Pediatra przepisała Żuczkowi Oxycort - do noska, z powodu dużego kataru i niestety pokancerowanego z jego powodu noska (wycieranie noska to teraz duży problem, bo go boli).
W aptece (której notabene nie ufam, najbardziej zblazowane baby świata tam pracują
ale jest blisko...) dałam receptę i dostałam Oxycort A - maść do oczu.
I teraz niech mi któraś powie, czy to jest to samo?? Czy tą maść można stosować do noska, czy może ktoś się pomylił (lekarka wypisująć receptę lub ta księżniczka z apteki)? Czy może to można do noska, tylko pediatra mnie nie uprzedziła, że nazywa się toto "maść do oczu"?
Czytałam ulotkę - ani słowa o nosku, nic nie ma we wskazaniach... Co robić? Pediatry nie ma o tej porze....