CYTAT(Ika @ Sun, 09 Oct 2011 - 22:31)
Gruszka, Ty sama chyba mylisz
skoro przypisujesz sobie miano "piewcy zimnego wychowu"
Pewnie każdy ma ciut inną definicję - dla mnie to taki wychów bardziej organizacyjno-przejmujący
że nie biegałam co 5 minut zobaczyć, czy dzieciak oddycha, że nie wyparzałam dość wcześnie butelek, że nie ubieralam w tysiąc warstw i że nie dezynfekowałam podłóg domestosem i takie tam
bardziej w tÄ… stronÄ™. Jesli tak - to siÄ™ zgadzam. Nie ma to siÄ™ natomiast nijak do bliskosci, przytulania czy rozumienia, o co dzieciowi chodzi (mam nadziejÄ™).
Ale spania z dzieckiem mimo wszystko nie pochwalam