hmmm.... Nie pamiętam kosztów wywozu śmieci jak mieszkałam w bloku.
Ale obecnie mój koszt nie jest jakiś astronomiczny.
Można sobie zakupić / wynająć od firmy z którą ma się umowę duży pojemnik
tego typu. I wywóz jest raz na miesiąc.
U mnie panowie przyjeżdżają, mają kluczyk od śmietnika i wywożą kiedy nas nie ma w domu, w godzinach rannych.
Skoszona trawę zrzucamy na kompostownik. Są odpowiednie tabletki przyspieszające rozkład. Tworzy się fajny torf. Idealny na wiosnę do podsypania na trawę, w miejsca gdzie trawa uschła i trzeba zasiać nową.
Na kompostownik wrzucamy też jesienią zgrabione liście.
ooo... Właśnie. Jak ma się jak ja masę drzew na ogrodzie, to jesienią czeka mnie grabienie liści. Choć jak ma się fundusze można zakupić odkurzacz do liści wraz z opcją ich mielenia (czekam aż wygram w totak
).
Grabiebie jest uciążliwe szczególnie jak ma się duży ogród, ale za to ile kalorii się spala
I jaka fajna gimnastyka
Większe śmieci w przypadku prac ogródkowych? To tylko chyba gałęzie drzew po cięciach.
Wówczas fakt jest mały problem.
edit: literówki, przepraszam.
Ten post edytował Gaja wto, 19 sty 2010 - 14:33