Ola (w/g mnie) leseruje jak dawniej,dobrze,że chociaż z ocenami nie spada
jedno co mnie martwi to to,że w gimnazum spotka ją zonk,wpadnie tyle nauki i trzeba będzie przysiąść
siedzi i książki pochłania jak ja colę
musiałam ją zapisać do biblioteki publicznej,bo w szkolnej za mało książek
nie mam pojęcia kiedy ona to wszystko czyta jednocześnie biegając na chór,angielski i siatkówkę
na bałagan stosuję metodę "jednego macha"- wchodzę do pokoju i jednym ruchem ręki zrzucam na ziemię cały bałagan
na szczęście robię tak góra raz na miesiąc
pierwszy rzut hormonów chyba mamy za sobą,bo jest spokojniej,ustąpiły dąsy,fochy i obraza majestatu ....na razie
co wynagradza mi Jasiek -ten to ma teraz wyrzut testosteronu