CYTAT(Lila_ @ Tue, 15 May 2012 - 13:25)
Blue możesz też zrobić sobie zwykłe manualne oczyszczanie twarzy a później peelingiem kawitacyjnym czy enzymatycznym ( ten też sama w domu możesz sobie stosować) pilnować stanu skóry.
Miałam kiedyś robione właśnie w ten sposób i zaskórniaki zotały usunięte.Twarz wyglądała trochę nieładnie przez kilka dni jak po normalnym usuwaniu pryszczy ale nie była tak zmasakrowana jak po mikrodermabrazji
Podpiszę się. Dodam,że wszystkie znane mi osoby, które robiły mikrodermabrazje, jesienią lub zimą, tak czy siak latem po styczności ze słoncem nabawiły sie plam. Oczywiście,że używały blokerów. Poprostu tak jakby straciły pewną warstwe ochronną na twarzy. Mowie tu o kilku osobach, ktore wykonywały zabiegi w różnych miejscach, i mają tą samą opinię. Ja do nich też należe. Nigd wcześniej nie mialam problemów z plamami na twarzy po słoncu, po mikrodermabrazji (jak wcześniej napisalam, wykoennaej kilka długich miesięcy przed opalaniem), nadal musze chodzić w czapkach na plaży, chustach na czole, bo inaczej jestem upstrzona brązowymi plamami.
Także wg mojej opinii, plus kilku koleżanek peelingi kawitacyjne - tak, mikrodermabrazja - nie.