jak milo poczytac
ja kiedy poronilam lekarz powiedzial ze musze min pol roku odczekac by ponownie sprobowac zajsc w ciaze, moze nie staralismy sie super specjalnie ale nie ukrywam ze mielismy szafke w ktorej byly prezerwatywy n wyciagniecie reki.... ale ona byla taaaaak daleko
i tym sposobem po 7 miesiacach poraz kolejny zaszlam w ciaze. slub mielsimy zaplanowany na 7 lutego tego roku, ale z racji tego iz moja ciaza nie przebiega zbyt ksiazkowo i musze uwazac na kazdym kroku postanowilsimy odlozyc to na czas kiedy maluch juz bedzie z nami, uwazam ze nie jest to najwazniejsze.... najwazniejsze jest to ze baaaaaardzo kochamy naszego syneczka i nie wyobrazamy juz sobie zycia bez niego
taka malusia istotka jeszcze w brzusiu a tak bardzo cieszy
jutro moje szczescie leci do PL, jest mi z tego powodu baaardzo smutno i lapie okropnego dola..... boje sie tez o malucha
dzis mialam wizyte u midwife, super babka
ale poopowiadam wiecej jutro bo chce pobyc jeszcze z moim skarbem