jest nie tak i teraz schizowac zaczelam...

--------------------
Spieszmy sie kocha? ludzi tak szybko odchodz? [*] Braciszku i coreczko czuwajcie nad Nami [*]













Mama Aniolka - Hani urodzonej przedwczesnie w 23 tc [*]23.04.2010r
W zyciu sa dwa rodzaje dni: jeden dla ciebie, jeden przeciw tobie. Gdy nastaje dzien dla ciebie, daj sie poniesc szczesciu; gdy nastaje dzien przeciw tobie, znies go cierpliwie
chojna
pon, 14 kwi 2014 - 13:58
Hej,

Hogata współczuję i przytulam mocno!!!! U mnie wstaje jak wstawał icon_smile.gif Zasypia o 20, pobudka o 1, potem o 5 i ok 7 kupa icon_smile.gif
W dzień śpi 2 razy po 3h, ale najlepiej na dworze. Jest zdrowy i waży ponad 6 kg icon_smile.gif

Nie mam kompletnie czasu na forum, całe dnie spędzam w ogrodzie, który zakładamy sami. Postaram się nadrobić zaległości, a na razie ściskam mocno wszystkie Maluszki i ich Mamy!

Przy okazji wkleję Wam linka do mojej aukcji, może któraś z Was się skusi icon_smile.gif
https://allegro.pl/filcowe-literki-nad-loze...4152688844.html
chojna


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,828
Dołączył: nie, 25 mar 07 - 17:53
Nr użytkownika: 12,346




post pon, 14 kwi 2014 - 13:58
Post #390

Hej,

Hogata współczuję i przytulam mocno!!!! U mnie wstaje jak wstawał icon_smile.gif Zasypia o 20, pobudka o 1, potem o 5 i ok 7 kupa icon_smile.gif
W dzień śpi 2 razy po 3h, ale najlepiej na dworze. Jest zdrowy i waży ponad 6 kg icon_smile.gif

Nie mam kompletnie czasu na forum, całe dnie spędzam w ogrodzie, który zakładamy sami. Postaram się nadrobić zaległości, a na razie ściskam mocno wszystkie Maluszki i ich Mamy!

Przy okazji wkleję Wam linka do mojej aukcji, może któraś z Was się skusi icon_smile.gif
https://allegro.pl/filcowe-literki-nad-loze...4152688844.html

--------------------




"Małe rączki a w nich cała miłość..."
chojna
pon, 14 kwi 2014 - 14:00
MIE może być śluz, może być zielona kupa i to jest normalne icon_smile.gif Też miałam taki dylemat i pediatra rozwiała moje wątpliwości icon_smile.gif
chojna


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,828
Dołączył: nie, 25 mar 07 - 17:53
Nr użytkownika: 12,346




post pon, 14 kwi 2014 - 14:00
Post #391

MIE może być śluz, może być zielona kupa i to jest normalne icon_smile.gif Też miałam taki dylemat i pediatra rozwiała moje wątpliwości icon_smile.gif

--------------------




"Małe rączki a w nich cała miłość..."
Ola76
pon, 14 kwi 2014 - 14:27
Hogataprzytul.gif aj, jak się wali to wszystko na raz 32.gif Oby jak najszybciej "słoneczko" u Was zaświeciło.
U mnie Dominika chyrlała w poprzednim tygodniu i teraz mnie trochę gardło boli, Mateusz drugi dzień ma katar, ale jest juz duzo lepiej i w nocy już nie budził się z jękiem przez zapchany nosek, po domowych kuracjach chłopak dochodzi do zdrówka, bo pogoda taka za oknem, że aż mnie skręca od tego siedzenia w domu.

Moriah nie dziwię się że nie chcesz robić imprezki w domu, ja też jestem za lokalem, roboty masa przed i po i do tego jak mówisz cały czas musisz czuwać aby wszyscy byli obsłużeni a do tego dzieciaczki 37.gif

Chojna śliczne te literki, ja już kupiłam wcześniej drewniane dla swoich maluchów.
Ogrodu zazdroszczę, ja też mam, ale taki z trawką i paroma krzaczkami jeżyn, rabarbarem i truskawkami 06.gif na więcej nie mam czasu i weny, choć marzy mi się piękny ogród, ale to trzeba lubić.

