Kasiula, czekamy w takim razie z Toba na interpretacje wynikow i daj znac co lekarz powiedzial. Jakie plany, leczenie, badania itd. Powodzenia!


Czy nikt teraz na dniach nie testuje? cos sie cicho zrobilo. mam nadzieje ze cisza przed burza

--------------------

Sonia, dziekuje pan doktor powiedzial ze zasadniczo wyniki w normie. No a ja sie pytam co z tym stosunkiem lh do fsh. Powiedzial, ze przede wszystkim mam nie panikowac i nie nakrecac bo to do niczego dobrego nie prowadzi. Powiedzial, ze jedna ciaza byla, druga byla a o trzecia jeszcze nie zaczelismy walczyc wiec mam zachowac spokoj i tyle nie czytac... ;p zapisal wspomagajaco inofolic 2x dziennie, wizyta 25go i bedziemy podgladac...

a wiec zapominam poki co o PCOS... czekam do wizyty

--------------------

edit: dubel

--------------------

Kasiula, No to w takim razie czekamy z Toba

Jak dobrze kojarze, to Williams tez 25 na wizyte podejrzec kropka idzie


Ja jak juz wspomnialam... cykl do d... 5 test pokazal grubasna pozytywna kreche... 6 kwietnia juz nie byla taka tlusciuchna ale wciaz pozytywna... nigdy w zyciu tak krotkiego cyklu nie mialam, no ale coz... od tego czasu w sumie bylo wszystko ok, ale... doslownie kilka dni temu, kiedy rzeczywiscie powinnam miec dni plodne, sluz pojawil sie ala' plodny... testy owu pozytywne.... nie mam pojecia o co kaman... tak pokreconego cyklu nie mialam nigdy... aczkolwiek, juz sie przestalam ludzic na ten miesiac

--------------------

soniu a może jutro teścik wykonaj, bo to już 3-4 dni Tobie zostały, to może??

Ja wręcz odliczam dni do tego 25, jak to jeszcze daaleko, nie mogę się doczekać, potem mam wizytę zaklepaną na 8 lub 9 maja, szalona jestem, nie? Z tym, że wizyty umawiałam jeszcze w lutym, bo to są na nfz, jeszcze w ciąży nie byłam a już parę różnych terminów sobie zaklepałam:)
Wysyłam fuidy ciążowe

--------------------

Kochana, ciazowy- negatyw... jakos pominelam w opisie wprawdzie jeszcze kilka dni, ale jak sama widzisz, nawet testy owu nie chca ze mna wspolpracowac

--------------------

Dziewczyny WESOŁYCH ŚWIĄT WIELKANOCNYCH!!!

--------------------

Cześć dziewczynki. Pamiętacie jeszcze mnie?? Byłam ostatnio zawalona robotą i nie miałam nawet chwili dla siebie, poza tym jak dodałam ostatni wpis o cieniu cienia jakoś tak nie miło mi się zrobiło i przez jakiś czas nie zaglądałam do Was. A jak już zajrzałam żeby napisać to zrobiła się tu niemiła atmosfera i się wycofałam , ale do rzeczy Po pierwsze serdecznie chciałam pogratulować zafasolkowania dziewczynom którym się udało. Cieszę się ogromnie.
U mnie w tym cyklu co był cień cienia się nie udało zajść. Fałszywy alarm. Ale wszystko na to wskazuje że w tym cylku się nam udało w pon. miałam mieć okres i go nie dostałam,
zrobiłam 3 testy - wszystkie pozytywne . Rozmawiałam z moją panią doktor i powiedziała mi że jak 3 różnych firm wyszły pozytywne w okolicach około miesiączkowych to prawdopodobnie ciąża jest.


W środę po świętach idę do lekarza na usg, trzymajcie kciuki żebym zobaczyła pęcherzyk ciążowy. Jeżeli jestem w ciązy to 4 - 5 tydzień. Śpie na okrągło, piersi pełniejsze, reszty objawów brak. Ale w 1 ciązy miałam podobnie

Życzę Wam wesołych świąt i trzymam kciuki za Was :-*

--------------------

Ajjj zapomniałam Wam dopisać jak do tego doszło. Otóż to był mój 3 cykl starań. Odpuściłam, nie cisnęłam męża do łóżka tylko dlatego że miałam dni płodne. Nie czytałam o owulacjach, nie testowałam do dnia w którym miałam dostać okres. Czyli starałam się wyluzować. Było momentami ciężko, ale 2 poprzednie próby chyba za bardzo chciałam, spinałam się. Nie wiem czy to miało znaczenia, ale w tym cyklu robiłam tylko testy owulacyjne, takie najtańsze z allegro. Wyszło mi że 17 dc miałam owulacje, stosunek był dopiero na drugi dzień rano, bo jak wyszedł pozytywny test owu to oboje nie mieliśmy ochoty i o dziwo - udało się!!!!!!! Przynajmniej tak wychodzi z testów ciążowych. Jestem taka szczęśliwa, maleństwo urodziłoby się w okolicach świąt Bożego Narodzenia.... Także muszę czekać do środy na potwierdzenie ciąży przez lekarza

