hehehe, powiem Ci szczerze że zajmuję się wszystkim po trochu, bo i pracuję i studiuję i jeszcze w miedzy czasie muszę zajmować się domem
Oczywiście gdy T. jest w domu to dzielimy się obowiązkami ale teraz wszystko jest na mojej głowie.... Ale jakoś daje radę chociaż już nie mogę się doczekać kiedy wreszcie wróci do domu....