MiE to Agatka ładnie w dzień śpi, w nocy ta 3 godzinna przerwa musi byc irytująca.
Najlepszego dla Mikiego!

Gosia czekamy na relację z chrzcin, bidulko pewnie teraz odpoczywasz po ciężkim tygodniu.



Ola76


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 773
Dołączył: wto, 17 wrz 13 - 21:02
Skąd: UK
Nr użytkownika: 42,900




post pon, 14 kwi 2014 - 14:27
Post #392

Hogataprzytul.gif aj, jak się wali to wszystko na raz 32.gif Oby jak najszybciej "słoneczko" u Was zaświeciło.
U mnie Dominika chyrlała w poprzednim tygodniu i teraz mnie trochę gardło boli, Mateusz drugi dzień ma katar, ale jest juz duzo lepiej i w nocy już nie budził się z jękiem przez zapchany nosek, po domowych kuracjach chłopak dochodzi do zdrówka, bo pogoda taka za oknem, że aż mnie skręca od tego siedzenia w domu.

Moriah nie dziwię się że nie chcesz robić imprezki w domu, ja też jestem za lokalem, roboty masa przed i po i do tego jak mówisz cały czas musisz czuwać aby wszyscy byli obsłużeni a do tego dzieciaczki 37.gif

Chojna śliczne te literki, ja już kupiłam wcześniej drewniane dla swoich maluchów.
Ogrodu zazdroszczę, ja też mam, ale taki z trawką i paroma krzaczkami jeżyn, rabarbarem i truskawkami 06.gif na więcej nie mam czasu i weny, choć marzy mi się piękny ogród, ale to trzeba lubić.

MiE to Agatka ładnie w dzień śpi, w nocy ta 3 godzinna przerwa musi byc irytująca.
Najlepszego dla Mikiego!

Gosia czekamy na relację z chrzcin, bidulko pewnie teraz odpoczywasz po ciężkim tygodniu.





--------------------








Anielka
pon, 14 kwi 2014 - 14:36
hogata zdrowia Wam zycze i szybkiego powrotu do formy. Jako matka trzy tygodniowego malucha zupelnienie mam czasu pisac. Staram sie czytac na biezaco, ale na pisanie brakuje czasu. Zanim zostalam matka dwojki czesto slyszalam: 'przy dwojce jest sie lepiej zorganizowanym i ma sie duzo wiecej czasu dla siebie' U mnie jakos sie nie sprawdza. Jesli sobie czegos nie odpuszcze to przy dwojce dzieci mam tyle samo obowiazkow co przed porodem plus zajmowanie sie niemowlakiem w takim samym wymiarze co przy pierwszym dziecku. Wyjatkiem jest tylko to,ze maz odbiera Lule z przedszkola, ale i to po Swietach sie skonczy icon_smile.gif

Gosia jak imprezka? Dzis pewnie dochodzice do siebie?

Moriah Twoj Olaf jak moja Rozalka spi, niestety Franek budzi sie co 2-3 godziny.

Czy dziecko moze za duzo jesc? Jakos wydaje mi sie, ze Franio sie przejada icon_smile.gif
Anielka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 760
Dołączył: czw, 05 maj 05 - 23:48
Nr użytkownika: 3,086

GG:


post pon, 14 kwi 2014 - 14:36
Post #393

hogata zdrowia Wam zycze i szybkiego powrotu do formy. Jako matka trzy tygodniowego malucha zupelnienie mam czasu pisac. Staram sie czytac na biezaco, ale na pisanie brakuje czasu. Zanim zostalam matka dwojki czesto slyszalam: 'przy dwojce jest sie lepiej zorganizowanym i ma sie duzo wiecej czasu dla siebie' U mnie jakos sie nie sprawdza. Jesli sobie czegos nie odpuszcze to przy dwojce dzieci mam tyle samo obowiazkow co przed porodem plus zajmowanie sie niemowlakiem w takim samym wymiarze co przy pierwszym dziecku. Wyjatkiem jest tylko to,ze maz odbiera Lule z przedszkola, ale i to po Swietach sie skonczy icon_smile.gif

Gosia jak imprezka? Dzis pewnie dochodzice do siebie?

Moriah Twoj Olaf jak moja Rozalka spi, niestety Franek budzi sie co 2-3 godziny.

