Dziewczynki, strasznie mi wstyd, ale naprawdę bardzo długo tu nie zaglądałam. W sumie nawet nie wiem z jakiego powodu. Mogłabym się tłumaczyć, nowa praca i takie tam, ale to nie powód. Pewnie nawet mnie nikt już nie pamięta i wcale się nie dziwię. Postaram się poprawić. Widzę, że jakoś mało tu ostatnio piszecie. Może ja coś zacznę po tak długiej nieobecności. U mnie nadal jedno dziecię i na drugie się nie zanosi, mąż ten sam
a co u Was?? Że nadal piękne i młode to wiem