Dorotko,
pochwal się kreacją.
Na wakacje jedziemy dopiero w ostatnim tygodniu sierpnia, więc jeszcze daleko.
teraz idę poczytać troszkę i kawkę wypić, a potem obiadek, bo rodzinka wraca, ja jestem po nocce, więc 5 minut dla mnie mi się nalezy
)
Męża muszę posłać do lekarza, bo zaczynam sie martwić. Zrobiło mu się jakieś zgrubienie na karku, myślałam z początku, że to jakiś taki gigantyczny pryszcz, ale to coś nie znika i w dodatku go boli.
Dermatolog zaklepany i rodzinny zaklepany, tylko muszę zmusić mężola do wyjścia.