Czy dziecko moze za duzo jesc? Jakos wydaje mi sie, ze Franio sie przejada icon_smile.gif

--------------------
Kobieta, żona i matka ;-)


pau21
pon, 14 kwi 2014 - 18:40
https://fbcdn-sphotos-c-a.akamaihd.net/hpho...362229508_n.jpg


moje słodziaki icon_smile.gif
od 3 dni mamy problem z malutką ciągle płacze nie chce spać sama muszę ją albo trzymać na moim brzuchu albo nosić żeby spała czasami jeszcze pomaga huśtawka
pau21


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 104
Dołączył: pon, 19 sie 13 - 12:56
Skąd: Chorzów
Nr użytkownika: 42,709




post pon, 14 kwi 2014 - 18:40
Post #394

https://fbcdn-sphotos-c-a.akamaihd.net/hpho...362229508_n.jpg


moje słodziaki icon_smile.gif
od 3 dni mamy problem z malutką ciągle płacze nie chce spać sama muszę ją albo trzymać na moim brzuchu albo nosić żeby spała czasami jeszcze pomaga huśtawka

--------------------

[/url]


[/url]
annad
pon, 14 kwi 2014 - 19:09
Gosiu i jak tam chrzciny wypadły ? Ja już się stresuje jak to u nas wypadnie. Może jakieś fotki wrzucisz ? icon_smile.gif
Moriah Olaf na zdjęciach taki duży kawaler icon_smile.gif
Hogata wspóczuję chorób. TM to musisz chyba porządnie opieprzyć to może zacznie CI pomagać.
Chojna super te literki filcowe ale troszkę drogie.

ja ten wpis robiłam 2h:) Co chciałam napisać to albo telefon, który dziś nie milknie albo któraś z dziewczynek coś chciała icon_smile.gif
annad


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,445
Dołączył: nie, 22 sie 10 - 19:41
Skąd: Poznań/Luboń
Nr użytkownika: 34,101




post pon, 14 kwi 2014 - 19:09
Post #395

Gosiu i jak tam chrzciny wypadły ? Ja już się stresuje jak to u nas wypadnie. Może jakieś fotki wrzucisz ? icon_smile.gif
Moriah Olaf na zdjęciach taki duży kawaler icon_smile.gif
Hogata wspóczuję chorób. TM to musisz chyba porządnie opieprzyć to może zacznie CI pomagać.
Chojna super te literki filcowe ale troszkę drogie.

ja ten wpis robiłam 2h:) Co chciałam napisać to albo telefon, który dziś nie milknie albo któraś z dziewczynek coś chciała icon_smile.gif

--------------------




Aniołek 9tc 04.12.2012
MiE
pon, 14 kwi 2014 - 21:21
CYTAT(chojna @ Mon, 14 Apr 2014 - 13:00) *
MIE może być śluz, może być zielona kupa i to jest normalne icon_smile.gif Też miałam taki dylemat i pediatra rozwiała moje wątpliwości icon_smile.gif



uffffff dzięki za odpowiedz

Annad no 2 godz na wpis to i tak dobrze ja do dziś nie mam kiedy Wam napisac opisu porodu hehe

Pau sliczne te twoje Skarby icon_smile.gif

Anielka a no może dziecko za dużo jesc, polozna mi się nawet pytala czy Agata za dużo nie je bo ulewac zaczela...

Ola jakie masz domowe kuracje na katar?

U nas wszyscy chorzy byli w zeszłym tyg, maz zapalenie pluc, dzieciaki grype ja przeziebiona a Agata zasmarkana :/ ale już wychodzimy na prosta icon_biggrin.gif
MiE


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,317
Dołączył: czw, 15 cze 06 - 18:20
Skąd: Poznań
Nr użytkownika: 6,270

GG:


post pon, 14 kwi 2014 - 21:21
Post #396

CYTAT(chojna @ Mon, 14 Apr 2014 - 13:00) *
MIE może być śluz, może być zielona kupa i to jest normalne icon_smile.gif Też miałam taki dylemat i pediatra rozwiała moje wątpliwości icon_smile.gif



uffffff dzięki za odpowiedz

Annad no 2 godz na wpis to i tak dobrze ja do dziś nie mam kiedy Wam napisac opisu porodu hehe

Pau sliczne te twoje Skarby icon_smile.gif

Anielka a no może dziecko za dużo jesc, polozna mi się nawet pytala czy Agata za dużo nie je bo ulewac zaczela...

