ana z tą piersią, to po dwóch dniach wszystko przeszło na szczęście, ogólne samopoczucie też do normy wrociło
madzialenkat gratuluję pozbycia się kikutka!
sal Dominik na szczęście nie płacze za noszeniem na rękach, lubi leżeć w leżaczku, a jak zaczyna się stękanie, to uspokaja go bujanie w foteliku.
W ogóle ostatnio Domiś bardzo polubił leżenie na brzuszku i spanie na nim. Teraz w ciągu dnia tylko w takiej pozycji potrafi przespać więcej niż pół godzinki. Jak już zaczyna marudzić, a jest najedzony, przebrany i budzi się co chwilę jak zaśnie na leżaczku, to na brzuszku zasypia od razu i śpi conajmniej 2h. Cieszę się, bo to bardzo dobra pozycja dla takiego maluszka, no ale jak tak śpi, to muszę go doglądać co chwilę, czy wszystyko jest ok. W nocy nie kładę go tak spać, mimo wszystko wolę dmuchać na zimne...
Tak w ogóle, to już kilka nocy śpi ładnie w swoim łóżeczku
Zaczęłam go znowu owijać w kokonik i bardzo go to wycisza w nocy, po karmieniu i przewijaniu od razu zasypia jak odłożę go do łóżeczka
Zobaczcie na co dałam się namówić
https://images64.fotosik.pl/518/aec063230af0385cmed.jpghttps://images63.fotosik.pl/517/c17e38b55ff0eea3med.jpgWzięliśmy dzisiaj to maleństwo ze schroniska (Ł. pojechał z Matim), ma 4 tygodnie. Przynajmniej Mati ma teraz jakieś zajęcie, wcześniej zachwycał się Dominikiem i wisiał ciągle nade mną, teraz zajmuje się psiakiem, więc mam w końcu trochę oddechu
Ten post edytował Leilong czw, 02 sty 2014 - 20:15