Zupełnie nie wiem o co chodzi, ale dostałam mailem informację z przedszkola, że MEN zakazuje dodatkowych, płatnych przez rodziców zajęć dla dzieci.
Oczywiście zajęcia mogą być, ale z budżetu przedszkolnego (który jak wszyscy wiemy jest mocno okrojony).
Czyli wyjdzie na to, że dzieci cały dzień będą siedzieć w sali.
Ciekawe co z gimnastyką, bo u nas w zeszłym roku były to zajęcia dodatkowe.
Zaczyna mnie mocno drażnić państwo w którym ktoś chce decydować nawet o tym na co chcę wydać swoje pieniądze
Czekam na zebranie w przedszkolu, żeby dowiedzieć się więcej.
Czy u was też nie będzie zajęć dodatkowych?