Ola jakie masz domowe kuracje na katar?

U nas wszyscy chorzy byli w zeszłym tyg, maz zapalenie pluc, dzieciaki grype ja przeziebiona a Agata zasmarkana :/ ale już wychodzimy na prosta icon_biggrin.gif

--------------------
Spieszmy sie kocha? ludzi tak szybko odchodz? [*] Braciszku i coreczko czuwajcie nad Nami [*]













Mama Aniolka - Hani urodzonej przedwczesnie w 23 tc [*]23.04.2010r
W zyciu sa dwa rodzaje dni: jeden dla ciebie, jeden przeciw tobie. Gdy nastaje dzien dla ciebie, daj sie poniesc szczesciu; gdy nastaje dzien przeciw tobie, znies go cierpliwie
Gosia83
pon, 14 kwi 2014 - 22:08
hogata61 - u mnie bez zmian. Mili zasypia ok. 20,30 budzi się pomiędzy 4, a 5 na cyca. Jak zje to idzie dalej spać i śpi do 7 - 8. Nie narzekam absolutnie.
I zdrowiejcie szybciutko icon_smile.gif

Moriah - zdecydowanie w lokalu będziesz miała czas na imprezowanie, bo w domu to ciągle trzeba kogoś obsługiwać-a z dziećmi to już w ogóle zero odpoczynku. Znalazłaś coś?

MiE - kupką się nie przejmuj. Jest ok. Agatka budzi się w nocy na 3 godziny. Kurcze współczuję bardzo. Niedługo się powinno skończyć. Jeszcze nie wie że noc od spania jest...

chojna - ja ze spacerami całodniowymi niestety przystopowałam. Pogoda ostatnio do bani 32.gif

Anielka - na piersi dużo dzieci ciągle je. A granicy górnej przy przybieraniu nie ma na cycu. Są dzieci co wyglądają jak zawodniki sumo na cycu a potem wszystko wraca do normy. Widocznie Franio jako facet potrzebuje sobie zjeść konkretnie 06.gif

pau21 - fajne dzieciaki icon_smile.gif

annad - też czasami posta godzinami pisze, bo ciągle coś icon_smile.gif

MiE - ulewanie niestety nie zawsze z przejedzeniem się wiąże. Milenka od samego początku bardzo dużo ulewa (już w szpitalu zaczęła) a przybiera na wadze powoli.


Chrzciny udane, choć pogoda niestety nie najlepsza. Impreza w domu super - wszystko ja trzeba. Milenka grzeczna była cały czas i nawet hałasy rozbrykanych dzieciaków (a było ich trochę) jej nie przeszkadzały.
W kościele nie było najlepiej niestety. Darła się praktycznie całą mszę z małymi przerwami.
Przez całe swoje dotychczasowe życie chyba tak i tyle nie płakała 29.gif
ZUpełne przeciwieństwo Kini. Kinia całe dnie się darła a w kościele na chrzcie to jakby dziecka nie było. Tylko się rozglądała. Milenka natomiast grzeczniutkim dzieckiem ogólnie jest a na chrzcinach dała czadu 43.gif. Strasznie nie podobał jej się głos organów i za każdym razem jak słyszła to był tyk i potem uspokoić jej nie można było.
Ale dobrze że już po. Jestem naprawdę wykończona przygotowaniami, a dzisiaj znów sprzątaniem wszystkiego. Na szczęście wszystko już wraca do normy.
A tu foty:










Gosia83


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,296
Dołączył: nie, 14 paź 07 - 11:07
Skąd: małopolska
Nr użytkownika: 16,520




post pon, 14 kwi 2014 - 22:08
Post #397

hogata61 - u mnie bez zmian. Mili zasypia ok. 20,30 budzi się pomiędzy 4, a 5 na cyca. Jak zje to idzie dalej spać i śpi do 7 - 8. Nie narzekam absolutnie.
I zdrowiejcie szybciutko icon_smile.gif

Moriah - zdecydowanie w lokalu będziesz miała czas na imprezowanie, bo w domu to ciągle trzeba kogoś obsługiwać-a z dziećmi to już w ogóle zero odpoczynku. Znalazłaś coś?

