czesc dziewczyny
jak widac ja dzis pierwsza sie witam
moj misiek odwieziony na lotnisko
, smutno mi jak jasna cholera
, lzy leca mi jak grochy
, nie moge sie pozbierac, w drodze do domu stluczka autem
, gps wyprowadzil nas w pole.... zapowiedzial sie suuuper udany dzien, nie mam pytan
przepraszam ze na dzien dobry przekazalam Wam moj "optymizm" ale musialam sie wyzalic