Witajcie kochani
Dawno mnie nie było, bo wybuchła mi płyta główna
i korzystam z awaryjnego kopputera. U nas wszystko wporząku. Na dniach pojawią sie górne jedyneczki
Nauka nocniczkowa posuwa się doprzodu. Czarek nie chce już robic kupki w pieluszke. Owszem czasem się zdaża, ale bardzo,b...,b...,bardzo sporadycznie.
Dzisiaj widziałam sie z koleżanką, która urodziła dwa tygodnie temu. Jakie to maleństwo...słodkie...ach.. Nie mogłam uwierzyć, że Czarek był taki malutki
Tyle ze sobą rozmawiamy, co wy na to żeby się spotkać
Pozdrawiam
_______________
majowa
mama Czarka(07.10.2002)