MiE - kupką się nie przejmuj. Jest ok. Agatka budzi się w nocy na 3 godziny. Kurcze współczuję bardzo. Niedługo się powinno skończyć. Jeszcze nie wie że noc od spania jest...

chojna - ja ze spacerami całodniowymi niestety przystopowałam. Pogoda ostatnio do bani 32.gif

Anielka - na piersi dużo dzieci ciągle je. A granicy górnej przy przybieraniu nie ma na cycu. Są dzieci co wyglądają jak zawodniki sumo na cycu a potem wszystko wraca do normy. Widocznie Franio jako facet potrzebuje sobie zjeść konkretnie 06.gif

pau21 - fajne dzieciaki icon_smile.gif

annad - też czasami posta godzinami pisze, bo ciągle coś icon_smile.gif

MiE - ulewanie niestety nie zawsze z przejedzeniem się wiąże. Milenka od samego początku bardzo dużo ulewa (już w szpitalu zaczęła) a przybiera na wadze powoli.


Chrzciny udane, choć pogoda niestety nie najlepsza. Impreza w domu super - wszystko ja trzeba. Milenka grzeczna była cały czas i nawet hałasy rozbrykanych dzieciaków (a było ich trochę) jej nie przeszkadzały.
W kościele nie było najlepiej niestety. Darła się praktycznie całą mszę z małymi przerwami.
Przez całe swoje dotychczasowe życie chyba tak i tyle nie płakała 29.gif
ZUpełne przeciwieństwo Kini. Kinia całe dnie się darła a w kościele na chrzcie to jakby dziecka nie było. Tylko się rozglądała. Milenka natomiast grzeczniutkim dzieckiem ogólnie jest a na chrzcinach dała czadu 43.gif. Strasznie nie podobał jej się głos organów i za każdym razem jak słyszła to był tyk i potem uspokoić jej nie można było.
Ale dobrze że już po. Jestem naprawdę wykończona przygotowaniami, a dzisiaj znów sprzątaniem wszystkiego. Na szczęście wszystko już wraca do normy.
A tu foty:












--------------------

operetka
wto, 15 kwi 2014 - 00:14
hogata trzymaj się kobieto, będzie dobrze 06.gif
Witek budzi się w nocy na jedzenie około 2 i 4 i 6. zwykle po jedzeniu o 6 nie kładzie się już spać. dodam, że chodzi spać około 23.00. więc nie mamy lekko. ale teraz jest tak a za chwilę może być inaczej więc optymistycznie patrzę w przyszłość 06.gif

Moriah nie wiem jak wyglądał Eryk jak był wieku Olafa ale teraz mając w pamięci wygląd starszego nie powiedziałabym, że są braćmi 43.gif

Anielka jak Witek połasi się na druga pierś podczas jednego posiłku to zawsze ulewa. patrząc na niego śmiem twierdzić, że choćby chciał się przejść to jego organizm toleruje tylko ograniczoną ilość pokarmu.

chojna literki śliczne ale ja nie mam gdzie powiesić 29.gif

MiE tak się właśnie ostatnio zastanawiałam czy karmisz piersią. Witek tez robił kupę ze śluzem ale nie zdążyłam się tym zmartwić. nawet nie wiem kiedy wszystko wróciło do normy.

Gosia83 jaka fryzura ulala 06.gif w ogóle wszyscy ślicznie wyglądacie. baaardzo odświętnie 06.gif

jeśli chodzi o Witka wędzidełko to nie jest przesądzone czy je zostawić czy podciąć. w każdym razie nie ono jest winą cmokania przy jedzeniu. a w związku z tym nie ma pośpiechu. musimy iść do laryngologa a potem ewentualnie do chirurga.
Witek znowu wieczorami więcej krzyczy niż płacze 32.gif mnie dopadło mega zmęczenie. w ogóle nie wiem o co chodzi bo przecież jeszcze niedawno pisałam, że mogłabym w dzień odespać ale jak się kładę to nie jestem senna. teraz usypiam na siedząco 29.gif a Antek chory więc nie chodzi do żłobka. i tak się pewnie pokisimy we trójkę w domu do końca tygodnia 29.gif
operetka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,171
Dołączył: śro, 25 maj 11 - 01:52
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 36,740