--------------------

Kasiula, wynik bezpośrednio wskazuje na PCO. Co nie znaczy automatycznie, że będziesz miała problem, ot, starania mogą Ci zająć ciut więcej, niż zwykle. Stosunek LH do FSH wskazuje jednoznacznie na zaburzenia owulacji, ale pisząc o cyklach półrocznych, musiałaś przecież o tym wiedzieć. Jak wspominała Sonia, wiele o badaniach hormonalnych zostało już napisane, w razie czego, zawsze może pytać.

Faktem jest, że niektórzy lekarze stosują u pacjentek krótkotrwale antykoncepcję hormonalną, właśnie po to, by sztucznie przywrócić równowagę hormonalną i pracę na poziomie: przysadka - podwzgórze.
Twój lekarz ma rację: jedna ciąża, druga.. pewnie będzie i trzecia Słuchaj się go
...a swoją drogą, czy to inny lekarz ?

Przy dobrych wynikach nasienia i braku innych zaburzeń hormonalnych - generalnie 3 cykle na klomifenie powinny gładko "rozwiązać" problem Trzymaj się.

--------------------

Madziula, gratulacje!


--------------------

Gratulacje dla zafasolkowanych My zrobiliśmy poprawkę naszych starań Ja będę testować końcem kwietnia, ale powiem Wam, że dziwnie się czuję, boli brzuch ale tak dziwnie, jak lubię na brzuchu leżeć to teraz nie mogę, do tego kłucie w jajniku które już mam od dnia owulacji, rano po spaniu nie mogę się przeciągnąć bo czyje takie ciągniecie w dole brzucha. Ale odbieram to na spokojnie, nie nakręcam się. Przesyłam fluidki dla starających się

--------------------

Hej.
Witam w słoneczny lany poniedziałek
Chciałam dopisać się do wątku.
Jak widać po suwaczkach (niestety nie zaktualizowanych) mam już dwie wspaniałe pociechy, a teraz staramy się o trzecią

--------------------

Alecta, witaj wsrod staraczek rozgosc sie
ps. kojarze Twoj nick, ale nie mam pojecia skad mysle nad mamuskami <25 z 2009 alem nie pewna

--------------------

Radosnych Świąt wszystkim

U mnie święta chorobowo, paskudnie przewiało mnie na pogrzebie kolegi z pracy we wtorek i od kilku dni walczę z zatokami. Ledwo żyję i nie mam siły na nic poza przejściem do toalety i z powrotem :/



--------------------

Sonia dokładnie stamtąd

Oj wymeczyly mnie te swieta.
Pół dnia w kuchni czlowiek spedza, a drugie pół przy stole.
A wydawałoby sie, że skoro spędzamy święta tylko we 4 to nie ma tyle roboty.

Od wczoraj pobolewa mnie podbrzusze więc chyba zbliża sie owu.
W sumie tabletki odstawiłam niedawno, bo jakiś tydzień temu i nie woem czy teraz nie będzie mi owu wariowac heh

--------------------

Dopisać Cię do staraczek, czy od razu do ciężarówek?

--------------------

Tigerku, wiem o czym mówisz bo moje dzieciaki rozlozyly sie w sumie tydzien temu... od piatku moj mąż chory, a mnie jak wczoraj zebrało, tak temp 40st, gardlo zapalone, ból miesni okropny... grypsko jak sie patrzy. O lanym poniedziałku kazalam zapomnieć, a siostrze bezczelnie powiedzialam,że jak chcą nas odwiedzić to bez wody, bo drzwi nie otworze... mój mąż dziś w pracy, więc u nas w sumie już po świętach... 3 godz siedzę i z synkiem lego składam

Alecta, ahg ta pamięć

--------------------

Hehe do ciężarówek jeszcze za wcześnie chyba, że faktycznie mój cykl zwariował.
Z moich obliczeń wychodzi, że owu powinnam mieć za tydzień, ale te dziwne objawy...sama już zglupialam, a niby przy trzecim madrzejszym powinno się być hehe

--------------------

Coś bym powiedziała, ale chyba się ugryzę w język

--------------------