Też mam Speediego Maxi-Cosi Qinny i jestem baaardzo zadowolona
Co prawda gondoli nie kupowałam bo miałam po szwagierce używany głeboki wózek z większą (bo w tym, to rzeczywiście malutka - szczególnie już później na zimę to z kimbinezonem dziecka nie włożysz
). A spacerówki używam już jakieś półtora miesiąca. Na razie podkładam poduszki żeby było poziomo (bo na zupełny poziom się nie rozkłada).
Z foteloka Cabrio Maxi-Cosi tę wkładkę wyjęłam jak mała miała około2,5 miesiąca.
A dla mnie kolejny hit to niańka elektroniczna - bez niej ani rusz
Poza tym co pewnie was zdziwi dla mnie hitem był baldachim w łóżeczku bo zasłaniał słońce i mała spokojnie spała.
Kitem są dla mnie pałeczki dla dzieci - drogie, niewygodne i do kitu, poza tym kit to też mała wanienka i mały przewijak (obydwa dostałam wiec darowanemu koniowi.... ale jakbym kupowała to tylko te większe).
To samo tyczy się Jelpa. ak dla mnie pachnie chlorem a ubranka są sztywne i niemiłe w dotyku) - polecam Dzidziusia - ładnie pachnie, super spiera plamy i do tego dużo tańszy.
Natomiast ktoś wspominał o ubrankach 56. Ja miałam tylko dwa komplety a szybko musiałam biec do sklepu na zakupy. Mała nosiła je prawie 3 miesiące....