CYTAT(skanna @ Sat, 05 Nov 2011 - 21:31)
A głoskować umie? Jak nie potrafi rozbić wyrazu na głoski, to w drugą stronę też będzie mieć problemy.
GÅ‚oskuje bez problemu.
Wszystkie próby nauki czytania są na głos.Próbuje uzbroić się w cierpliwość ale po pół godzinie czytania "lato" opadają mi ręce.Piszemy na tablicy kolorowymi kredami ale ni diabła.W dodatku zaczyna płakać że on nie wie i że jest do niczego....Ja go uspakajam że na wszystko przychodzi swój czas i jak będziemy ćwiczyć to się nauczymy.A i jest ewidentnie wzrokowcem.Zauważyłam że zapamiętuje co jest napisane.Bez problemu napisze i wie jakie literki znajdują się w podstawowych wyrazach(mama,tata,babcia,dziadek,dom,nasze imiona...)
Jaką mam przyjąć taktykę w nauce czytania?Chodzi mi o to czy mówić co przeczytał gdy on nie rozumie ?Czy dać mu do tego samemu dojść?
W takim razie zakupimy elementarz
Może nowa książeczka pomorze nam okiełznać czytanie
Dziękuje wszystkim za odpowiedzi.Czekam z radością na więcej cennych rad.