CYTAT(grzałka @ Mon, 12 Dec 2011 - 21:30)
no właśnie- Ania pisze sama
obawiam się, że najlepiej na tym nie wyjdzie.....
Jeśli chodzi o stopień, to zależy od nauczyciela, jeśli sensowny to w mig się zorientuje na co kogo stać i za kogo mama pisała.
Jeśli chodzi o życiowe umiejętności wyjdzie na tym mega dobrze
Już zresztą żeśmy wielokrotnie na forum wałkowały: stopnie czy umiejętności
Jestem matką z frakcji ma być Twoje, ja zawsze Ci pomogę jeśli mnie poprosisz, ale moje mają być tylko wskazówki
Usłyszałam kiedyś od mojego syna, że innym to mamy pomagają, uściśliliśmy sobie na czym ta pomoc polega ja tego nie kupuje.
Robienie za dziecko odbije siÄ™ czkawkÄ….
Jak nie teraz to na studiach na pewno
Ja na uczelni nie obniżam poziomu do nowych podstaw programowych w szkole. Ja uczę "zgodnie z" i wymagam obowiązującego stanu wiedzy.
Tu już mamusia nie pomoże.
Zupełnie innym są :
- fakt nie sprecyzowania swoich oczekiwań przez nauczyciela
- fakt, że ani jedno dziecko nie spytało co to jest referat- dlaczego?
cyd