Fascynując się młodymi przedsiębiorcami
obejrzawszy zarekomendowany tam filmik o młodych przedsiębiorcach z TED tx
i przeczytawszy artykuł z brukowca o młodym Plichcie, który sprzedawał kanapki
chciałabym was zapytać - jakie macie przekonania na temat pieniędzy?
pytanie dosyć ogólne, więc uszczegółowię
interesuje mnie czy macie jakieś powiedzenia związane z pieniędzmi?
czy macie jakieś .....no nie znajduję lepszego słowa niż przekonania.... na temat bogactwa itd.
dlaczego o to pytam?
bo przeczytałam taki oto fragment z faktu-sraktu
CYTAT
Każdego dnia Marcin przygotowywał w domu hałdę kanapek i zabierał je ze sobą w plecaku. Czyścił lodówkę z czego się dało. Rodzice pewnie myśleli, że ma świetny apetyt. A on na przerwach, zamiast dobrodusznie podzielić się z innymi, tylko czekał, aż kogoś dopadnie głód. Za kanapkę od Marcina P. trzeba było oczywiście zapłacić. Handel drugim śniadaniem był wielką tajemnicą. Marcin P. nie chciał się zdradzić przed nauczycielami i rodzicami. Ale jego koledzy świetnie to dziś pamiętają...
– Marcin nie był postrzegany jako pilny i błyskotliwy uczeń, mimo że wystartował nawet w olimpiadzie ekonomicznej – mówi nam jeden ze znajomych szefa Amber Gold. – Każdy wiedział, że jest cwaniakiem i kombinatorem, który chce zrobić interes na czym tylko się da – dodaje
Otóż to moim zdaniem oddaje dobrze polską mentalność -
i NIE BRONIĘ TU PLICHTY I AMBER GOLD
ale mam wrażenie, że każdy, kto ma dobry pomysł i uruchamia go i ZARABIA na tym, jest postrzegany jako cwaniak i kombinator.
Bo zarabiać i mieć w tym społeczeństwie nie jest dobrze postrzegane.
W jednym z Wprostów czy jakoś tak, był wywiad z Kulczykiem. Na pytanie co sądzi o wyższym opodatkowaniu bogatych powiedział, że karanie kogoś tylko dlatego, że wcześniej wstaje, więcej się uczy i dłużej pracuje jest niesprawiedliwe.
to oczywiście jedna strona, powiecie, że jest wielu ludzi, którzy dużo pracują i nic z tego nie mają itd.
No jest wielu to prawda.
A ja siedzę sobie i marzę - jakby to było fajnie, gdyby jednak wygrać 10 milionów, albo rozkręcić własny biznes
tylko sama jestem obstawiona tysiącem przekonań finansowych, z których jedno jest takie, że nie dam rady.
więc tylko siedzę i rozkminiam dyskusje na maluchach.