Kochana.. Ja wciąż mam budowę na piętrze, drzwi wewnętrzne są, ale wciąż bez klamek (nawet w łazience), ściany wciąż gołym tynkiem straszą, o żyrandolach i meblach nawet marzyć nie próbuję, jako i o ogródku, tarasie, ogrodzeniu.. Ale co tam - mam swoje własne kąty i to nie cztery
NAwet, jesli jeszcze kilka lat nie będę miała tych klamek czy ogródka, ale kto by sie tym przejmował?