No i jestem po wizycie u lekarza icon_smile.gif,cukrzycy ciążowej nie mam więc dziękować Bozi blagam.gif , no i przeciwciał też brak na konflikt więc jest bosko 06.gif .
Asiu ja bym chyba tego lekarza utłukła ,za coś takiego ,a nic dziwnego,że Twoj synek teraz tak się wyrywa po takim okropnym przeżyciu, ja nie będę nic radzić,bo nie znam się na tym ,ale trzymam kciuki za małego,bidulek zraził się i tyle