no to ladnie dziunia. a u mnie dwie noce chlopcy przespali calutkie - obudzili sie o 7.30 rano, ale ich pochwalilam i dzisiaj bylo juz po staremu- budzili sie co kilka godzin:(((
jesli chodzi o zasypianie to kacper ostatnio byl taki zmeczony ze4 zasypial przy mnie na lozku- to juz i tak postep bo w wozku bujac nie musze, a jesli chodzi o igorka to tez jest tak wykopnczony dniem zezasypial z butelka kaszki w buzce:)))
zobaczymy jak bedzie dzisiaj. chce ich jakos stopniowo uczyc zasypiania w lozeczkach- zobaczymy czy to wyjdzie...
bede zdawac relacje:)
--------------------