GG:


post wto, 15 kwi 2014 - 00:14
Post #398

hogata trzymaj się kobieto, będzie dobrze 06.gif
Witek budzi się w nocy na jedzenie około 2 i 4 i 6. zwykle po jedzeniu o 6 nie kładzie się już spać. dodam, że chodzi spać około 23.00. więc nie mamy lekko. ale teraz jest tak a za chwilę może być inaczej więc optymistycznie patrzę w przyszłość 06.gif

Moriah nie wiem jak wyglądał Eryk jak był wieku Olafa ale teraz mając w pamięci wygląd starszego nie powiedziałabym, że są braćmi 43.gif

Anielka jak Witek połasi się na druga pierś podczas jednego posiłku to zawsze ulewa. patrząc na niego śmiem twierdzić, że choćby chciał się przejść to jego organizm toleruje tylko ograniczoną ilość pokarmu.

chojna literki śliczne ale ja nie mam gdzie powiesić 29.gif

MiE tak się właśnie ostatnio zastanawiałam czy karmisz piersią. Witek tez robił kupę ze śluzem ale nie zdążyłam się tym zmartwić. nawet nie wiem kiedy wszystko wróciło do normy.

Gosia83 jaka fryzura ulala 06.gif w ogóle wszyscy ślicznie wyglądacie. baaardzo odświętnie 06.gif

jeśli chodzi o Witka wędzidełko to nie jest przesądzone czy je zostawić czy podciąć. w każdym razie nie ono jest winą cmokania przy jedzeniu. a w związku z tym nie ma pośpiechu. musimy iść do laryngologa a potem ewentualnie do chirurga.
Witek znowu wieczorami więcej krzyczy niż płacze 32.gif mnie dopadło mega zmęczenie. w ogóle nie wiem o co chodzi bo przecież jeszcze niedawno pisałam, że mogłabym w dzień odespać ale jak się kładę to nie jestem senna. teraz usypiam na siedząco 29.gif a Antek chory więc nie chodzi do żłobka. i tak się pewnie pokisimy we trójkę w domu do końca tygodnia 29.gif

--------------------

Anielka
wto, 15 kwi 2014 - 00:24
Gosia sliczne zdjecia i modelka sliczna. Wy z mezem wogole na rodzicow nie wygladacie, nie mowiac juz na rodzicow takiego duzego dziecka. Kinga sliczna dziewczynka a Milenka jest do niej bardzo podobna. Ciesze sie,ze impreza sie udala i podziwiam odwage robienia w domu. Ja jednak swoj limit na 25, max.30 osob (jesli mama uzycza salonu icon_smile.gif ) mam. Dlatego poczekamy z chrztem do lata, jak sie sytuacja rozwinie, bo we wtorek po Swietach prawdopodobnie ruszaja fundamenty.

MiE no wlasnie F. tez czasami jak sie tak dopomina i dopomina to potem ulewa tak,ze az mu noskiem cieknie i powietrza nie moze zlapac. Rozala ulewala kilka razy po kazdym karmieniu, wiec dla mnie to nie nowosc, ale syn pod tym wzgledem troche mnie rozpiescil.

A czy u Was polozna bywa jakos czesciej? U nas byla raz, powiedziala kiedy przyjsc na szczepienie i dziekuje. A mnie nurtuje rumien noworotkowy i taki duzy, rozlany na boki brzuszek u Frania. Dzwonic i wzywac kobiete?

Ten post edytował Anielka wto, 15 kwi 2014 - 00:27
Anielka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 760
Dołączył: czw, 05 maj 05 - 23:48
Nr użytkownika: 3,086

GG:


post wto, 15 kwi 2014 - 00:24
Post #399

Gosia sliczne zdjecia i modelka sliczna. Wy z mezem wogole na rodzicow nie wygladacie, nie mowiac juz na rodzicow takiego duzego dziecka. Kinga sliczna dziewczynka a Milenka jest do niej bardzo podobna. Ciesze sie,ze impreza sie udala i podziwiam odwage robienia w domu. Ja jednak swoj limit na 25, max.30 osob (jesli mama uzycza salonu icon_smile.gif ) mam. Dlatego poczekamy z chrztem do lata, jak sie sytuacja rozwinie, bo we wtorek po Swietach prawdopodobnie ruszaja fundamenty.

