dawno mnie tu nie bylo, spiesze doniesc ze Oliwka chodzi trzymana za raczki a wlasciwie nie chodzi tylko " biega", w lozeczku sie podnosi ale sama jeszcze nie ustoi i leci na pupke spowrotem,siedzi sama slicznie ale jescze nie siada, chociaz jak jest troszke wyzej niz na plasko to juz sobie radzi swietnie, nie raczkuje ale turlika sie po calym lozku, jadla by wszystko gdyby tylko mogla,wcina chrupki kukurydziane robi pa pa, daje czesc i przybija "piatke", tyle co pamietam i czym mozemy " sie pochwlic", aaa i kocha dzieci, strasznie do nich ciagnie...pozdrawiamy goraco wszystkie majowe dzieciaczki i ich mamy
--------------------
Agniecha -Mama Szkrabucha
[Oliwka 28,05,2003]
"Los spełnia nasze życzenia, ale na swój sposób,
żeby móc nam dać coś ponad życzenie."
J.W.Goethe