Kupiłam jedną LOVI - ok, fajna, sprawdziła się.
Kupiłam drugą - porażka, ale to pewnie jakaś wada, no i ja akurat musiałam na nią trafić ..........
Po wygotowaniu - wszystko robiłam zgodnie z instrukcją i tak samo jak w przypadku tej pierwszej - butelka stała się miękka, a zakrętka, w której osadzony jest smoczek i osłonka smoczka zrobiły się żółte i jakby matowe - zupełnie jakby były z innego kompletu.
I co? Zaniosłam butelkę do reklamacji. Tak ...... Czekam już drugi tydzień na wymianę na nową, bo podobno firma LOVI nie zwraca pieniędzy, a jedynie wymienia towar. Czy aby na pewno?
--------------------