kacperek ma 9 miesiecy, do tej pory rozwijal sie prawidlowo.
ostatnio byl bardzo marudny, czesto goraczkowal ale siostra zganiala wszystko na zabkowanie. jednak gdy zauwazyla, ze zaczyna mu sie chwiac glowka, przestal wstawac w lozeczku i przestal raczkowac postanowila pojsc z nim do neurologa.
wczoraj po wizycie o 18 dostalam telefon: wodoglowie:(( nastepne badania byly przewidziane na dzis i informacje coraz gorsze......
ekg glowki wykazalo bardzo duzo plynu rdzeniowo-mozgowego w glowce i guza w tyle glowki.......dodatkowo infekcje w krwi i moczu
popoludnu rezonans magnetyczny potwierdzil istnienie guza na mozgu:((
w tej chwili czekaja na helikopter z bydgoszczy do warszawy, maly bedzie mial jutro operacje, beda mu wycinac tego guza.
jestem tym wszystkim przerazona, tule swoje dzieci i dziekuje bogu za to, ze sa zdrowe.
aneta jest wykonczona psychicznie, ciagle placze i mowi ze chce sie juz obudzic z tego zlego snu......
forumowe kciuki dzialaja cuda, prosze was dziewczyny o wsparcie i modlitwe.
dla wszystkich, ktorzy chca wesprzec rodzicow kacpra, wklejam numer, dzieki ktoremu mozemy przekazac 1% podatku na jego leczenie.
KRS 0000283567 KACPER Tznalazlo sie dla nas miesce w fundacji
tu mozna poczytac o historii choroby kacperka. Ten post edytował ania_411 pon, 20 paź 2014 - 11:21