Wenua , nie ma sprawiedliwosci na swiecie.
Jestescie zdolni do zaciazenia, potwierdzilo sie, ta druga sytuacja to los jak i u mnie i u innych dziewczyn.
Nie myslalas o konsultacji by sprawdzic dlaczego to trwalo dlugo?
Wenua, Ty masz taki problem , ja inny. Trzeba konsultowac ze specjalistami i probowac i wierzyc , ze bedzie dobrze.
Ja mam w sobie duzo nadziei , ze przy odpowiednim dbaniu o siebie pod okiem ortopedy jakos calo wyjde z tej ciazy, a ryzykuje powazne kalectwo wierz mi.
To sa bardzo trudne i delikatne sprawy czy Twoja czy moja, a pragnienie posiadania dzieci bardzo silne. Czasem trzeba wybierac, czasem bardzo walczyc. A dlaczego akurat my?
Nie pisze tego o sobie by Ci pokazac , ze inni tez maja problemy, bo w tej sytuacji to nie ma nic do rzeczy, sytuacji wlasnej taka swiadomosc nie poprawia. Ale pisze bys widziala , ze szklanka jest do polowy pelna