Ja wodę gotuję w osobnym garnuszku, nie w czajniku, ponieważ na mleku (Bebilon 1) jest napisane, żeby wodę gotować 5 minut i tak robię. Piszecie, że gotowałyście wodę w czajniku, to przypuszczam, że inne mleka stosowałyście? Ale sposoby fajne, pomogłyście, wypróbuję
A, i z tego co zrozumiałam, to chyba każda z was najpierw wsypywała do butelki proszek, a dopiero później zalewała to wodą. Ja robię odwrotnie, najpierw wlewam wodę a później odmierzam mleko, czy to źle?