A ja do 4 marca
ale jestem taka spiaca ze jak przychodze ze spaceru z Olkiem to spie na stojaco a tu trzeba go nakarmic, pobawic sie, jeszcze zeby mu ida i marudzi lekko, obiad i tak dalej. W ciazy z nim spalam codziennie 2 godzinki w dzien a teraz nie wiem jak to bede robic, moglabym spac podczas jego popoludniowej drzemki a tu obiad trzeba zrobic i zjesc