Otoż mam zagwozdke ze hej, ale moze od poczatku...
zaczne od tego, ze wlasciwie cala moja rodzina mieszka na Podkarpaciu, wlacznie z moimi rodzicami, ktorzy przeprowadzili sie z Katowic na wies.
Dosc czesto do nich jezdzimy, mamy bdb kontakty.
Jakis tydzien temu dowiedzialam sie, ze moja firma otwiera w Rzeszowie kolejny oddzial.
Jeszcze z szefostwem nie rozmawialam, ale wydaje mi sie, ze moglabym sie bez problemu "przeniesc" do niego. Bardzo chcialabym... z wielu wzgledow.
Troche mniejszym entuzjazmem pała moj męż, ktory tu ma dobrą pracę, a tam - wiadomo, bardzo ciezko, zreszta gdzie teraz latwo?..
Męż
jest tzw. komputerowcem - moze wiecie, gdzie w Rzeszowie moglby popytac o prace
Drugi problem - mieszkanie. Kupilismy tu nowe mieszknie na kredyt, trzeba by je bylo sprzedac, wczesniej JAKOS splacic kredyt, znalezc w Rzeszowie inne...
Heh, tak bardzo chcialabym sie przeprowadzic, nadarzyla sie super okazja, a jednoczesnie tyle przeszkod sie spietrza.
Poza tym skad wiedziec czy nie bede kiedys zalowac przeprowadzki?
Rozterki, rozterki...
Mozecie mnie jakos przekonac? Warto mieszkac w Rzeszowie? Jak to wyglada " od wewnatrz"?