MiE no wlasnie F. tez czasami jak sie tak dopomina i dopomina to potem ulewa tak,ze az mu noskiem cieknie i powietrza nie moze zlapac. Rozala ulewala kilka razy po kazdym karmieniu, wiec dla mnie to nie nowosc, ale syn pod tym wzgledem troche mnie rozpiescil.

A czy u Was polozna bywa jakos czesciej? U nas byla raz, powiedziala kiedy przyjsc na szczepienie i dziekuje. A mnie nurtuje rumien noworotkowy i taki duzy, rozlany na boki brzuszek u Frania. Dzwonic i wzywac kobiete?

--------------------
Kobieta, żona i matka ;-)


Gremi
wto, 15 kwi 2014 - 07:57
Hogata - no nie zazdroszczę ci tej sytuacji, ale trzymaj się dzielnie. A dzieciom zdrówka życzę
Pytałaś czy jakieś dzieci wstają jeszcze w nocy - owszem. Moja Tosia wstaje jeszcze dwa razy. Budzi się ok 2 a potem ok 5 rano i tutaj nie zawsze zasypia ponownie. Także często (np. dzisiaj) dzień zaczyna mi się o 5. W dzień śpi raz dłużej tj. ok 2-3 godzin a reszta .. po 15-30 minut bo budzi się z powodu refluksu. Mój dzień wygląda więc tak że albo ją karmię, albo noszę w pionie bo ona płacze. Że też ten refluks musiał się jeszcze u nas przytrafić. Dzisiaj idę do lekarza i może dostaniemy jakieś rozwiązanie naszych kłopotów.

MiE - śluz w kupce może być ale nie za dużo. Jeśli jest go dużo to może m.in. sugerować nietolerancję laktozy. Ale jeśli poza tym nic się nie dzieje to raczej bym się tym nie przejmowała.

Chojna (i nie tylko) - zazdroszczę ogrodu. Ja niestety mieszkam w betonowej dżungli i kawałka ziemi do zagospodarowania nie mam.

Gosia - dziewczynki cudne. A ty wyglądasz tak jakbyś wczoraj wskończyła 18 lat.
Gremi


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,699
Dołączył: sob, 24 lut 07 - 10:45
Skąd: z krainy deszczowcow
Nr użytkownika: 11,396

GG:


post wto, 15 kwi 2014 - 07:57
Post #400

Hogata - no nie zazdroszczę ci tej sytuacji, ale trzymaj się dzielnie. A dzieciom zdrówka życzę
Pytałaś czy jakieś dzieci wstają jeszcze w nocy - owszem. Moja Tosia wstaje jeszcze dwa razy. Budzi się ok 2 a potem ok 5 rano i tutaj nie zawsze zasypia ponownie. Także często (np. dzisiaj) dzień zaczyna mi się o 5. W dzień śpi raz dłużej tj. ok 2-3 godzin a reszta .. po 15-30 minut bo budzi się z powodu refluksu. Mój dzień wygląda więc tak że albo ją karmię, albo noszę w pionie bo ona płacze. Że też ten refluks musiał się jeszcze u nas przytrafić. Dzisiaj idę do lekarza i może dostaniemy jakieś rozwiązanie naszych kłopotów.

MiE - śluz w kupce może być ale nie za dużo. Jeśli jest go dużo to może m.in. sugerować nietolerancję laktozy. Ale jeśli poza tym nic się nie dzieje to raczej bym się tym nie przejmowała.

Chojna (i nie tylko) - zazdroszczę ogrodu. Ja niestety mieszkam w betonowej dżungli i kawałka ziemi do zagospodarowania nie mam.

Gosia - dziewczynki cudne. A ty wyglądasz tak jakbyś wczoraj wskończyła 18 lat.

--------------------







Kropla miłości znaczy więcej niż ocean rozumu - /Pascal Blaise/
> MALUCHY PIERWSZEGO KWARTAŁU 2014, Styczeń, Luty i Marzec 2014
Start new topic
Reply to this topic
55 Stron V  « poprzednia 18 19 20 21 22 następna ostatnia 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: pią, 14 cze 2024 - 11:50
lista postw tego wtku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama