CYTAT(Myssia @ Wed, 02 Sep 2009 - 15:51)
AA w ogóle coście takie ciche...hej...puk puk...Meggi, Wo... co tam u Was? Ania?
Jestem, jestem
Dziś mieliśmy małe przemeblowania w kafejce, pzrygotowujemy miejsce na ksero
Znowu będe musiała sie w czymś podszkolić
Aurelka dziś wstała o 7.00 co jest nie lada wyczynem bo pod koniec wakacji to nawet do 12.00 potrafiła spac
No i w sumie odbija sie to na naszej relacji, jest dośc kiepska, młoda marudna jak nie wiem co
Teraz wyszla pobiegac na dworzu coby nie usnęła, może się przestawi
Mała poprawka wyszła, ale nie chce biegać i znowu o wszystko się kłóci
Ja natomiast od rana pełna zycia, wkońcu! Zawiozłam laski na 8.00, wróciłam chałupę odgruzowałam obiad wstawiłam i pranie, echhh..... dzien jaki długi
Przedszkolem tez mało zachwycona, jak biegała całe lato ze starszakami to teraz z rówieśnikami sie dogadać nei może, no i mały dąs z rana jest gdy ma na górę do sali iść, dziś jedna Pani ją zaprowadziła. Myślę, ze jak sie przestawi to wszytko się unormuje.
Narazie tyle odemnie
Faktycznie, Ania nam zniknęła
ciekawe jak tam u niej z mieszkaniem.
Ten post edytował Meggi śro, 02 wrz 2009 - 17:16